środa, 22 listopada 2017

Komentarz do Ap 3


Ap 3

Na początku trzeciego rozdziału Apokalipsy Jezus mówi: „Aniołowi Kościoła w Sardes napisz: To mówi Ten, co ma Siedem Duchów Boga i siedem gwiazd: Znam twoje czyny: masz imię, [które mówi], że żyjesz, a jesteś umarły” (Ap 3,1). Jezus przedstawia się, jako mający władzę nad siedmioma duchami, które widzieliśmy w Ap 1,4, które można identyfikować dzięki Księdze Tobiasza z siedmioma aniołami stojącymi przed Bogiem, do których należy archanioł Rafał: „Ja jestem Rafał, jeden z siedmiu aniołów, którzy stoją w pogotowiu i wchodzą przed majestat Pański” (Tb 12,15). Te anioły, podobnie jak i anioły Kościołów są do dyspozycji Jezusa, służą Mu. Kościół w Sardes ma dobre imię, dobrą opinię, ale jest to mylące. Ma pewne zewnętrzne pozory życia, działa. Prawda jest inna, mówi do niego Jezus: „Jesteś umarły”, chodzi oczywiście o śmierć duchową, o której święty Paweł pisze: „Razem z Nim pogrzebani w chrzcie, w którym też razem zostaliście wskrzeszeni przez wiarę w moc Boga, który Go wskrzesił. I was, umarłych na skutek występków i "nieobrzezania" waszego [grzesznego] ciała, razem z Nim przywrócił do życia. Darował nam wszystkie występki” (Kol 2,12-13).

Jezus mówi: „Stań się czujnym i umocnij resztę, która miała umrzeć, bo nie znalazłem twych czynów doskonałymi wobec mego Boga. Pamiętaj więc, jak wziąłeś i usłyszałeś, strzeż tego i nawróć się!” (Ap 3,2-3). To ostrzeżenie jest szansą przetrwania dla reszty Kościoła. Z pomocą Jezusa nawrócenie zawsze jest możliwe.

Mówi dalej Jezus: „Masz kilka osób, co swoich szat nie splamiły; będą chodzić ze Mną w bieli, bo są godni. Tak szaty białe przywdzieje zwycięzca, i z księgi życia imienia jego nie wymażę. I wyznam imię jego przed moim Ojcem i Jego aniołami” (Ap 3,4-5). Białe szaty są charakterystyczne dla mieszkańców niebios. Widzimy to na przykład w opisie zmartwychwstania Pańskiego: „A oto powstało wielkie trzęsienie ziemi. Albowiem anioł Pański zstąpił z nieba, podszedł, odsunął kamień i usiadł na nim. Postać jego jaśniała jak błyskawica, a szaty jego były białe jak śnieg” (Mt 28,2-3).

Zaledwie kilka osób w tym Kościele zachowało czystość wiary i ma obietnicę pozostania w księdze życia, to znaczy będą zbawione. Już Mojżesz mówił o niej do Boga w kontekście grzechu swojego narodu, czczącego złotego cielca: „I poszedł Mojżesz do Pana, i powiedział: Oto niestety lud ten dopuścił się wielkiego grzechu, gdyż uczynił sobie boga ze złota. Przebacz jednak im ten grzech! A jeśli nie, to wymaż mię natychmiast z Twej księgi, którą napisałeś. Pan powiedział do Mojżesza: Tylko tego, który zgrzeszył przeciw Mnie, wymażę z mojej księgi” (Wj 32,31-33). Jest to księga decydująca o zbawieniu. Tak pisze o niej Apokalipsa w kontekście sądu ostatecznego: „Jeśli się ktoś nie znalazł zapisany w księdze życia, został wrzucony do jeziora ognia” (Ap 20,15) – to znaczy został skazany na wieczne potępienie.

Jezus obiecuje, że przyzna się do tych co swoich szat nie splamili przed Ojcem i Jego aniołami: „Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie” (Mt 10,32-33).

W następnym liście Jezus mówi: „Aniołowi Kościoła w Filadelfii napisz: To mówi Święty, Prawdomówny, Ten, co ma klucz Dawida, Ten, co otwiera, a nikt nie zamknie, i Ten, co zamyka, a nikt nie otwiera” (Ap 3,7). Jezus jest święty, bo jest Bogiem, do którego odnoszą się słowa: „Święty, Święty, Święty, Pan Bóg wszechmogący, Który był i Który jest, i Który przychodzi” (Ap 4,8). Jego świętość oznacza całkowite oddzielenie od wszelkiego zła i dobroć przechodzącą wszelkie znane miary. Jest prawdomówny, a grecki tekst alethinos sugeruje przekład „prawdziwy”, co może mieć odniesienie do 1 J 5,20: „Wiemy także, że Syn Boży przyszedł i obdarzył nas zdolnością rozumu, abyśmy poznawali Prawdziwego. Jesteśmy w prawdziwym Bogu, w Synu Jego, Jezusie Chrystusie. On zaś jest prawdziwym Bogiem i Życiem wiecznym”. Jezus jest Prawdziwym Bogiem. Jezus jest wręcz „Prawdą” – jak sam stwierdza w znanym wersecie Ewangelii Janowej: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie” (J 14,6). On jest kryterium prawdziwości wszelkiego sądu, wszelkiej teorii, bo On jest Bożą Mądrością.

Słowa o kluczu Dawida są nawiązaniem do Iz 22,22: „Położę klucz domu Dawidowego na jego ramieniu; gdy on otworzy, nikt nie zamknie, gdy on zamknie, nikt nie otworzy” – tam odnosiły się do Eliakima, zarządcy domu króla Ezechiasza. Słowa Jezusa mogą nawiązywać też do słów wcześniej przez Niego wypowiedzianych: „Mam klucze śmierci i Otchłani” (Ap 1,18). Jezus zwyciężył śmierć i jak sam stwierdza: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki” (J 11,25-26).

Mówi dalej Jezus: „Znam twoje czyny. Oto postawiłem jako dar przed tobą drzwi otwarte, których nikt nie może zamknąć, bo ty chociaż moc masz znikomą, zachowałeś moje słowo i nie zaparłeś się mego imienia” (Ap 3,8). Może chodzi o drzwi otwarte do ewangelizacji, do ludzkich serc, by głosić im Jezusa, by mogli Go odkryć i przyjąć (por. Dz 14,27). Ten dar odnosi się również do ewangelizacji miejscowej wspólnoty żydowskiej: „Oto Ja ci daję [ludzi] z synagogi szatana, spośród tych, którzy mówią o sobie, że są Żydami - a nie są nimi, lecz kłamią. Oto sprawię, iż przyjdą i padną na twarz przed twymi stopami, a poznają, że Ja cię umiłowałem” (Ap 3,9). Oni również odkryją Jezusa i Jego miłość. Jezus dodaje: „Skoro zachowałeś nakaz mojej wytrwałości i Ja cię zachowam od próby1, która ma nadejść na cały obszar zamieszkany, by wypróbować mieszkańców ziemi” (Ap 3,10). Obrona przed pokusą jest jakby odpowiedzią na modlitwę: „I nie wwódź nas w pokuszenie. Ale nas zbaw ode złego”2 (Mt 6,13).

Mówi dalej Jezus: „Zwycięzcę uczynię filarem w świątyni Boga mojego i już nie wyjdzie na zewnątrz. I na nim imię Boga mojego napiszę i imię miasta Boga mojego, Nowego Jeruzalem, co z nieba zstępuje od mego Boga, i moje nowe imię” (Ap 3,12). Być filarem w świątyni Bożej to wielki zaszczyt. Nowe imię Jezusa – to prawdopodobnie jakościowo nowa więź z Jezusem, który chce być jeszcze bardziej złączony z człowiekiem.

Do kolejnego Kościoła Jezus mówi: „Aniołowi Kościoła w Laodycei napisz: To mówi Amen, Świadek wierny i prawdomówny, Początek3 stworzenia Bożego” (Ap 3,14). Jezus przedstawia się jako Amen – jako wypełniający proroctwo Izajasza: „Przeto kto błogosławiony jest na ziemi, będzie błogosławiony w Bogu, Amen; a kto przysięga na ziemi, będzie przysięgał w Bogu, Amen; ponieważ zapomniane są pierwsze uciski i zakryte są od oczu moich”4 (Iz 65,16). Amen, co oznacza „wiarygodny”, jest w tym tekście imieniem własnym Boga, a w Apokalipsie jest imieniem Jezusa. Jezus jest świadkiem prawdy – jak mówi Piłatowi: „Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu” (J 18,37). Stosownie do Kol 1,15-17, Jezus: „Jest obrazem Boga niewidzialnego - Pierworodnym wobec każdego stworzenia, bo w Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne, czy Trony, czy Panowania, czy Zwierzchności, czy Władze. Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone. On jest przed wszystkim i wszystko w Nim ma istnienie”; jest więc początkiem, zasadą istnienia wszelkiego stworzenia.

Mówi dalej Jezus: „Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś. Obyś był zimny albo gorący! A tak, skoro jesteś letni i ani gorący, ani zimny, chcę cię wyrzucić z mych ust” (Ap 3,15-16). Ta letniość to może coś w rodzaju obecnej poprawności politycznej, która w trosce o zachowanie „świętego spokoju” gotowa jest pominąć drażliwe zagadnienie prawdy. Jezus mówi o letniości jako o czymś obrzydliwym, co skłania Go do wymiotów – grecki czasownik emeo oznacza „wymioty”. Nieco podobnym tekstem jest przypowieść Jezusa o soli: „Wy jesteście solą dla ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi” (Mt 5,13). Jezus proponuje Kościołowi w Laodycei nawrócenie: „Ty bowiem mówisz: "Jestem bogaty", i "wzbogaciłem się", i "niczego mi nie potrzeba", a nie wiesz, że to ty jesteś nieszczęsny i godzien litości, i biedny i ślepy, i nagi. Radzę ci kupić u mnie złota w ogniu oczyszczonego, abyś się wzbogacił, i białe szaty, abyś się oblókł, a nie ujawniła się haniebna twa nagość, i balsamu do namaszczenia twych oczu, byś widział” (Ap 3,17-18). Jezus proponuje swoją pomoc Kościołowi, który uwierzył w siebie i swoje talenty – bo bez Jezusa jest to bezwartościowe. Niezbędnym jest Jezus, który oczyszcza od kłamstwa i od pychy i może ofiarować autentyczne duchowe bogactwo.

Dość nieoczekiwana jest kontynuacja tego listu: „Ja wszystkich, których kocham, karcę i ćwiczę. Bądź więc gorliwy i nawróć się! Oto stoję u drzwi i kołaczę: jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną” (Ap 3,19-20). W ten sposób Jezus wskazuje członkom Kościoła, że to od nich zależy powrót do Jezusa. Miłość Jezusa nie oznacza tolerancji wobec zła, ale sprawiedliwe wychowywanie w prawdzie.

Na koniec listu Jezus mówi: „Zwycięzcy dam zasiąść ze Mną na moim tronie, jak i Ja zwyciężyłem i zasiadłem z mym Ojcem na Jego tronie” (Ap 3,21). Królowanie z Jezusem jest celem naszego życia.



Janusz Maria Andrzejewski OP

1 Grecki rzeczownik peirasmos może oznaczać „pokusę”. To samo słowo mamy w Pwt 4,34: „Czy usiłował Bóg przyjść i wybrać sobie jeden naród spośród innych narodów przez doświadczenia, znaki, cuda i wojny, ręką mocną i wyciągniętym ramieniem, dziełami przerażającymi, jak to wszystko, co tobie uczynił Pan, Bóg twój, w Egipcie na twoich oczach?”.

2 Przekład BW.

3 Grecki rzeczownik arche może mieć sens „początek, pochodzenie, pierwsza przyczyna”.

4 Przekład BW. W tekście hebrajskim mamy dwukrotnie b'elohe 'amen, to znaczy „w Bogu Amen”, co LXX tłumaczy przez ton theon ton alethinon, to znaczy „Boga prawdziwego”. Hebrajskie słowo 'amen można tłumaczyć przez „wiarygodny”.

1 komentarz:

  1. "Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie." Jak rozumieć to zdanie z Ewangelii św. Jana?

    OdpowiedzUsuń