Ga 5
„Ku1
wolności wyswobodził nas Chrystus. A zatem trwajcie w niej i nie
poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli! Oto ja, Paweł, mówię
wam: Jeżeli poddacie się obrzezaniu, Chrystus wam się na nic nie
przyda. I raz jeszcze oświadczam każdemu człowiekowi, który
poddaje się obrzezaniu: jest on zobowiązany zachować wszystkie
przepisy Prawa. Zerwaliście więzy z Chrystusem; wszyscy, którzy
szukacie usprawiedliwienia w Prawie, wypadliście z łaski. My zaś z
pomocą Ducha, na zasadzie wiary wyczekujemy spodziewanej
sprawiedliwości. Albowiem w Chrystusie Jezusie ani obrzezanie, ani
jego brak nie mają żadnego znaczenia, tylko wiara, która działa
przez miłość” (Ga 5,1-6). Dla Pawła – wolność to Chrystus
dający duchową wolność, a niewola – to judaizm z jego
przepisami i tradycjami. Jezus uwalnia i proponuje życie w wolności.
Nie wolno nam poddawać się żadnym formom zniewolenia. Już w
Dziejach Apostolskich spotykamy się z żydowskim prozelityzmem:
„Niektórzy przybysze z Judei nauczali braci: Jeżeli się nie
poddacie obrzezaniu według zwyczaju Mojżeszowego, nie możecie być
zbawieni” (Dz 15,1). Paweł stara się pokazać Galatom, że
obrzezanie, a więc przejście na judaizm jest nie do pogodzenia z
chrześcijaństwem. Jest zerwaniem z Chrystusem, rezygnacją z wiary
i usprawiedliwienia na mocy wiary. W judaizmie człowiek powinien
wypełniać wszystkie przepisy Prawa Mojżeszowego – co jest
niemożliwe (por. Dz 15,10-11). Duch Święty daje nadzieję na
świętość, której z wiarą oczekujemy. Tylko wiara działająca w
miłości prowadzi do usprawiedliwienia. Święty Jakub uzupełnia to
słowami: „Tak jak ciało bez ducha jest martwe, tak też jest
martwa wiara bez uczynków” (Jk 2,26). Chodzi oczywiście o czyny
natchnione miłością.
„Biegliście
tak wspaniale! Kto przeszkodził wam trwać2
przy prawdzie? Wpływ ten nie pochodzi od Tego, który was powołuje.
Trochę kwasu ma moc zakwasić całe ciasto. Mam co do was
przekonanie w Panu, że innego zdania niż ja nie będziecie. A na
tym, który sieje między wami zamęt, zaciąży wyrok potępienia,
kimkolwiek by on był. Co do mnie zaś, bracia, jeśli nadal głoszę
obrzezanie, to dlaczego w dalszym ciągu jestem prześladowany?
Przecież wtedy ustałoby zgorszenie krzyża. Bodajby się do końca
okaleczyli ci, którzy was podburzają” (Ga 5,7-12). Paweł nie
głosi obrzezania, głosi jego szkodliwość. Jest prześladowany, bo
głosi wiarę w Jezusa i to Ukrzyżowanego, który dla Żydów jest
zgorszeniem, a dla pogan głupotą, a dla wierzących mocą Bożą i
mądrością Bożą (por. 1 Kor 1,23-24), wiarę, która
usprawiedliwia, która wyklucza obrzezanie i inne zwyczaje judaizmu.
Zgorszenie krzyża – to prawda o zbawieniu mocą Ukrzyżowanego, na
mocy Jego cierpienia i śmierci i na mocy wiary w Jego Bóstwo.
„Wy
zatem, bracia, powołani zostaliście do wolności. Tylko nie
bierzcie tej wolności jako zachęty do hołdowania ciału, wręcz
przeciwnie, miłością ożywieni służcie sobie wzajemnie! Bo całe
Prawo wypełnia się w tym jednym nakazie: Będziesz miłował
bliźniego swego jak siebie samego. A jeśli u was jeden drugiego
kąsa i pożera, baczcie, byście się wzajemnie nie zjedli” (Ga
5,13-15). Jesteśmy powołani do wolności. Nie jest to powołanie do
grzechu i nieczystości. Chrześcijańska wolność – to wolność
altruistycznej pomocy bliźniemu.
„Oto,
czego uczę: postępujcie według ducha3,
a nie spełnicie pożądania ciała4.
Ciało bowiem do czego innego dąży niż duch, a duch do czego
innego niż ciało, i stąd nie ma między nimi zgody, tak że nie
czynicie tego, co chcecie. Jeśli jednak pozwolicie się prowadzić
duchowi, nie znajdziecie się w niewoli Prawa” (Ga 5,16-18).
Kluczem do rozumienia tego tekstu może być zdanie wypowiedziane
przez Jezusa: „Co się narodziło z ciała, ciałem jest, a co się
narodziło z Ducha, duchem jest. Nie dziw się, że ci powiedziałem:
Potrzeba się wam znowu narodzić. Duch tchnie, kędy chce, i głos
jego słyszysz, ale nie wiesz, skąd przychodzi, i dokąd idzie; tak
jest z każdym, który się narodził z Ducha”5
(J 3,6-8). Każdy człowiek jest kuszony do życia zgodnie z duchem
tego świata, a Duch prowadzi do życia Bożego. Święty Paweł
wzywa do posłuszeństwa Duchowi Świętemu – bo tylko w taki
sposób można oprzeć się rozlicznym pokusom. Duch jest dla Pawła
zasadą wolności od grzechu i od Prawa zniewalającego człowieka.
„Jest
zaś rzeczą wiadomą, jakie uczynki rodzą się z ciała: nierząd,
nieczystość, wyuzdanie, uprawianie bałwochwalstwa, czary,
nienawiść, spór, zawiść, wzburzenie, niewłaściwa pogoń za
zaszczytami, niezgoda, rozłamy, zazdrość, pijaństwo, hulanki i
tym podobne. Co do nich zapowiadam wam, jak to już zapowiedziałem:
ci, którzy się takich rzeczy dopuszczają, królestwa Bożego nie
odziedziczą” (Ga 5,19-21). Nie są to grzechy li tylko „cielesne”.
Groźba nie odziedziczenia Królestwa jest bardzo poważna. Można ją
zestawić z innymi tego typu groźbami – jak w 1 Kor 6,10, czy Ef
5,5. Na szczególną uwagę zasługuje tekst z 1 Kor 15,50:
„Zapewniam was, bracia, że ciało i krew nie mogą posiąść
królestwa Bożego, i że to, co zniszczalne, nie może mieć
dziedzictwa w tym, co niezniszczalne”. Innymi słowy – łaska
Boża jest do zbawienia koniecznie potrzebna (por. J 3,6-8). Grzechy
bałwochwalstwa i czarów są szczególnie niebezpieczne ze względu
bezpośrednie odstępstwo od Boga, tak często występujące wśród
pogan i Izraelitów.
„Owocem
zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość,
uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. Przeciw
takim [cnotom] nie ma Prawa” (Ga 5,22-23). Życie w Duchu w ten
sposób się manifestuje – jest to miłość z różnymi jej
przejawami. Bardzo ważnym owocem Ducha jest wiara – pistis
– możliwe, że chodzi tu o ubogacenie wiary o ufność wobec
Dobrego Boga, działającego w naszej codzienności.
„A
ci, którzy należą do Chrystusa Jezusa, ukrzyżowali ciało swoje z
jego namiętnościami i pożądaniami. Mając życie od Ducha, do
Ducha się też stosujmy. Nie szukajmy próżnej chwały, jedni
drugich drażniąc i wzajemnie sobie zazdroszcząc” (Ga 5,24-26).
„Ukrzyżowanie”, o którym pisze Paweł może oznaczać decyzję
wiary człowieka, który decyduje się żyć w Duchu Świętym mimo
wszelkich swoich słabości. Trochę mogą pomóc zrozumieć ten
tekst dwa teksty paralelne świętego Pawła: „To wiedzcie, że dla
zniszczenia grzesznego ciała dawny nasz człowiek został razem z
Nim ukrzyżowany po to, byśmy już więcej nie byli w niewoli
grzechu. Kto bowiem umarł, stał się wolny od grzechu” (Rz 6,6-7)
– sakrament chrztu może umacniać człowieka do radykalnej zmiany
życia. „Bo jeżeli będziecie żyli według ciała, czeka was
śmierć. Jeżeli zaś przy pomocy Ducha uśmiercać będziecie
popędy ciała - będziecie żyli” (Rz 8,13). Jest to fundamentalne
działanie Ducha Świętego – duch prawdziwej pokuty ujarzmiającej
złe skłonności słabego człowieka. Pokusa pychy jest oczywiście
bardzo silna i wymaga stałego umartwiania.
Janusz Maria Andrzejewski OP
1
Może lepiej byłoby przetłumaczyć „dla wolności”. Wolność
jest celem, o osiągnięcie którego trzeba walczyć.
2
Grecki czasownik peitho w
stronie aktywnej ma znaczenie „przekonywać, namawiać”, a w
stronie biernej, tutaj zastosowanej, „uwierzyć, posłuchać
kogoś”.
3
Nie jest oczywiste, czy tekst mówi o Duchu Świętym, czy o duchu
ludzkim. Ten ostatni może być określony jako „człowiek
wewnętrzny” (por. Rz 7,22; 2 Kor 4,16; Ef 3,16) stworzony na
obraz Boga. Por. G. Bonsirven, Teologia
del Nuovo Testamento (Marietti, Roma,
21954)
276.
4
„Ciało” oznacza prawdopodobnie człowieka w jego słabości.
5
Przekład Wujka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz