8.06.24
Iz 61, 9-11
„Ogromnie się weselę w Panu, dusza moja raduje się w Bogu moim, bo mnie przyodział w szaty zbawienia, okrył mnie płaszczem sprawiedliwości, jak oblubieńca, który wkłada zawój, jak oblubienicę strojną w swe klejnoty. Zaiste, jak ziemia wydaje swe plony, jak ogród rozplenia swe zasiewy, tak Pan Bóg sprawi, że się rozpleni sprawiedliwość i chwała wobec wszystkich narodów”. Bóg dba o swój naród, pragnie jego chwały i sprawiedliwości.
Łk 2, 41-51
„Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie. Lecz On im odpowiedział: Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?” Jezus troszczy się o sprawy swojego Ojca i dlatego pozostaje w świątyni i rozmawia z nauczycielami. Maryja z Józefem dbają o Niego i poznają Jego wyjątkowość. Niepokalane Serce Maryi prowadzi nas do zwycięstwa nad złem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz