Dz 4
Reakcją władz świątyni na kazanie Piotra jest jego aresztowanie: „Kiedy przemawiali do ludu, podeszli do nich kapłani i dowódca straży świątynnej oraz saduceusze oburzeni, że nauczają lud i głoszą zmartwychwstanie umarłych w Jezusie. Zatrzymali ich i oddali pod straż aż do następnego dnia, bo już był wieczór. A wielu z tych, którzy słyszeli naukę, uwierzyło. Liczba mężczyzn dosięgała około pięciu tysięcy” (Dz 4,1-4). Sformułowanie: „Zmartwychwstanie umarłych w Jezusie” prawdopodobnie oznacza fakt zmartwychwstania Jezusa. Piotr w swojej katechezie nie mówi o zmartwychwstaniu ludzi dzięki Jezusowi. Mimo zaaresztowania apostołów, wielu uwierzyło w Jezusa.
„Następnego dnia zebrali się ich przełożeni i starsi, i uczeni w Jerozolimie: arcykapłan Annasz, Kajfasz, Jan, Aleksander i ilu ich było z rodu arcykapłańskiego. Postawili ich w środku i pytali: Czyją mocą albo w czyim imieniu uczyniliście to?” (Dz 4,5-7). To pytanie jest dla apostołów dobrą okazją do ewangelizacji: „Wtedy Piotr napełniony Duchem Świętym powiedział do nich: Przełożeni ludu i starsi! Jeżeli przesłuchujecie nas dzisiaj w sprawie dobrodziejstwa, dzięki któremu chory człowiek uzyskał zdrowie, to niech będzie wiadomo wam wszystkim i całemu ludowi Izraela, że w imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka - którego ukrzyżowaliście, a którego Bóg wskrzesił z martwych - że przez Niego ten człowiek stanął przed wami zdrowy. On jest kamieniem, odrzuconym przez was budujących, tym, który stał się głowicą węgła. I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni” (Dz 4,8-12). Duch Święty daje Piotrowi mądrość i odwagę do mężnego świadectwa prawdy o zbawieniu możliwym wyłącznie dzięki wierze w Jezusa. Paradoksem jest, że apostołowie są więzieni i przesłuchiwani z powodu dobra, jakim było uzdrowienie żebraka. Piotr wskazuje na imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka – jako na środek prowadzący do tego uzdrowienia. Przekazuje kerygmę o śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa: „którego ukrzyżowaliście, a którego Bóg wskrzesił z martwych”. Z jednej strony jasne oskarżenie władz religijnych Izraela, winnych śmierci Jezusa, z drugiej wskazanie na Boga, który Go wskrzesił z martwych i w ten sposób wskazał na Niego, jako na swojego Ukochanego Syna.
Piotr wskazuje też na wypełnienie w Jezusie proroctwa Psalmu 118,22-23: „Kamień odrzucony przez budujących stał się kamieniem węgielnym. Stało się to przez Pana: cudem jest w oczach naszych”. Jezus choć niezrozumiany i odrzucony przez religijne władze Izraela jest podstawą zbawienia w swoim Królestwie.
Ważne jest też stwierdzenie o jedyności Zbawiciela: „I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni” – jest to stwierdzenie analogiczne do wypowiedzi Jezusa z Wieczerzy Paschalnej: „Odezwał się do Niego Tomasz: Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę? Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie” (J 14,5-6). Jest to bardzo poważne ostrzeżenie dla odrzucających Jezusa, na przykład w imię swojej religii.
Nie zwracając na to uwagi członkowie Rady namyślają się wyłącznie nad tym, jak skutecznie walczyć z wierzącymi w Jezusa i głoszącymi w Jego Imieniu zbawienie: „Widząc odwagę Piotra i Jana, a dowiedziawszy się, że są oni ludźmi nieuczonymi i prostymi1, dziwili się. Rozpoznawali w nich też towarzyszy Jezusa. A widząc nadto, że stoi z nimi uzdrowiony człowiek, nie znajdowali odpowiedzi. Kazali więc im wyjść z sali Rady i naradzili się: Co mamy zrobić z tymi ludźmi? - mówili jeden do drugiego - bo dokonali jawnego znaku, oczywistego dla wszystkich mieszkańców Jerozolimy. Przecież temu nie możemy zaprzeczyć. Aby jednak nie rozpowszechniało się to wśród ludu, zabrońmy im surowo przemawiać do kogokolwiek w to imię!” (Dz 4,13-17). Nie mogą zaprzeczyć faktowi uzdrowienia kaleki w imię Jezusa, ale mogą surowo zakazywać przemawiania w Jego imię.
„Przywołali ich potem i zakazali im w ogóle przemawiać, i nauczać w imię Jezusa. Lecz Piotr i Jan odpowiedzieli: Rozsądźcie, czy słuszne jest w oczach Bożych bardziej słuchać was niż Boga? Bo my nie możemy nie mówić tego, cośmy widzieli i słyszeli. Oni zaś ponowili groźby, a nie znajdując żadnej podstawy do wymierzenia im kary, wypuścili ich ze względu na lud, bo wszyscy wielbili Boga z powodu tego, co się stało. A człowiek, który doznał tego cudownego uzdrowienia, miał ponad czterdzieści lat” (Dz 4,18-22). Z pewnością było bardzo trudne i wręcz ryzykowne powiedzieć religijnym władzom Izraela: „Rozsądźcie, czy słuszne jest w oczach Bożych bardziej słuchać was niż Boga? Bo my nie możemy nie mówić tego, cośmy widzieli i słyszeli”. Te słowa wskazują przede wszystkim na to, że według apostołów, władze judaizmu już nie reprezentują Boga, bo apostołowie przekazują ludowi to, co Bóg im okazał za pośrednictwem Jezusa.
Odpowiedź Kościoła
„Gdy zaś ich wypuszczono, przyszli do swoich, i oznajmili im wszystko, co najwyżsi kapłani i starsi im mówili. Ci zaś usłyszawszy, zgodnie podnieśli głos swój do Boga, i rzekli: Panie, tyś jest, któryś stworzył niebo i ziemię, morze i wszystko, co w nich jest, któryś Duchem Świętym przez usta ojca naszego Dawida, sługi twego, powiedział: Czemu wzburzyły się narody, a ludy rozmyślały próżne rzeczy? Stanęli królowie ziemscy, i książęta zeszli się społem przeciw Panu i przeciw Chrystusowi jego! Albowiem zebrali się prawdziwie w tym mieście przeciw świętemu Synowi twemu, Jezusowi, któregoś namaścił, Herod i Poncjusz Piłat, z poganami i z ludami izraelskimi, aby uczynić, co ręka twa i rada twa postanowiły, aby się stało”2 (Dz 4,23-28). Kościół modli się słowami podobnymi do zapisanych w Księdze Nehemiasza: „Ty, Panie jesteś jedyny. Ty uczyniłeś niebiosa, niebiosa niebios i całe ich wojsko; ziemię i wszystko, co na niej; morza i wszystko, co w nich. Ty ożywiasz to wszystko, a wojsko niebios oddaje Ci pokłon” (Ne 9,6). Cytuje Psalm natchniony przez Ducha Świętego: „Czemu się wzburzyły narody, a ludy wymyślały próżne rzeczy? Stanęli razem królowie ziemi, a książęta zeszli się w gromadę przeciw Panu i przeciw Chrystusowi jego: Potargajmy więzy ich i zrzućmy z siebie jarzmo ich!”3 (Ps 2,1-3). Ta scena przypomina apokaliptyczny bunt narodów: „A gdy się skończy tysiąc lat, z więzienia swego szatan zostanie zwolniony. I wyjdzie, by omamić narody z czterech narożników ziemi, Goga i Magoga, by ich zgromadzić na bój, a liczba ich jak piasek morski. Wyszli oni na powierzchnię ziemi i otoczyli obóz świętych i miasto umiłowane; a zstąpił ogień od Boga z nieba i pochłonął ich. A diabła, który ich zwodzi, wrzucono do jeziora ognia i siarki, tam gdzie są Bestia i Fałszywy Prorok. I będą cierpieć katusze we dnie i w nocy na wieki wieków” (Ap 20,7-10).
Tak Kościół interpretował śmierć Jezusa: „Albowiem zebrali się prawdziwie w tym mieście przeciw świętemu Synowi twemu, Jezusowi, któregoś namaścił, Herod i Poncjusz Piłat, z poganami i z ludami izraelskimi”. Co ciekawe, dodaje słowa: „Aby uczynić, co ręka twa i rada twa postanowiły, aby się stało” – to znaczy bunt wobec Boga i Jego Chrystusa był przewidziany przez Bożą Opatrzność.
Wobec gróźb ze strony ówczesnego judaizmu, Kościół prosi o odwagę dalszej ewangelizacji: „A teraz spójrz, Panie, na ich groźby i daj sługom Twoim głosić słowo Twoje z całą odwagą, gdy Ty wyciągać będziesz swą rękę, aby uzdrawiać i dokonywać znaków i cudów przez imię świętego Sługi Twego, Jezusa. Po tej modlitwie zadrżało miejsce, na którym byli zebrani, wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym i głosili odważnie słowo Boże” (Dz 4,29-31). Kościół wierzy w dalszą pomoc ze strony Ojca Jezusa i otrzymuje dar Ducha Świętego umacniającego do odważnego głoszenia słowa Bożego. Ciekawe, że zesłanie Ducha jest w ten sposób porównane do momentu śmierci Jezusa (por. Mt 27,51) i Jego zmartwychwstania (por. Mt 28,2).
Jedność Kościoła
„Jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich wierzących. Żaden nie nazywał swoim tego, co posiadał, ale wszystko mieli wspólne. Apostołowie z wielką mocą świadczyli o zmartwychwstaniu Pana Jezusa, a wszyscy oni mieli wielką łaskę. Nikt z nich nie cierpiał niedostatku, bo właściciele pól albo domów sprzedawali je i przynosili pieniądze [uzyskane] ze sprzedaży, i składali je u stóp Apostołów. Każdemu też rozdzielano według potrzeby. Tak Józef, nazwany przez Apostołów Barnabas, to znaczy „Syn Pocieszenia”, lewita rodem z Cypru, sprzedał ziemię, którą posiadał, a pieniądze przyniósł i złożył u stóp Apostołów” (Dz 4,32-37). Odważne głoszenie Ewangelii prowadzi do jedności wierzących w Duchu Świętym. Wolą Jezusa była wzajemna materialna pomoc. On sam taką pomoc otrzymuje: „Następnie wędrował przez miasta i wsie, nauczając i głosząc Ewangelię o królestwie Bożym. A było z Nim Dwunastu oraz kilka kobiet, które uwolnił od złych duchów i od słabości: Maria, zwana Magdaleną, którą opuściło siedem złych duchów; Joanna, żona Chuzy, zarządcy u Heroda; Zuzanna i wiele innych, które im usługiwały ze swego mienia” (Łk 8,1-3). Piękne są Jego słowa: „Nie bój się, mała trzódko, gdyż spodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo. Sprzedajcie wasze mienie i dajcie jałmużnę! Sprawcie sobie trzosy, które nie niszczeją, skarb niewyczerpany w niebie, gdzie złodziej się nie dostaje ani mól nie niszczy. Bo gdzie jest skarb wasz, tam będzie i serce wasze” (Łk 12,32-34). Kościół realizuje Jego wolę.
Janusz Maria Andrzejewski OP
1 W języku greckim: agrammatoi eisin kai idiotai, tzn. „niewykształceni i prości”.
2 Tłumaczenie Wujka.
3 Tłumaczenie Wujka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz