sobota, 19 sierpnia 2017

Komentarz do Łk 13


Łk 13

Rozdział trzynasty Ewangelii informuje nas o masakrze dokonanej przez Piłata: „W tym samym czasie przyszli niektórzy i donieśli Mu o Galilejczykach, których krew Piłat zmieszał z krwią ich ofiar” (Łk 13,1)1. Zaskakująca jest reakcja Jezusa: „Czyż myślicie, że ci Galilejczycy byli większymi grzesznikami niż inni mieszkańcy Galilei, że to ucierpieli? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie” (Łk 13,2-3). Spodziewalibyśmy się prorockiego gniewu Jezusa przeciwko okrutnemu okupantowi, przeciwko niesprawiedliwości, ale On myśli tylko o nawróceniu swoich rodaków – no i o naszym. Nieszczęścia, tragedie mają nas prowadzić do Jezusa, do zamyślenia się nad swoim życiem i do powrotu do Boga – to jedyny powód, dla którego Jezus dopuszcza zło.

Przypowieść o nieurodzajnym drzewie figowym zawiera propozycję: „Wytnij je: po co jeszcze ziemię wyjaławia2?” (Łk 13,7). Ogrodnik proponuje dać drzewu jeszcze jedną szansę: „Panie, jeszcze na ten rok je pozostaw; ja okopię je i obłożę nawozem; może wyda owoc. A jeśli nie, w przyszłości możesz je wyciąć” (Łk 13,8-9). Jest to obraz człowieka, który otrzymuje od Boga ostatnią szansę na nawrócenie.

W szabat Jezus wbrew faryzejskim zakazom uzdrawia; mówi do kobiety osiemnaście lat prześladowanej przez ducha niemocy (por. Łk 13,11): „Niewiasto, jesteś wolna od swej niemocy. Włożył na nią ręce, a natychmiast wyprostowała się i chwaliła Boga” (Łk 13,12-13). Broni się przed zarzutem łamania szabatu: „Obłudnicy, czyż każdy z was nie odwiązuje w szabat wołu lub osła od żłobu i nie prowadzi, by go napoić? A tej córki Abrahama, którą szatan osiemnaście lat trzymał na uwięzi, nie należało uwolnić od tych więzów w dzień szabatu?” (Łk 13,15-16). Dzień szabatu nie zwalnia od walki ze złem, z chorobą, z szatanem prześladującym człowieka.

Ciekawe, że właśnie w takim kontekście Jezus uczy o Królestwie: „Do czego podobne jest królestwo Boże i z czym mam je porównać? Podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posadził w swoim ogrodzie. Wyrosło i stało się wielkim drzewem, tak że ptaki powietrzne gnieździły się na jego gałęziach” (Łk 13,18-19). Wydaje mi się, że można by zilustrować to potężne Boże działanie na przykładzie człowieka, który przyjmuje chrzest święty. Niezależnie od słabości człowieka przyjmującego łaskę, Bóg daje jej ogromny wzrost, tak, że na końcu życia świętego staje się on oporą dla ludzi szukających Boga. Również druga przypowieść – o kwasie (por. Łk 13,21) wskazuje na ten ogromny dynamizm działania Bożego w człowieku i w społeczeństwie – jeden święty może pociągnąć do Boga ogromne tłumy – za życia i po śmierci.

Na drodze Jezusa do Jerozolimy pojawia się bardzo trudne, również dla nas, pytanie: „Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni3?” (Łk 13,23). Co oznacza być zbawionym? Kluczowe do rozumienia tego pytania są teksty Pawłowe z Pierwszego Listu do Koryntian. Pisze Paweł: „Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia” (1 Kor 1,18). Słowa „którzy dostępujemy zbawienia” wskazują na związek zbawienia z przyjęciem „nauki Krzyża”, to znaczy, są zbawiani ci, którzy żyją w szkole Chrystusa Ukrzyżowanego. Podobnie, 1 Kor 1,21 twierdzi: „Spodobało się Bogu przez głupstwo głoszenia słowa zbawić wierzących”, a więc zbawienie dotyczy nielicznych – tych, którzy wierzą w Jezusa i Jezusowi – dzięki posłudze głoszących Ewangelię.

Można by, w związku z przypowieściami o ziarenku gorczycy i o zaczynie, oczekiwać odpowiedzi optymistycznej Jezusa – typu: „Nie bój się, mała trzódko, gdyż spodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo” (Łk 12,32). Jezus odpowiada jednak: „Usiłujcie4 wejść przez ciasne drzwi; gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, a nie będą mogli” (Łk 13,24). Konieczna jest uporczywa walka o wejście do Królestwa, nie wystarczają dobre chęci. Jest to nawiązanie do słów Jezusa zanotowanych w Ewangelii Mateuszowej: „Wchodźcie przez ciasną bramę! Bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. Jakże ciasna jest brama i wąska5 droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują!” (Mt 7,13-14). Mówi tu Jezus, że mało jest takich, którzy znajdują drogę wiodącą do życia w Królestwie. To On jest tą drogą (por. J 14,6), drogą ukrzyżowaną.

W dalszym ciągu Jezus ostrzega sobie współczesnych przed możliwym odrzuceniem: „Powiadam wam, nie wiem, skąd jesteście. Odstąpcie ode Mnie wszyscy dopuszczający się niesprawiedliwości! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów, gdy ujrzycie Abrahama, Izaaka i Jakuba, i wszystkich proroków w królestwie Bożym, a siebie samych precz wyrzuconych” (Łk 13,27-28). Nie wystarczy znać Jezusa osobiście, czy nawet jeść z Nim czy pić (por. Łk 13,26). Znajomości się nie liczą. Nieprawość – adikia – dyskwalifikuje każdego.

Faryzeusze ostrzegają Jezusa przed Herodem, który rzekomo chce Go zabić (por. Łk 13,31). Prawdopodobnie jest to kłamstwo, którym chcą skłonić Jezusa do ucieczki, bo zazdroszczą mu tłumów Go otaczających. Wiemy, że Herod chciał Go zobaczyć i miał nadzieją zobaczyć jakiś cud przez Niego uczyniony (por. Łk 23,8). Jezus zaś dodaje: „Muszę być w drodze, bo rzecz niemożliwa, żeby prorok zginął poza Jerozolimą” (Łk 13,33). Idzie do Jerozolimy by tam być zamordowanym: „Jeruzalem, Jeruzalem! Ty zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie są posłani. Ile razy chciałem zgromadzić twoje dzieci, jak ptak swoje pisklęta pod skrzydła, a nie chcieliście. Oto dom wasz [tylko] dla was pozostanie” (Łk 13,34-35). Odrzucenie i zamordowanie Jezusa jest odrzuceniem zbawienia dla Żydów i dla Jerozolimy. Wraz ze śmiercią Jezusa świątynia jerozolimska staje się bezużyteczna.



Janusz Maria Andrzejewski OP

1 Józef Flawiusz wspomina o 3000 Żydów zabitych jak ofiary i o placach świątynnych zapełnionych ich ciałami (Jos. Antt. xvii. 9, § 3); a w inne święto Paschy o co najmniej 20000 (id. xx. 5, § 3). Por. Por. The Cambridge Bible for Schools and Colleges, Published in 1882-1921.

2 Grecki czasownik katargeo oznacza „czynić rzecz nieużyteczną”.

3 Grecki imiesłów czasu teraźniejszego czasownika sozo ma aspekt niedokonany. Trzeba by więc tłumaczyć: „Czy tylko nieliczni są zbawiani?”.

4 Grecki czasownik agonizomai ma znaczenie: „walczyć, zmagać się” – chodzi więc o realną walkę ze swoimi słabościami o wejście do Królestwa.

5 Grecki imiesłów tethlimmene czasownika thlibo ma znaczenie: „być ściśniętym, być ciasnym”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz