piątek, 16 marca 2018

Komentarz do Ap 18


Ap 18

Rozdział osiemnasty rozpoczyna kolejna wizja: „Potem ujrzałem innego anioła - zstępującego z nieba i mającego wielką władzę, a ziemia od chwały jego rozbłysła” (Ap 18,1). Grecki termin doksa, tłumaczony przez polskie słowo „chwała”, odnosi się w pierwszym rzędzie do samego Boga (por. Ez 43,2), ale i do Jego stworzeń obdarzonych tym wspaniałym darem. W tym wypadku chwała manifestuje się wielkim światłem oświetlającym ziemię. Anioł obdarzony chwałą głosi: „Upadł, upadł Babilon - stolica. I stała się siedliskiem demonów i kryjówką wszelkiego ducha nieczystego, i kryjówką wszelkiego ptaka nieczystego i budzącego wstręt, bo winem zapalczywości swojego nierządu napoiła wszystkie narody, i królowie ziemi dopuścili się z nią nierządu, a kupcy ziemi wzbogacili się ogromem jej przepychu” (Ap 18,2-3). Sam Jezus mówi o przebywaniu duchów nieczystych na pustyni: „Gdy duch nieczysty opuści człowieka, błąka się po miejscach bezwodnych, szukając spoczynku, ale nie znajduje” (Mt 12,43) – tam zresztą sam był kuszony: „Wtedy Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła” (Mt 4,1).

Przypomina to straszliwe przepowiednie Izajasza: „Oto dzień Pański nadchodzi okrutny, najwyższe wzburzenie i straszny gniew, żeby ziemię uczynić pustkowiem i wygładzić z niej grzeszników” (Iz 13,9). Podobnie: „Ukarzę Ja świat za jego zło i niegodziwców za ich grzechy. Położę kres pysze zuchwałych i dumę okrutników poniżę” (Iz 13,11). Podobnie: „Wtedy Babilon, perła królestw, klejnot, duma Chaldejczyków, stanie się jak Sodoma i Gomora, gdy ją Bóg wywrócił” (Iz 13,19).

Jan słyszy też: „Ludu mój, wyjdźcie z niej, byście nie mieli udziału w jej grzechach i żadnej z jej plag nie ponieśli: bo grzechy jej narosły - aż do nieba, i wspomniał Bóg na jej zbrodnie” (Ap 18,4-5). Konieczne jest oddzielanie się od cywilizacji grzechu, bo w przeciwnym wypadku i nas dotkną apokaliptyczne plagi. Przypomina to wezwanie Jezusa do opuszczenia Jerozolimy: „Gdy więc ujrzycie "ohydę spustoszenia", o której mówi prorok Daniel, zalegającą miejsce święte - kto czyta, niech rozumie - wtedy ci, którzy będą w Judei, niech uciekają w góry! Kto będzie na dachu, niech nie schodzi, by zabrać rzeczy z domu. A kto będzie na polu, niech nie wraca, żeby wziąć swój płaszcz. Biada zaś brzemiennym i karmiącym w owe dni! A módlcie się, żeby ucieczka wasza nie wypadła w zimie albo w szabat. Będzie bowiem wówczas wielki ucisk, jakiego nie było od początku świata aż dotąd i nigdy nie będzie. Gdyby ów czas nie został skrócony, nikt by nie ocalał. Lecz z powodu wybranych ów czas zostanie skrócony” (Mt 24,15-22).

Mówi dalej Bóg: „Odpłaćcie jej tak, jak ona odpłacała, i za jej czyny oddajcie podwójnie: w kielichu, w którym przyrządzała wino, podwójny dział dla niej przyrządźcie! Ile się wsławiła i osiągnęła przepychu, tyle jej zadajcie katuszy i smutku! Ponieważ mówi w swym sercu: "Zasiadam jak królowa i nie jestem wdową, i z pewnością nie zaznam żałoby", dlatego w jednym dniu nadejdą jej plagi: śmierć i smutek, i głód; i będzie ogniem spalona, bo mocny jest Pan Bóg, który ją osądził” (Ap 18,6-8). Pycha i arogancja tej potwornej cywilizacji musi być surowo ukarana.

Mówi dalej Apokalipsa: „I będą płakać i lamentować nad nią królowie ziemi, którzy nierządu z nią się dopuścili i żyli w przepychu, kiedy zobaczą dym jej pożaru. Stanąwszy z daleka ze strachu przed jej katuszami, powiedzą: "Biada, biada, wielka stolico, Babilonie, stolico potężna! Bo w jednej godzinie sąd na ciebie przyszedł!” (Ap 18,9-10). Widać, że chodzi tu o zagładę cywilizacji śmierci, a nie o zagładę Rzymu, który jak dotąd nie uległ nigdy takiej katastrofie. Wielki jest lament ludzi, którzy bogacili się jej bogactwem (por. Ap 18,11-19).

Apokalipsa wzywa nas do radości: „Wesel się nad nią, niebo, i święci, apostołowie, prorocy, bo przeciw niej Bóg rozsądził waszą sprawę. I potężny jeden anioł dźwignął kamień jak wielki kamień młyński, i rzucił w morze, mówiąc: Tak z rozmachem Babilon, wielka stolica, zostanie rzucona i już jej nie będzie można znaleźć” (Ap 18,20-21). Jest to radość z wypełnienia Bożej sprawiedliwości.

Kończy się ten rozdział słowami: „I głosu oblubieńca i oblubienicy już w tobie się nie usłyszy: bo kupcy twoi byli możnowładcami na ziemi, bo twymi czarami omamione zostały wszystkie narody - i w niej znalazła się krew proroków i świętych, i wszystkich zabitych na ziemi” (Ap 18,23-24). Oskarżenie dotyczy czarów (greckie słowo farmakeia) i mordowania świętych Bożych.



Janusz Maria Andrzejewski OP

środa, 14 marca 2018

Komentarz do Ap 17


Ap 17

Siedemnasty rozdział Apokalipsy rozpoczyna się słowami: „Potem przyszedł jeden z siedmiu aniołów, mających siedem czasz, i tak odezwał się do mnie: Chodź, ukażę ci wyrok1 na Wielką Nierządnicę, która siedzi nad wielu wodami, z którą nierządu się dopuścili królowie ziemi, a mieszkańcy ziemi się upili winem jej nierządu” (Ap 17,1-2). Istotne jest wymierzenie sprawiedliwości wobec tej kobiety, która znieprawia cały świat, zwodzi władców wszystkich krajów. Upaja ich winem swojej nieczystości. Mówi o niej Apokalipsa: „Upadł, upadł wielki Babilon, co winem zapalczywości swego nierządu napoił wszystkie narody!” (Ap 14,8). Obraz upojenia może odnosić się tak do zgorszenia, jak i do kary za zgorszenie: „Babilon był w ręku Pana złotym kielichem, upajającym całą ziemię. Jego wino piły wszystkie narody, dlatego w szał popadły” (Jr 51,7). Prorok Jeremiasz tak to ukazuje: „To powiedział do mnie Pan, Bóg Izraela: Weź z mojej ręki kubek wina <to jest gniewu> i daj je do picia wszystkim narodom, do których cię posyłam. Niech piją, zataczają się i szaleją <przed mieczem, który poślę między nich>. Wziąłem więc kubek z ręki Pana i napoiłem wszystkie narody, do których mnie posłał Pan: Jerozolimę, miasta judzkie, ich królów i przywódców, by uczynić z nich pustkowie, przedmiot grozy, pośmiewiska i przekleństwa, jak to jest dzisiaj” (Jr 25,15-18).

Słowo „nierząd” (w języku greckim porneia) ma tu co najmniej dwa znaczenia. Po pierwsze, oznacza zdradę Boga, którego powinniśmy kochać całym sercem (por. Pwt 6,5). Po drugie oznacza grzech nieczystości, przez który ludzie odchodzą od Boga. To połączenie widać w życiu Salomona: „Kiedy Salomon zestarzał się, żony zwróciły jego serce ku bogom obcym i wskutek tego serce jego nie pozostało tak szczere wobec Pana, Boga jego, jak serce jego ojca, Dawida. Zaczął bowiem czcić Asztartę, boginię Sydończyków, oraz Milkoma, ohydę Ammonitów. Salomon dopuścił się więc tego, co jest złe w oczach Pana, i nie okazał pełnego posłuszeństwa Panu, jak Dawid, jego ojciec. Salomon zbudował również posąg Kemoszowi, bożkowi moabskiemu, na górze na wschód od Jerozolimy, oraz Milkomowi, ohydzie Ammonitów. Tak samo uczynił wszystkim swoim żonom obcej narodowości, palącym kadzidła i składającym ofiary swoim bogom” (1 Krl 11,4-8). Najpierw lekceważy on Boga i Jego przykazania, a potem ulegając swoim kobietom zgadza się na zakazany przez Boga kult bożków.

Prorok Ezechiel tak mówi o Jerozolimie: „Ale zaufałaś swojej piękności i wyzyskałaś swoją sławę na to, by uprawiać nierząd. Oddawałaś się każdemu, kto obok ciebie przechodził. Nabrałaś swoich szat i sporządziłaś sobie wyżyny [z namiotami] o różnorakich barwach i na nich uprawiałaś nierząd. Wziąwszy ozdobne przedmioty z mojego złota i z mojego srebra, które ci dałem, uczyniłaś sobie z nich podobizny ludzkie i przed nimi grzeszyłaś nierządem. Wzięłaś swe szaty wyszywane i okryłaś je nimi, a także moją oliwę i moje kadzidło składałaś w ofierze przed nimi. Nawet mój pokarm, który ci dałem: najczystszą mąkę, oliwę i miód, którymi cię żywiłem, ofiarowałaś przed nimi jako miłą woń. Tak było - wyrocznia Pana Boga. Brałaś też synów swoich i córki, któreś mi urodziła, a składałaś im w ofierze na pożywienie. Czy więc znikomy jest twój nierząd? Zabijałaś przecież synów moich i paląc ich składałaś im w ofierze” (Ez 16,15-21). Nierząd oznacza tu nie tylko niewierność wobec Boga Izraela i kult bogów kultur narodów otaczających Izrael, ale przede wszystkim ogromną pasję z jaką ten grzech jest realizowany.

W podobny sposób ukazuje prorok historię Samarii i Jerozolimy: „Pan skierował do mnie te słowa: Synu człowieczy! Były dwie kobiety, córki tej samej matki. Uprawiały nierząd w Egipcie - od młodości uprawiały nierząd. Tam już ściskano ich piersi i przygniatano dziewicze ich łona. A imiona ich: Starszej - Ohola, siostry zaś jej - Oholiba. Stały się one moimi i zrodziły synów i córki. A [oznaczają] imiona ich: Ohola - Samarię, a Oholiba - Jerozolimę. Ohola, kiedy mi podlegała, uprawiała nierząd i zapałała miłością ku swoim kochankom - Asyryjczykom, sąsiadom, wielu możnowładcom i namiestnikom, ubranym w fioletową purpurę, ku wszystkim powabnym młodzieńcom i jeźdźcom dosiadającym koni. Tym wszystkim spośród wybitnych Asyryjczyków oddawała swoje nierządne pieszczoty i kalała się bożkami tych, którzy w nich rozpalili nierządne uczucia. Lecz ona nie poniechała swego nierządu z Egiptu, bo tam sypiali z nią w młodości jej i przygniatali dziewicze jej łono, oddając się z nią swoim czynom nierządnym. Dlatego wydałem ją w ręce jej kochanków, w ręce Asyryjczyków, do których pałała miłością. Ci zaś odkryli jej nagość, zabrali jej synów i córki, a ją samą zabili mieczem, tak że stała się dla kobiet przestrogą, bo wykonano na niej wyrok” (Ez 23,1-10). Nierządnice uosabiają pełną zapamiętania zdradę Boga z ludźmi i ich kulturami.

Możliwe są różne interpretacje symbolu nierządnicy z Ap 17. G. Biguzzi przelicza pięć grup interpretacji tego obrazu2. Pierwszą możliwością jest Babilon, jako historycznie istniejące miasto. Drugą jest Babilon jako cywilizacja związana z szatanem z dowolnej epoki ludzkości. Trzecią jest Babilon, jako miasto antychrysta z krytycznych czasów eschatologicznych. Czwartą jest Rzym z siedmioma wzgórzami, miejsce kultu imperialnego i prześladowań chrześcijan. Piątą jest Jerozolima, która zabiła Chrystusa. Patrząc od strony argumentacji historycznej hipoteza czwarta, tzn. Rzym, wydaje się najbardziej prawdopodobna3. G. Biguzzi podaje następujące argumenty: geografia założona przez Ap lepiej pasuje do Rzymu i jego imperium, niż Jerozolima; dwie idolatrie lepiej pasują do Rzymu, niż do Jerozolimy; Babilonia, która deprawuje narody lepiej pasuje do Rzymu, niż do Jerozolimy, która została zdeprawowana; uwięzienie w Smyrnie, wygnanie na Patmos, kara śmierci przez ścięcie mieczem lub toporem są zgodne z prawem rzymskim i wykluczają prawo żydowskie.

Niezależnie od interpretacji historycznej, stosownej do sytuacji życiowej autora Apokalipsy, można zastanawiać się nad jej sensem duchowym, nad jej przesłaniem do współczesnego czytelnika.

Jan tak przedstawia nierządnicę: „I zaniósł mnie w stanie zachwycenia na pustynię. I ujrzałem Niewiastę siedzącą na Bestii szkarłatnej, pełnej imion bluźnierczych, mającej siedem głów i dziesięć rogów. A Niewiasta była odziana w purpurę i szkarłat, cała zdobna w złoto, drogi kamień i perły, miała w swej ręce złoty puchar pełen obrzydliwości i brudów swego nierządu. A na jej czole wypisane imię - tajemnica: Wielki Babilon. Macierz nierządnic i obrzydliwości ziemi. I ujrzałem Niewiastę pijaną krwią świętych i krwią świadków Jezusa” (Ap 17,3-6). Ta kobieta zdumiewa swoim bogactwem, ogromem swojego nierządu i upojeniem krwią uczniów Jezusa. O ile bestia ma swoje tajemnicze pochodzenie – wychodzi z morza (por. Ap 13,1), a ogromną władzę otrzymuje od szatana (por. Ap 13,2), to o pochodzeniu nierządnicy nic nie wiemy. Jest jakimś ludzkim dopełnieniem nieludzkiej bestii.

Jeden z aniołów wyjaśnia obraz Janowi: „Ja ci wyjaśnię tajemnicę Niewiasty i Bestii, która ją nosi, a ma siedem głów i dziesięć rogów. Bestia, którą widziałeś, była i nie ma jej, ma wyjść z Czeluści, i zdąża na zagładę. A zdumieją się mieszkańcy ziemi, ci, których imię nie jest zapisane w księdze życia od założenia świata - spoglądając na Bestię, iż była i nie ma jej, a ma przybyć” (Ap 17,7-8). Według Apokalipsy bestia nie ma swojego trwałego istnienia – ona się tylko przejawia w różnych epokach w sposób zdumiewająco potężny dla ludzi zarażonych złem. Przypomina postać zarysowaną przez świętego Pawła: „Niech was w żaden sposób nikt nie zwodzi, bo [dzień ten nie nadejdzie], dopóki nie przyjdzie najpierw odstępstwo i nie objawi się człowiek grzechu, syn zatracenia, który się sprzeciwia i wynosi ponad wszystko, co nazywa się Bogiem lub tym, co odbiera cześć, tak że zasiądzie w świątyni Boga dowodząc, że sam jest Bogiem. Czy nie pamiętacie, jak mówiłem wam o tym, gdy wśród was przebywałem? Wiecie, co go teraz powstrzymuje, aby objawił się w swoim czasie. Albowiem już działa tajemnica bezbożności. Niech tylko ten, co teraz powstrzymuje, ustąpi miejsca, wówczas ukaże się Niegodziwiec, którego Pan Jezus zgładzi tchnieniem swoich ust i wniwecz obróci [samym] objawieniem swego przyjścia. Pojawieniu się jego towarzyszyć będzie działanie szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów, [działanie] z wszelkim zwodzeniem ku nieprawości tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, aby dostąpić zbawienia. Dlatego Bóg dopuszcza działanie na nich oszustwa, tak iż uwierzą kłamstwu, aby byli osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale upodobali sobie nieprawość” (2 Tes 2,3-12).

Apokalipsa ukazuje wielu związanych z bestią (por. Ap 17,9-12): „Ci mają jeden zamysł, a potęgę i władzę swą dają oni Bestii. Ci będą walczyć z Barankiem, a Baranek ich zwycięży, bo Panem jest panów i Królem królów - a także ci, co z Nim są: powołani, wybrani i wierni” (Ap 17,13-14). Ostatecznie zwycięża Jezus i ci, którzy są z Nim zjednoczeni.

Apokalipsa tłumaczy początkowy obraz nierządnicy (por. Ap 17,1): „Wody, które widziałeś, gdzie Nierządnica ma siedzibę, to są ludy i tłumy, narody i języki” (Ap 17,15). Zaskakujące jest zakończenie rozdziału: „A dziesięć rogów, które widziałeś, i Bestia - ci nienawidzić będą Nierządnicy i sprawią, że będzie spustoszona i naga, i będą jedli jej ciało, i spalą ją ogniem, bo Bóg natchnął ich serca, aby wykonali Jego zamysł, i to jeden zamysł wykonali - i dali Bestii królewską swą władzę, aż Boże słowa się spełnią. A Niewiasta, którą widziałeś, jest to Wielkie Miasto, mające władzę królewską nad królami ziemi” (Ap 17,16-18). Imperium zła nie zna miłości – wypełnione jest morderczą nienawiścią. Co więcej, nikt w tym imperium nie może liczyć na miłosierdzie.



Janusz Maria Andrzejewski OP

1 Greckie słowo krima ma wiele znaczeń: „proces, wyrok, sąd, kara”.

2 G. BIGUZZI, „Is the Babylon of Revelation Rome or Jerusalem?”, Biblica 87, (2006), 371-386: „(1) Babylon is the historical city situated on the river Euphrates in Mesopotamia, (2) Babylon is the civitas diaboli of every epoch of human
history, (3) Babylon is the city of the Antichrist in the eschatological crisis, (4) Babylon is the Rome of the seven hills, the imperial cult and anti-Christian persecution; (5) Babylon is the Jerusalem which killed the Messiah and, at the time of John, was interpreting the messianic prophecies in a political perspective”.

3 G. BIGUZZI, „Is the Babylon of Revelation Rome or Jerusalem?”, Biblica 87, (2006), 371-386: „(1) The physical and political geography supposed by Rev fits Rome and its empire more than Jerusalem.(2) The two idolatries fit Rome and its empire more than Jerusalem. (3) The Babylon which corrupts the nations (Rev) fits Rome more than the Jerusalem, which, instead, was corrupted by them (OT). (4) As far as the dating of Rev is concerned, the anti-Roman interpretation is altogether reconcilable with the post-70 dating, while the anti-Jewish one meets insurmountable difficulties with it. (5) Imprisonment at Smyrna, forced sojourn on Patmos, and death penalty by sword or axe lead to the Imperial penal law, and exclude the Jewish one”.

wtorek, 6 marca 2018

Komentarz do Ap 16



Ap 16


Szesnasty rozdział Apokalipsy przedstawia kary Bożej sprawiedliwości: „Potem posłyszałem donośny głos ze świątyni, mówiący do siedmiu aniołów: Idźcie, a wylejcie siedem czasz gniewu Boga na ziemię!” (Ap 16,1). Kary są już ustalone, a Bóg ustala dogodny moment do ich wymierzenia. Ludzkość się nie nawraca, a sprawiedliwość musi być wymierzona: „I poszedł pierwszy, i wylał swą czaszę na ziemię. A wrzód złośliwy, bolesny, wystąpił na ludziach, co mają znamię Bestii, i na tych, co wielbią jej obraz” (Ap 16,2). Greckie słowo helkos, tłumaczone przez „wrzód” występuje również w greckim tłumaczeniu Księgi Hioba: „Odszedł szatan sprzed oblicza Pańskiego i obsypał Hioba trądem złośliwym, od palca stopy aż do wierzchu głowy” (Hi 2,7). W Apokalipsie jest to kara Boża dla ludzi, którzy zdecydowali się służyć bestii (por. Ap 13,16-17) – jest to plaga analogiczna do opisanej w Księdze Wyjścia: „Rzekł Pan do Mojżesza i Aarona: Weźcie pełnymi garściami sadzy z pieca i Mojżesz niech rzuci ją ku niebu na oczach faraona, a pył będzie się unosił nad całym krajem egipskim i sprawi u człowieka i u bydła w całej ziemi egipskiej wrzody i pryszcze. Wzięli więc sadzy z pieca i stanęli przed faraonem, a Mojżesz rzucił ją ku niebu i powstały wrzody i pryszcze na ludziach i zwierzętach. Czarownicy nie mogli stanąć przed Mojżeszem z powodu wrzodów, bo czarownicy mieli wrzody jak inni Egipcjanie” (Wj 9,8-11). Tam plaga dotyczyła Egipcjan, tutaj wszystkich mieszkańców ziemi – na ile są posłuszni bestii.


Drugi i trzeci anioł przemieniają wodę w krew i niosą śmierć temu, co żyje w wodzie: „A drugi wylał swą czaszę na morze. I stało się ono krwią jakby zmarłego, i każda z istot żywych poniosła śmierć - te, które są w morzu. A trzeci wylał swą czaszę na rzeki i źródła wód: i stały się krwią. I usłyszałem anioła wód, mówiącego: Ty jesteś sprawiedliwy, Który jesteś, Który byłeś, o Święty, że tak osądziłeś. Ponieważ wylali krew świętych i proroków, krew również pić im dałeś. Godni są tego!” (Ap 16,3-6). Jest to kara za przelewanie krwi sprawiedliwych. W Księdze Wyjścia znajdujemy następujący tekst: „Pan powiedział do Mojżesza: Mów do Aarona: Weź laskę swoją i wyciągnij rękę na wody Egiptu, na jego rzeki i na jego kanały, i na jego stawy, i na wszelkie jego zbiorowiska wód, a zamienią się w krew. I będzie krew w całej ziemi egipskiej, w naczyniach drewnianych i kamiennych” (Wj 7,19).


Ciekawy jest komentarz do tych wydarzeń: „I usłyszałem, jak mówił ołtarz: Tak, Panie, Boże wszechwładny, prawdziwe są Twoje wyroki i sprawiedliwe” (Ap 16,7). Podstawą Bożej sprawiedliwości jest obiektywna prawda – to Jezus twierdzi o sobie, że jest Prawdą (por. J 14,6). Istotna jest sprawiedliwość, Bóg nie toleruje niesprawiedliwości. Wcześniej mieliśmy do czynienia z prośbą o wymierzenie sprawiedliwości: „A gdy otworzył pieczęć piątą, ujrzałem pod ołtarzem dusze zabitych dla Słowa Bożego i dla świadectwa, jakie mieli. I głosem donośnym tak zawołały: Dokądże, Władco święty i prawdziwy, nie będziesz sądził i wymierzał za krew naszą kary tym, co mieszkają na ziemi?” (Ap 6,9-10). Te dusze są związane z ołtarzem, bo ich cierpienia były ofiarowane Bogu.


A czwarty wylał swą czaszę na słońce: i dano mu władzę dotknąć ogniem ludzi. I ludzie zostali dotknięci wielkim upałem, i bluźnili imieniu Boga, który ma moc nad tymi plagami, a nie nawrócili się, by oddać Mu chwałę” (Ap 16,8-9). Straszna jest nie tylko plaga, ale i reakcja ludzi nią dotkniętych – brak nawrócenia i bluźnierstwa przeciwko Bogu.


Podobnie jest i w wypadku plagi piątej: „A piąty wylał swą czaszę na tron Bestii: i w jej królestwie nastały ciemności, a ludzie z bólu gryźli języki i Bogu nieba bluźnili za bóle swoje i wrzody, ale od czynów swoich się nie odwrócili” (Ap 16,10-11). Tron bestii – to tron szatana, ośrodek jego władzy: „A Smok dał jej swą moc, swój tron i wielką władzę” (Ap 13,2). Również w Księdze Wyjścia odnajdujemy karę ciemności: „I rzekł Pan do Mojżesza: Wyciągnij rękę ku niebu, a nastanie ciemność w ziemi egipskiej tak gęsta, że można będzie dotknąć ciemności. Wyciągnął Mojżesz rękę do nieba i nastała ciemność gęsta w całej ziemi egipskiej przez trzy dni. Jeden drugiego nie widział i nikt nie mógł wstać z miejsca swego przez trzy dni. Ale Izraelici wszyscy mieli światło w swoich mieszkaniach” (Wj 10,21-23). Niestety i ta plaga nie doprowadza ani do nawrócenia faraona, ani do nawrócenia zwolenników bestii.


A szósty wylał swą czaszę na rzekę wielką, na Eufrat. A wyschła jej woda, by dla królów ze wschodu słońca droga stanęła otworem” (Ap 16,12). Oznacza to możliwość straszliwej inwazji przychodzącej ze wschodu.


Nieco poza kontekstem jest kolejna uwaga autora: „I ujrzałem wychodzące z paszczy Smoka i z paszczy Bestii, i z ust Fałszywego Proroka trzy duchy nieczyste jakby ropuchy1; a są to duchy czyniące znaki - demony, które wychodzą ku królom całej zamieszkanej ziemi, by ich zgromadzić na wojnę w wielkim dniu wszechmogącego Boga (…) I zgromadziły ich na miejsce, zwane po hebrajsku Har-Magedon” (Ap 16,13-14.16). W Apokalipsie chodzi o duchy nieczyste kojarzące się autorowi z ropuchami, które pochodzą od szatana i jego dwóch bestii i jednoczą nieprzyjaciół Boga do walki z Nim w Har-Magedon2.


Wtrącenie, jakim jest werset piętnasty służy za ogóle ostrzeżenie wobec tego niebezpieczeństwa: „Błogosławiony, który czuwa i strzeże swych szat, by nago nie chodzić i by sromoty jego nie widziano”3 (Ap 16,15). Początek tego wersetu w oryginale greckim: „Oto idę jak złodziej” jest zaskakujący, ale przypomina zdanie Jezusa z Apokalipsy: „Pamiętaj więc, jak wziąłeś i usłyszałeś, strzeż tego i nawróć się! Jeśli więc czuwać nie będziesz, przyjdę jak złodziej, i nie poznasz, o której godzinie przyjdę do ciebie” (Ap 3,3). Jest to więc zachęta do wielkiej czujności wobec zagrażających nam wydarzeń.


Rozdział kończy opis ostatniej plagi: „Siódmy wylał swą czaszę w powietrze: a ze świątyni od tronu dobył się donośny głos mówiący: Stało się! I nastąpiły błyskawice i głosy, i gromy, i nastąpiło wielkie trzęsienie ziemi, jakiego nie było, odkąd jest człowiek na ziemi: takie trzęsienie ziemi, tak wielkie. A wielkie miasto rozpadło się na trzy części i miasta pogan runęły. I wspomniał Bóg na Wielki Babilon, by mu dać kielich wina - gniewu zapalczywości swej. I pierzchła każda wyspa, i gór już nie znaleziono. I grad ogromny4 o wadze jakby talentu spadł z nieba na ludzi. A ludzie Bogu bluźnili za plagę gradu, bo plaga jego jest bardzo wielka” (Ap 16,17-21). „Wielkie miasto” – w odróżnieniu od miast pogan to prawdopodobnie Jerozolima podzielona między chrześcijan, wyznawców judaizmu i pozostałych jej mieszkańców. „Wielki Babilon”5 może oznaczać Rzym.


Tonacja rozdziału jest nieco przygnębiająca, bo mimo ogromu kar, które powinny skłonić do pokuty nie widać nawrócenia; co gorsze, słychać bluźnierstwa przeciwko Bogu.





Janusz Maria Andrzejewski OP


1 Greckie słowo batrachos (tłumaczone w Ap 16,12 przez „ropucha”) występuje również w opisie plag egipskich i tam jest tłumaczone przez słowo „żaba”: „Pan rzekł do Mojżesza: Powiedz Aaronowi: Wyciągnij rękę i laskę na rzeki, kanały i stawy i wprowadź żaby do ziemi egipskiej. Aaron wyciągnął rękę swoją na wody Egiptu, wyszły żaby, i pokryły ziemię egipską” (Wj 8,1-2).


2 Chodzi prawdopodobnie o Megiddo znane jako miejsce śmierci króla Jozjasza.


3 Tłumacz BT z niewiadomych powodów pomija w swoim tłumaczeniu słowa: „Oto idę jak złodziej”.


4 Księga Wyjścia również przedstawia plagę gradu: „Pan rzekł do Mojżesza: Wyciągnij rękę do nieba, by spadł grad na całą ziemię egipską, na człowieka, na bydło, na wszelką trawę polną na ziemi egipskiej. I wyciągnął Mojżesz laskę swoją do nieba, a Pan zesłał grzmot i grad i spadł ogień na ziemię. Pan spuścił również grad na ziemię egipską. I powstał grad i błyskawice z gradem na przemian tak ogromne, że nie było takich na całej ziemi egipskiej od czasu, gdy [Egipt] stał się narodem. I spadł grad na całą ziemię egipską, na wszystko, co było na polu. Grad zniszczył ludzi, zwierzęta i wszelką trawę polną oraz złamał każde drzewo na polu. Tylko w ziemi Goszen, gdzie byli Izraelici, nie było gradu” (Wj 9,22-26).


5 „Wielkim Babilonem jest tu przede wszystkim Rzym, nie tylko jako historyczna stolica imperium, lecz również jako typ centrali Antychrysta” w A. Jankowski, „Apokalipsa świętego JanaPraktyczny komentarz do Nowego Testamentu, (Pallotinum; Poznań-Warszawa 1975).