Dz 14
Ikonium
„W Ikonium weszli tak samo do synagogi żydowskiej i przemawiali, tak że wielka liczba Żydów i pogan uwierzyła. Ale ci Żydzi, którzy nie uwierzyli, podburzali i źle usposobili1 pogan wobec braci. Pozostali tam dość długi czas i nauczali odważnie, ufni w Pana, który potwierdzał słowo swej łaski cudami i znakami, dokonywanymi przez ich ręce. I podzielili się mieszkańcy miasta: jedni byli z Żydami, a drudzy z apostołami. Gdy jednak dowiedzieli się, że poganie i Żydzi wraz ze swymi władzami zamierzają ich znieważyć i ukamienować, uciekli do miast Likaonii: do Listry i Derbe oraz w ich okolice, i tam głosili Ewangelię” (Dz 14,1-7). Powtarza się sytuacja z Antiochii Pizydyjskiej – początek, to przepowiadanie w synagodze, duża część Żydów i pogan otrzymuje łaskę wiary, a pozostali wzniecają prześladowanie i gotowi są nawet ukamienować Apostołów. Nowym elementem jest odważne nauczanie w oparciu o ufność wobec Jezusa, który zgodnie ze swoją zapowiedzią (por. Mk 16,15-20), „potwierdzał słowo swej łaski cudami i znakami, dokonywanymi przez ich ręce”.
Cud w Listrze
„W Listrze mieszkał pewien człowiek o bezwładnych nogach, kaleka od urodzenia, który nigdy nie chodził. Słuchał on przemówienia Pawła; ten spojrzał na niego uważnie i widząc, że ma wiarę potrzebną do uzdrowienia, zawołał głośno: Stań prosto na nogach! A on zerwał się i zaczął chodzić. Na widok tego, co uczynił Paweł, tłumy zaczęły wołać po likaońsku: Bogowie przybrali postać ludzi i zstąpili do nas! Barnabę nazywali Zeusem, a Pawła Hermesem, gdyż głównie on przemawiał. A kapłan Zeusa, który miał świątynię przed miastem, przywiódł przed bramę woły i przyniósł wieńce, i chciał razem z tłumem złożyć ofiarę. Na wieść o tym apostołowie, Barnaba i Paweł, rozdarli szaty i rzucili się w tłum, krzycząc: Ludzie, dlaczego to robicie! My także jesteśmy ludźmi, podobnie jak wy podlegamy cierpieniom. Nauczamy was, abyście odwrócili się od tych marności do Boga żywego, który stworzył niebo i ziemię, i morze, i wszystko, co w nich się znajduje. Pozwolił On w dawnych czasach, że każdy naród chodził własnymi drogami, ale nie przestawał dawać o sobie świadectwa czyniąc dobrze. Zsyłał wam deszcz z nieba i urodzajne lata, karmił was i radością napełniał wasze serca. Tymi słowami ledwie powstrzymali tłumy od złożenia im ofiary” (Dz 14,8-18).
Cudowna jest ta prostota uzdrowienia! Paweł w Duchu Świętym dostrzega wiarę2 biednego człowieka i wykorzystuje ją do uzdrowienia. Przypomina to Jezusa, który wiąże cud z wiarą uzdrawianego: „Córko, twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju i bądź uzdrowiona ze swej dolegliwości!” (Mk 5,34). Cud wstrząsa świadkami wydarzenia i prowadzi ich do hipotezy odwiedzin Zeusa i Hermesa. Ważne są słowa: „My także jesteśmy ludźmi, podobnie jak wy podlegamy cierpieniom”. Ten argument ze słabości ma przekonać mieszkańców Listry do człowieczeństwa Pawła i Barnaby, którzy nie są bogami, bo są poddani cierpieniom.
Ciąg dalszy ewangelizacji
„Tymczasem nadeszli Żydzi z Antiochii i z Ikonium. Podburzyli3 tłum, ukamienowali Pawła i wywlekli go za miasto, sądząc, że nie żyje. Kiedy go jednak otoczyli uczniowie, podniósł się i wszedł do miasta, a następnego dnia udał się razem z Barnabą do Derbe. W tym mieście głosili Ewangelię i pozyskali wielu uczniów, po czym wrócili do Listry, do Ikonium i do Antiochii, umacniając dusze uczniów, zachęcając do wytrwania w wierze, bo przez wiele ucisków trzeba nam wejść do królestwa Bożego. Kiedy w każdym Kościele wśród modlitw i postów ustanowili im starszych, polecili ich Panu, w którego uwierzyli. Potem przeszli przez Pizydię i przybyli do Pamfilii. Nauczali w Perge, zeszli do Attalii, a stąd odpłynęli do Antiochii, gdzie za łaską Bożą zostali przeznaczeni do dzieła, które wykonali. Kiedy przybyli i zebrali [miejscowy] Kościół, opowiedzieli, jak wiele Bóg przez nich zdziałał i jak otworzył poganom podwoje wiary. I dość długi czas spędzili wśród uczniów” (Dz 14,19-28). Cud wskrzeszenia Pawła może być związany z jego pobytem w niebie, o którym on wspomina w 2 Kor 12,2-4: „Znam człowieka w Chrystusie, który przed czternastu laty - czy w ciele - nie wiem, czy poza ciałem - też nie wiem, Bóg to wie - został porwany aż do trzeciego nieba. I wiem, że ten człowiek - czy w ciele, nie wiem, czy poza ciałem, , Bóg to wie - został porwany do raju i słyszał tajemne słowa, których się nie godzi człowiekowi powtarzać”. Paweł zachęca „do wytrwania w wierze, bo przez wiele ucisków trzeba nam wejść do królestwa Bożego”. Modlitwa i post prowadzą do ustanowienia prezbiterów, to co byśmy nazywali święceniami kapłańskimi. Ważne: „jak wiele Bóg przez nich zdziałał i jak otworzył poganom podwoje wiary”.
Janusz Maria Andrzejewski OP
1 Grecki czasownik epegeiro oznacza „budzić, wzburzyć”, a czasownik kakoo „czynić złym, źle usposabiać”.
2 Dosłownie: idon hoti echei pistin tu sothenai, to znaczy „widząc, że ma wiarę by być zbawionym”.
3 Dosłownie: „przekonali tłumy” – peisantes tus ochlus.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz