Ap 7
Siódmy rozdział Apokalipsy przedstawia nam czterech aniołów:
„Potem ujrzałem czterech aniołów stojących na czterech
narożnikach ziemi, powstrzymujących cztery wiatry ziemi, aby wiatr
nie wiał po ziemi ani po morzu, ani na żadne drzewo” (Ap 7,1). W
ten sposób Bóg, za pomocą swoich aniołów chroni ludzkość przed
klęskami. „I ujrzałem innego anioła, wstępującego od wschodu
słońca, mającego pieczęć Boga żywego. Zawołał on donośnym
głosem do czterech aniołów, którym dano moc wyrządzić szkodę
ziemi i morzu: Nie wyrządzajcie szkody ziemi ni morzu, ni drzewom,
aż opieczętujemy na czołach sługi Boga naszego” (Ap 7,2-3).
Jest to wstęp do sprawiedliwego ukarania grzesznego świata i
zabezpieczenie sprawiedliwych przed apokaliptycznymi karami.
Przypomina to znany tekst proroka Ezechiela o opieczętowywaniu
mieszkańców Jerozolimy i o zagładzie nieopieczętowanych: „Pan
rzekł do niego: Przejdź przez środek miasta, przez środek
Jerozolimy i nakreśl ten znak TAW na czołach mężów, którzy
wzdychają i biadają nad wszystkimi obrzydliwościami w niej
popełnianymi. Do innych zaś rzekł, tak iż słyszałem: Idźcie za
nim po mieście i zabijajcie! Niech oczy wasze nie znają współczucia
ni litości! Starca, młodzieńca, pannę, niemowlę i kobietę
wybijajcie do szczętu! Nie dotykajcie jednak żadnego męża, na
którym będzie ów znak. Zacznijcie od mojej świątyni! I tak
zaczęli od owych starców, którzy stali przed świątynią” (Ez
9,4-6). Zwróćmy uwagę na znak wyróżniający opieczętowanych –
jest to płacz nad złem rozprzestrzeniającym się w Jerozolimie.
Jest to sprzeciw wobec grzechu, a szczególnie wobec grzechu
bałwochwalstwa tak szeroko omawianego przez proroka Ezechiela.
Mówi
dalej Jan: „I usłyszałem liczbę opieczętowanych: sto
czterdzieści cztery tysiące opieczętowanych ze wszystkich pokoleń
synów Izraela” (Ap 7,4). Co ciekawe, autor nie wspomina w ogóle o
pokoleniu Dana1.
Możliwe, że Jan mówi tutaj o Żydach, którzy przyjęli
chrześcijaństwo.
Kolejny obraz dotyczy wszystkich pozostałych narodów: „Potem
ujrzałem: a oto wielki tłum, którego nie mógł nikt policzyć, z
każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków, stojący
przed tronem i przed Barankiem. Odziani są w białe szaty, a w ręku
ich palmy” (Ap 7,9). Rzuca się w oczy ogrom tłumu i jego
uniwersalny charakter. Białe szaty – to symbol czystości
porównywalnej do czystości aniołów pojawiających się w bieli
(por. Mt 28,3). Palmy przypominają nam triumfalny wjazd Jezusa do
Jerozolimy: „Nazajutrz wielki tłum, który przybył na święto,
usłyszawszy, że Jezus przybywa do Jerozolimy, wziął gałązki
palmowe i wybiegł Mu naprzeciw. Wołali: Hosanna! Błogosławiony,
który przychodzi w imię Pańskie oraz Król izraelski!” (J
12,12-13).
Ci ludzie stojący przed Bogiem zasiadającym na tronie i przed
Jezusem: „Głosem donośnym tak wołają: Zbawienie u Boga naszego,
Zasiadającego na tronie i u Baranka” (Ap 7,10). Może to oznaczać
dziękczynienie za zbawienie, którego dostąpili z łaski Bożej
zstępującej na nich za sprawą Jezusa Chrystusa.
„A
wszyscy aniołowie stanęli wokół tronu i Starców, i czworga
Zwierząt, i na oblicza swe padli przed tronem, i pokłon oddali
Bogu, mówiąc: „Amen. Błogosławieństwo i chwała, i mądrość,
i dziękczynienie, i cześć, i moc, i potęga Bogu naszemu na wieki
wieków! Amen” (Ap 7,11-12). Wszystkie te atrybuty należą do Boga
i od Niego je w odpowiedniej mierze aniołowie otrzymują. Zauważmy,
że aniołowie zachowują się podobnie do ludzi – padają przed
tronem i czczą Boga. Oczywiście można przypuszczać, że to my,
ludzie uczymy się od aniołów, jak czcić naszego Boga. Ciekawą
paralelę odnajdujemy w Ps 97,7: „Niech będą zawstydzeni wszyscy
kłaniający się rzeźbie i którzy się chlubią bałwanami swoimi!
Kłaniajcie się mu, wszyscy aniołowie jego!”2.
Po
tym obrazie liturgii Żydów, pozostałych narodów i aniołów
otaczających tron Boży mamy pytanie: „A jeden ze Starców odezwał
się do mnie tymi słowami: Ci przyodziani w białe szaty kim są i
skąd przybyli? I powiedziałem do niego: Panie, ty wiesz. I rzekł
do mnie: To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali
swe szaty, i w krwi Baranka je wybielili” (Ap 7,13-14). To, co
pozwala im wejść do nieba, to prześladowania, które wycierpieli,
a tym, co ich oczyszcza to krew Jezusa (por. 1 J 1,7).
Następnie starzec dodaje: „Dlatego są przed tronem Boga i w Jego
świątyni cześć Mu oddają we dnie i w nocy. A Zasiadający na
tronie rozciągnie namiot nad nimi. Nie będą już łaknąć ani nie
będą już pragnąć, i nie porazi ich słońce ani żaden upał, bo
paść ich będzie Baranek, który jest pośrodku tronu, i poprowadzi
ich do źródeł wód życia: i każdą łzę otrze Bóg z ich oczu”
(Ap 7,15-17). Nie tylko są przed tronem Boga, ale i służą w
liturgii w Jego świątyni. Namiot wskazuje chyba na wielką
intymność życia rodzinnego z Bogiem, bo namiot obejmował tylko
najbliższą rodzinę. Mają zapewnioną opiekę Jezusa. Otarcie łez
może mieć związek z ich bliskimi, którzy otrzymają ogromne łaski
ze względu na swoich świętych krewnych.
Janusz Maria Andrzejewski OP
1
„Dawna tradycja żydowska, znana Ojcom Kościoła, przyjmowała
przepowiednię, że właśnie z pokolenia Dana wyjdzie Antychryst.
Innym powodem nieobecności mogło być wczesne wymarcie tego
pokolenia, gdyż jego potomków już nie wyliczają listy w 1 Krn”
A. Jankowski, „Apokalipsa
świętego Jana” Praktyczny
komentarz do Nowego Testamentu,
(Pallotinum; Poznań-Warszawa 1975).
2
Według Biblii Wujka, która idzie za Wulgatą, która z kolei
idzie za LXX. Tłumaczy hebrajskie 'elohim
– „bogowie, istoty związane z Bogiem” greckim słowem angeloi
tzn. „aniołowie”.
Amen...oraz Bog zaplac...
OdpowiedzUsuńBlagoslowienstwo i chwala i madrosc i dziekczynienie, i czesc, i czesc i moc i potega..
Idaj nam Boze taka laske...
Drogi Ojcze dobrze ze Jestes...