1 Kor 15
„Przypominam,
bracia, Ewangelię, którą wam głosiłem, którąście przyjęli i
w której też trwacie. Przez nią również będziecie zbawieni,
jeżeli ją zachowacie tak, jak wam rozkazałem... Chyba żebyście
uwierzyli na próżno” (1 Kor 15,1-2). Tekst grecki mówi o
rzeczywistości zbawienia w czasie teraźniejszym. Nie chodzi o
przyszłe zbawienie, ale o zbawienie, który dokonuje się jako
uświęcanie człowieka w mocy Ewangelii przyjmowanej z wiarą.
Formuła „Chyba żebyście uwierzyli na próżno” jest poważnym
ostrzeżeniem przed herezją, to znaczy wybiórczym przyjmowaniem
nauki wiary przekazywanej przez Pawła. Ewentualne odrzucanie prawdy
o zmartwychwstaniu Chrystusa, czy o ogólnym zmartwychwstaniu było
herezją uniemożliwiającą zbawienie tym, którzy zdecydowali się
na taki sprzeciw wobec nauczania świętego Pawła.
„Przekazałem
wam na początku to, co przejąłem: że Chrystus umarł - zgodnie z
Pismem1
- za nasze grzechy2,
że został pogrzebany, że zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z
Pismem3:
i że ukazał się Kefasowi, a potem Dwunastu, później zjawił się
więcej niż pięciuset braciom równocześnie; większość z nich
żyje dotąd, niektórzy zaś pomarli. Potem ukazał się Jakubowi,
później wszystkim apostołom. W końcu, już po wszystkich, ukazał
się także i mnie jako poronionemu płodowi4”
(1 Kor 15,3-8). Ciekawe, że dla Pawła, Ewangelia to przede
wszystkim śmierć i zmartwychwstanie Jezusa – może dlatego, że
nie znał Jego życia. Ważne jest dla niego nawiązanie do Pisma
Świętego, jest ono dla niego ważnym autorytetem. Formuła kata
tas grafas,
tzn. „zgodnie z Pismami”, jest prawdopodobnie odniesieniem do
proroctw ST, ale może odwoływać się do Ewangelii – już wówczas
tworzonych5.
Ważne są też różne objawienia Zmartwychwstałego – jest to
argument potwierdzający rzeczywistość Zmartwychwstania6.
Objawienie Zmartwychwstałego
wielu wierzącym w Niego może być identyczne z opisanym przez
Mateusza: „Jedenastu zaś uczniów udało się do Galilei na górę,
tam gdzie Jezus im polecił. A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon.
Niektórzy jednak wątpili. Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił
tymi słowami: Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi.
Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w
imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać
wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie
dni, aż do skończenia świata” (Mt 28,16-20).
„Jestem
bowiem najmniejszy ze wszystkich apostołów i niegodzien zwać się
apostołem, bo prześladowałem Kościół Boży. Lecz za łaską
Boga jestem tym, czym jestem, a dana mi łaska Jego nie okazała się
daremna; przeciwnie, pracowałem więcej od nich wszystkich, nie ja,
co prawda, lecz łaska Boża ze mną. Tak więc czy to ja, czy inni,
tak nauczamy i tak wyście uwierzyli” (1 Kor 15,9-11). Paweł
podkreśla ogrom łaski Bożej, dzięki której jest apostołem
obdarzonym ogromną gorliwością o rozwój Kościoła. Słowa: „Tak
więc czy to ja, czy inni, tak nauczamy i tak wyście uwierzyli”
nawiązują do zagadnienia integralności wiary postawionego w
wersecie drugim.
„Jeżeli
zatem głosi się, że Chrystus zmartwychwstał, to dlaczego twierdzą
niektórzy spośród was, że nie ma zmartwychwstania?7
Jeśli nie ma zmartwychwstania, to i Chrystus nie zmartwychwstał. A
jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie,
próżna jest także wasza wiara. Okazuje się bowiem, żeśmy byli
fałszywymi świadkami Boga, skoro umarli nie zmartwychwstają,
przeciwko Bogu świadczyliśmy, że z martwych wskrzesił Chrystusa.
Skoro umarli nie zmartwychwstają, to i Chrystus nie zmartwychwstał.
A jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, daremna jest wasza wiara i aż
dotąd pozostajecie w swoich grzechach. Tak więc i ci, co pomarli w
Chrystusie, poszli na zatracenie. Jeżeli tylko w tym życiu w
Chrystusie nadzieję pokładamy, jesteśmy bardziej od wszystkich
ludzi godni politowania” (1 Kor 15,12-19). W ówczesnym świecie
wiele różnych szkół myślenia negowało ideę zmartwychwstania –
zarówno materialiści, jak stoicy, jak platonicy. Sam Paweł w
Atenach spotkał się z opozycją wobec prawdy o zmartwychwstaniu
Jezusa: „Nie zważając na czasy nieświadomości, wzywa Bóg teraz
wszędzie i wszystkich ludzi do nawrócenia, dlatego że wyznaczył
dzień, w którym sprawiedliwie będzie sądzić świat przez
Człowieka, którego na to przeznaczył, po uwierzytelnieniu Go wobec
wszystkich przez wskrzeszenie Go z martwych. Gdy usłyszeli o
zmartwychwstaniu, jedni się wyśmiewali, a inni powiedzieli:
Posłuchamy cię o tym innym razem” (Dz 17,30-32). Trochę inaczej
mówi o zmartwychwstaniu sam Jezus: „Rzekł do niej Jezus: Brat
twój zmartwychwstanie. Rzekła Marta do Niego: Wiem, że
zmartwychwstanie w czasie zmartwychwstania w dniu ostatecznym. Rzekł
do niej Jezus: Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie
wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy
we Mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz w to?” (J 11,23-26). To nie
tyle Jego zmartwychwstanie jest zasadą naszego, ale On sam jest jego
zasadą – bo On jest zmartwychwstaniem i życiem. Od Jego woli
zależy zmartwychwstanie każdego z nas. On jest zasadą naszego
życia obecnego i przyszłego, fizycznego i duchowego. Nasza wiara w
Niego, umożliwia Mu obdarzanie nas życiem.
Nie wszyscy Koryntianie wierzyli w zmartwychwstanie Jezusa i nie
wszyscy wierzyli w przyszłe zmartwychwstanie wszystkich ludzi.
Według Pawła jednostkowe zmartwychwstanie Jezusa jest
wystarczającym dowodem na przyszłe zmartwychwstanie wszystkich
ludzi. Nadzieja,
jaką pokładamy w Jezusie w obecnym życiu jest kluczowa dla
dobrego, chrześcijańskiego życia. Konieczna jest jednak wiara w
ogólne przyszłe zmartwychwstanie i życie wieczne – takie, jakie
od Jezusa otrzymamy.
„Tymczasem
jednak Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co
pomarli8.
Ponieważ bowiem przez człowieka [przyszła] śmierć, przez
człowieka też [dokona się] zmartwychwstanie. I jak w Adamie
wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni,
lecz każdy według własnej kolejności. Chrystus jako pierwszy,
potem ci, co należą do Chrystusa, w czasie Jego przyjścia.
Wreszcie nastąpi koniec, gdy przekaże królowanie Bogu i Ojcu i gdy
pokona9
wszelką Zwierzchność, Władzę i Moc” (1 Kor 15,20-24). Jezus
jest Życiem (por. J 14,6) i to On nas ożywia. Możliwe, że chodzi
tu o walkę z różnymi potęgami demonicznymi – taki może być
sens paralelnego tekstu z Listu do Efezjan: „Obleczcie pełną
zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów
diabła. Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw
Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych
ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach
niebieskich” (Ef 6,11-12).
„Trzeba
bowiem, ażeby królował, aż położy wszystkich nieprzyjaciół
pod swoje stopy. Jako ostatni wróg, zostanie pokonana śmierć.
Wszystko bowiem rzucił pod stopy Jego. Kiedy się mówi, że
wszystko jest poddane, znaczy to, że z wyjątkiem Tego, który mu
wszystko poddał. A gdy już wszystko zostanie Mu poddane, wtedy i
sam Syn zostanie poddany Temu, który Synowi poddał wszystko, aby
Bóg był wszystkim we wszystkich. Bo inaczej czegoż dokonają ci,
co przyjmują chrzest za zmarłych? Jeżeli umarli w ogóle nie
zmartwychwstają, to czemuż za nich chrzest przyjmują? Po co też i
my wystawiamy się na niebezpieczeństwo każdej godziny?” (1 Kor
15,25-3. Życie Jezusa po zmartwychwstaniu jest przedstawione jako
walka ze złem, a w szczególności ze śmiercią, a wiara w
zmartwychwstanie jest zasadą odwagi świętego Pawła. Jest też
zasadą tej dziwnej praktyki przyjmowania chrztu za zmarłych – w
nadziei, że w ten sposób stają się chrześcijanami i dostępują
zbawienia.
„Zapewniam
was10,
przez chlubę, jaką mam z was w Jezusie Chrystusie, Panu naszym, że
każdego dnia umieram. Jeżeli tylko ze względu na ludzi potykałem
się w Efezie z dzikimi zwierzętami, to cóż mi stąd za pożytek?
Skoro zmarli nie zmartwychwstają, to jedzmy i pijmy, bo jutro
pomrzemy. Nie łudźcie się! Wskutek złych rozmów psują się
dobre obyczaje. Ocknijcie się naprawdę11
i przestańcie grzeszyć! Są bowiem wśród was tacy, co nie uznają12
Boga. Ku waszemu zawstydzeniu to mówię” (1 Kor 15,31-34). Słowa:
„Każdego dnia umieram” brzmią bardzo dramatycznie – może
trzeba je rozumieć w świetle Ga 2,19-20: „Tymczasem ja dla Prawa
umarłem przez Prawo, aby żyć dla Boga: razem z Chrystusem zostałem
przybity do krzyża. Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we
mnie Chrystus. Choć nadal prowadzę życie w ciele, jednak obecne
życie moje jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował mnie
i samego siebie wydał za mnie”.
Walkę z dzikimi zwierzętami trzeba prawdopodobnie rozumieć
metaforycznie13.
Ciekawe jest stwierdzenie Pawła: „Skoro zmarli nie
zmartwychwstają, to jedzmy i pijmy, bo jutro pomrzemy” –
rzeczywiście, brak wiary w życie wieczne prowadzi do praktycznego
materializmu i bezbożnictwa.
„Wskutek
złych rozmów psują się dobre obyczaje” to zdanie warto
odczytywać w kontekście słów Jezusa: „Plemię żmijowe! Jakże
wy możecie mówić dobrze, skoro źli jesteście? Przecież z
obfitości serca usta mówią. Dobry człowiek z dobrego skarbca
wydobywa dobre rzeczy, zły człowiek ze złego skarbca wydobywa złe
rzeczy. A powiadam wam: Z każdego bezużytecznego słowa, które
wypowiedzą ludzie, zdadzą sprawę w dzień sądu. Bo na podstawie
słów twoich będziesz uniewinniony i na podstawie słów twoich
będziesz potępiony” (Mt 12,34-37).
„Lecz
powie ktoś: A jak zmartwychwstają umarli? W jakim ukazują się
ciele? O, niemądry! Przecież to, co siejesz, nie ożyje, jeżeli
wprzód nie obumrze. To, co zasiewasz, nie jest od razu ciałem,
którym ma się stać potem, lecz zwykłym ziarnem, na przykład
pszenicznym lub jakimś innym. Bóg zaś takie daje mu ciało, jakie
zechciał; każdemu z nasion właściwe. Nie wszystkie ciała są
takie same: inne są ciała ludzi, inne zwierząt, inne wreszcie
ptaków i ryb. Są ciała niebieskie i ziemskie, lecz inne jest
piękno14
ciał niebieskich, inne - ziemskich. Inny jest blask słońca, a inny
- księżyca i gwiazd. Jedna gwiazda różni się jasnością od
drugiej. Podobnie rzecz się ma ze zmartwychwstaniem. Zasiewa się
zniszczalne - powstaje zaś niezniszczalne; sieje się niechwalebne -
powstaje chwalebne; sieje się słabe - powstaje mocne; zasiewa się
ciało zmysłowe - powstaje ciało duchowe. Jeżeli jest ciało
ziemskie15
powstanie też ciało niebieskie16”
(1 Kor 15,35-44). Paweł mówi o różnorodności ciał po
zmartwychwstaniu – będą obdarzone różnym stopniem chwały.
Wszystkie powstaną niezniszczalne, mocne, duchowe i niebiańskie.
Paweł mówi o ciałach zmysłowych i duchowych – te ostatnie
oznaczają prawdopodobnie ciała przeobrażone mocą Ducha Świętego.
W swoich wyjaśnieniach Paweł zdaje się nie uwzględniać losu
ludzi potępionych. Jezus mówi w Ewangelii: „Nie dziwcie się
temu! Nadchodzi bowiem godzina, w której wszyscy, którzy spoczywają
w grobach, usłyszą głos Jego: a ci, którzy pełnili dobre czyny,
pójdą na zmartwychwstanie życia; ci, którzy pełnili złe czyny -
na zmartwychwstanie potępienia” (J 5,28-29).
Tekstem,
który rzuca światło na tę terminologię jest 1 Kor 2,14-15:
„Człowiek zmysłowy17
bowiem nie pojmuje tego, co jest z Bożego Ducha. Głupstwem mu się
to wydaje i nie może tego poznać, bo tylko duchem można to
rozsądzić. Człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko, lecz sam
przez nikogo nie jest sądzony”. Określenie „człowiek zmysłowy”
oznacza tu nie natchnionego, nie obdarowanego przez Ducha Prawdy; nie
oświeconego przez Ducha Świętego i dlatego nie rozumiejącego
rzeczywistości charyzmatycznej. „Człowiek duchowy” – to
natchniony, oświecony przez Ducha. Ten tekst odnosi się do
jakościowej różnicy między ludźmi w życiu doczesnym, między
prowadzonymi przez Ducha Świętego i tymi, którzy niestety nie są
przez Niego prowadzeni. W obecnym tekście chodzi o rozróżnienie
między człowiekiem żyjącym na ziemi, ale pozbawionym Ducha, a
człowiekiem po chwalebnym zmartwychwstaniu – w pełni Ducha
Świętego.
„Tak
też jest napisane: Stał się pierwszy człowiek, Adam, duszą
żyjącą18,
a ostatni Adam duchem ożywiającym19.
Nie było jednak wpierw tego, co duchowe, ale to, co ziemskie;
duchowe było potem. Pierwszy człowiek z ziemi - ziemski, drugi
Człowiek - z nieba. Jaki ów ziemski, tacy i ziemscy; jaki Ten
niebieski, tacy i niebiescy. A jak nosiliśmy obraz ziemskiego
[człowieka], tak też nosić będziemy obraz [człowieka]
niebieskiego” (1 Kor 15,45-49). Człowiek zaczyna istnieć w duszy
żyjącej, żyje dzięki duszy, która jest zasadą życia
przyrodzonego. Jezus żyje w Duchu ożywiającym – tak Go zresztą
nazywa: „Duch daje życie20;
ciało na nic się nie przyda” (J 6,63).
„Zapewniam
was, bracia, że ciało i krew nie mogą posiąść królestwa
Bożego, i że to, co zniszczalne, nie może mieć dziedzictwa w tym,
co niezniszczalne. Oto ogłaszam wam tajemnicę: nie wszyscy
pomrzemy, lecz wszyscy będziemy odmienieni. W jednym momencie21,
w mgnieniu oka, na dźwięk ostatniej trąby - zabrzmi bowiem trąba
- umarli powstaną nienaruszeni, a my będziemy odmienieni. Trzeba,
ażeby to, co zniszczalne, przyodziało się w niezniszczalność, a
to, co śmiertelne, przyodziało się w nieśmiertelność” (1 Kor
15,50-53). W paralelnym tekście święty Paweł stwierdza: „Czyż
nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie
łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy,
ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, ani
złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie
odziedziczą królestwa Bożego” (1 Kor 6,9-10). Termin „ciało i
krew” może więc oznaczać zło moralne, zgodne z duchem tego
świata (por. 1 Kor 2,12). Bardziej prawdopodobnym wydaje mi się
tłumaczenie zgodne z najbliższym kontekstem – a więc konieczność
przemiany tego, co śmiertelne na to co nieśmiertelne. Kto z nas
umrze, pozostaje tajemnicą – istotna jest absolutna konieczność
naszej przemiany – tak duchowej, jak i cielesnej.
„A
kiedy już to, co zniszczalne, przyodzieje się w niezniszczalność,
a to, co śmiertelne, przyodzieje się w nieśmiertelność, wtedy
sprawdzą się słowa, które zostały napisane: Zwycięstwo
pochłonęło śmierć22.
Gdzież jest, o śmierci twoje zwycięstwo? Gdzież jest, o śmierci,
twój oścień?23
Ościeniem zaś śmierci jest grzech, a siłą grzechu Prawo. Bogu
niech będą dzięki za to, że dał nam odnieść zwycięstwo przez
Pana naszego Jezusa Chrystusa. Przeto, bracia moi najmilsi, bądźcie
wytrwali i niezachwiani, zajęci zawsze ofiarnie dziełem Pańskim,
pamiętając, że trud wasz nie pozostaje daremny w Panu” (1 Kor
15,54-58). Wydaje się, że stwierdzenie Pawła: „siłą grzechu
Prawo” jest zbyt silne. Lepiej siłę grzechu diagnozuje Jezus:
„Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Każdy, kto popełnia grzech,
jest niewolnikiem grzechu. A niewolnik nie przebywa w domu na zawsze,
lecz Syn przebywa na zawsze. Jeżeli więc Syn was wyzwoli, wówczas
będziecie rzeczywiście wolni” (J 8,34-36). Grzech zniewala,
prowadzi do wady, która ułatwia popełnienie kolejnego grzechu.
Jezus ma władzę uwalniania od grzechu i od wad. Również Paweł
pisze o zwycięstwie dzięki Jezusowi.
Janusz Maria Andrzejewski OP
1
Dz 8,26-35 sugerują, że mógł to być teks Iz 53,7-8.
2
Przekład BT zmienia kolejność słów, które w tekście greckim
brzmią: „Chrystus umarł za nasze grzechy - zgodnie z Pismem”.
Zgodność z Pismem dotyczy nie tylko samej śmierci Jezusa, ale i
jej ekspiacyjnego charakteru.
3
Jezus przepowiada swoje zmartwychwstanie w Mt 12,38-40 przypominając
Jon 2. Piotr po Zesłaniu Ducha Świętego w Dz 2,22-32 odwołuje
się do Ps 15,8-11 LXX.
4
Grecki rzeczownik ektroma –
„poroniony płód”, może w zamyśle Pawła podkreślać jego
słabość i niezdolność do samodzielnego życia. Dlatego pisze:
„Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus. Choć
nadal prowadzę życie w ciele, jednak obecne życie moje jest
życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie
wydał za mnie” (Ga 2,20). Może też wskazywać na moment jego
nawrócenia, który nie był owocem spokojnej ewolucji jego
poglądów, ale wtargnięciem Jezusa w jego dotychczasowe życie
jako prześladowcy Kościoła.
5
Sam Paweł mówi (prawdopodobnie o świętym Łukaszu): „Posłaliśmy
z nim brata, którego sława w Ewangelii rozchodzi się po
wszystkich Kościołach” (2 Kor 8,18). Myślę, że ewangelie
mogły już istnieć – niekoniecznie w formie końcowej znanej nam
obecnie.
6
„I jeszcze jedno pytanie. Czy wszyscy Koryntianie przyjmowali
zmartwychwstanie Chrystusa? Większość egzegetów twierdzi, że
tak; są jednak w tekście pewne szczegóły sugerujące, że nie
wszyscy Koryntianie byli tego całkowicie pewni. „Przypominam,
bracia (...)” (w. 1), „jeżeli ją zachowacie tak, jak wam
rozkazałem” i „chyba żebyście uwierzyli na próżno” (w.
2); „tak nauczamy” (w. 11, czas teraźniejszy), jeszcze raz „tak
wyście uwierzyli” (w. 11, aoryst) – wszystkie te zdania, zwroty
czy wyrażenia mogą wskazywać na pewne wątpliwości dotyczące
zmartwychwstania Chrystusa. Być może lista naocznych świadków
miała właśnie na celu rozproszenie tych wątpliwości”. J.
LAMBRECHT,
„Pierwszy List do Koryntian”, Międzynarodowy
komentarz do Pisma Świętego
(Verbinum; Warszawa 22001)
1477.
7
„There were three different schools of thought among those outside
the Christian Church which denied the doctrine of the Resurrection
from the dead. The first was the materialistic school, represented
by the Epicureans among the heathen and by the Sadducees among the
Jews. They thought that man would entirely cease to exist after
death, and that any other idea was only the result of man’s vanity
and his insatiable longing after existence. The second, in which the
Stoics were the most prominent body, taught, what amounted to the
same thing, the Pantheistic doctrine of the ultimate reabsorption of
the soul into the Divinity from which it had sprung, and therefore
the final extinction of the individual personality. The third
school, of which the disciples of Plato were the chief
representatives, while maintaining the eternal personality and
immortality of the soul, regarded matter as the cause of all evil,
the only barrier between the soul and the Absolute Good, a thing, in
fact, essentially and eternally alien to the Divine, and therefore
could not conceive of immortality except through the entire freedom
of the soul from so malignant and corrupting an influence”. The
Cambridge Bible for Schools and Colleges,
Published in 1882-1921.
9
Grecki czasownik katargeo ma
znaczenie: „czynić bezużytecznym, bezczynnym”.
10
Grecka partykuła ne używana
w zaklęciach, np. ne ten hymeteran kauchesin
– na chlubę z was, przez dumę z was.
11
Grecki przysłówek dikaios
ma znaczenie: „sprawiedliwie, dokładnie”.
12
Dosłownie: agnosian gar theu tines echusin,
tzn. „niektórzy mają brak poznania Boga”.
13
„And it is generally believed that he eventually died by the
sword, as a Roman citizen. He means to say that he contended with
men who had the passions of beasts (as in Act_19:29-34, though it is
not certain that this particular event had yet occurred)”. The
Cambridge Bible for Schools and Colleges,
Published in 1882-1921.
14
Paweł używa greckiego terminu: doksa,
który w odniesieniu do Boga i do Jego świętych wskazuje na
„chwałę” – czyli zewnętrzny przejaw świętości.
15
Dosłownie: soma psychikon –
ciało obdarzone duszą.
16
Dosłownie: soma pneumatikon
– ciało obdarzone Duchem Świętym.
17
W tekście greckim mamy: psychikos de anthropos.
18
Grecki tekst jest trudny do przetłumaczenia: eis psychen zosan –
„w duszy żyjącej”. Może
chodzi tu o moment stworzenia człowieka przez Boga, który obdarza
człowieka duszą, jako zasadą życia ludzkiego.
19
Grecki tekst jest trudny do przetłumaczenia: eis pneuma zoopoiun
– „w Duchu ożywiającym”.
Może chodzi tu o moment poczęcia Jezusa w mocy Ducha Świętego,
który jest Duchem Ożywiającym.
20
Dosłownie: to pneuma estin to zoopoiun,
czyli – Duch jest ożywiający.
21
Grecki przymiotnik atomos
oznacza: „niepodzielny; moment, sekunda”.
22„Zedrze
On na tej górze zasłonę, zapuszczoną na twarz wszystkich ludów,
i całun, który okrywał wszystkie narody; raz na zawsze zniszczy
śmierć. Wtedy Pan Bóg otrze łzy z każdego oblicza, odejmie
hańbę od swego ludu na całej ziemi, bo Pan przyrzekł” (Iz
25,7-8).
23
„Czy mam ich wyrwać z Szeolu? albo od śmierci wybawić? Gdzie
twa zaraza, o Śmierci, gdzie twa zagłada, Szeolu? Litość sprzed moich oczu się skryje” (Oz 13,14).