Ga 6
„Bracia,
a gdyby komu przydarzył się jaki upadek, wy, którzy pozostajecie
pod działaniem Ducha1,
w duchu łagodności sprowadźcie takiego na właściwą drogę. Bacz
jednak, abyś i ty nie uległ pokusie. Jeden drugiego brzemiona
noście i tak wypełniajcie2
prawo Chrystusowe. Bo kto uważa, że jest czymś, gdy jest niczym,
ten zwodzi samego siebie. Niech każdy bada własne postępowanie, a
wtedy powód do chluby znajdzie tylko w sobie samym, a nie w
zestawieniu siebie z drugim. Każdy bowiem poniesie własny ciężar”
(Ga 6,1-4). Prawo Chrystusa, tzn. prawo miłości wypełniamy przede
wszystkim troską o zbawienie naszych braci i sióstr. Mamy łagodnie
prowadzić ich do nawrócenia. Istotne by nie porównywać się do
innych, nawet jeśli na ich tle lepiej wyglądamy. Każdy jest
sądzony z własnego postępowania.
„Ten,
kto pobiera naukę wiary3,
niech użycza ze wszystkich swoich dóbr temu, kto go naucza. Nie
łudźcie się: Bóg nie dozwoli z siebie szydzić. A co człowiek
sieje, to i żąć będzie: kto sieje w ciele swoim, jako plon ciała
zbierze zagładę; kto sieje w duchu, jako plon ducha zbierze życie
wieczne. W czynieniu dobrze nie ustawajmy, bo gdy pora nadejdzie,
będziemy zbierać plony, o ile w pracy nie ustaniemy. A zatem,
dopóki mamy czas, czyńmy dobrze wszystkim, a zwłaszcza naszym
braciom w wierze4”
(Ga 6,6-10). Najpierw Paweł zachęca do utrzymywania katechistów i
szybko przechodzi do bardzo kategorycznego stwierdzenia, będącego
kolejnym ostrzeżeniem dla Galatów: „Nie łudźcie się: Bóg nie
dozwoli z siebie szydzić”. Problemem jest niepoważne traktowanie
Boga, czy wręcz lekceważenie Go. Jeśli żyjemy dla Boga, to możemy
od Niego oczekiwać miłosierdzia, jeśli nie – to nie. Czynienie
dobra obowiązuje nas szczególnie wobec braci naszego Kościoła.
„Przypatrzcie
się, jak wielkie litery własnoręcznie stawiam ze względu na was.
O ludzkie to względy ubiegają się ci wszyscy, którzy was zmuszają
do obrzezania; chcą mianowicie uniknąć prześladowania z powodu
krzyża Chrystusowego. Bo ci zwolennicy obrzezania zgoła się nie
troszczą o zachowanie Prawa, a o wasze obrzezanie zabiegają tylko
dlatego, by się móc pochwalić waszym ciałem” (Ga 6,11-13).
Walczący z chrześcijaństwem czynią to nie z gorliwości o Boga,
ale dla własnej chwały. Jezus ostrzega przed takimi ludźmi: „Biada
wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo obchodzicie morze
i ziemię, żeby pozyskać jednego współwyznawcę. A gdy się nim
stanie, czynicie go dwakroć bardziej winnym piekła niż wy sami”
(Mt 23,15).
„Co
do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak
tylko z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa, dzięki któremu świat
stał się ukrzyżowany dla mnie, a ja dla świata. Bo ani obrzezanie
nic nie znaczy ani nieobrzezanie, tylko nowe stworzenie. Na
wszystkich tych, którzy się tej zasady trzymać będą, i na
Izraela Bożego [niech zstąpi] pokój i miłosierdzie!” (Ga
6,14-16). Paweł nie wstydzi się haniebnej śmierci Jezusa na
krzyżu, w ewangelizacji oferuje to, co najtrudniejsze, bo nie chce
zdobywać ludzi krasomówstwem, ale chce, by sam Chrystus ich zdobył:
„Tak też i ja przyszedłszy do was, bracia, nie przybyłem, aby
błyszcząc słowem i mądrością głosić wam świadectwo Boże.
Postanowiłem bowiem, będąc wśród was, nie znać niczego więcej,
jak tylko Jezusa Chrystusa, i to ukrzyżowanego. I stanąłem przed
wami w słabości i w bojaźni, i z wielkim drżeniem. A mowa moja i
moje głoszenie nauki nie miały nic z uwodzących przekonywaniem
słów mądrości, lecz były ukazywaniem ducha i mocy, aby wiara
wasza opierała się nie na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej”
(1 Kor 2,1-5). Mówi też: „Tak więc, gdy Żydzi żądają znaków,
a Grecy szukają mądrości, my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego,
który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan, dla tych
zaś, którzy są powołani, tak spośród Żydów, jak i spośród
Greków, Chrystusem, mocą Bożą i mądrością Bożą. To bowiem,
co jest głupstwem u Boga, przewyższa mądrością ludzi, a co jest
słabe u Boga, przewyższa mocą ludzi” (1 Kor 1,22-25).
Świat
został dla Pawła ukrzyżowany – stracił wobec niego swoją
magiczną moc, przestał go zwodzić przez pożądliwość ciała,
oczu i pychę tego życia. Paweł też jest ukrzyżowany, nie
przedstawia dla świata żadnej wartości. To, co ma znaczenie – to
nowe życie w Duchu Świętym.
Kończy
swój list słowami: „Odtąd niech już nikt nie sprawia mi
przykrości: przecież ja na ciele swoim noszę blizny5,
znamię przynależności do Jezusa. Łaska Pana naszego Jezusa
Chrystusa niech będzie z duchem waszym, bracia! Amen” (Ga
6,17-18). Słowo stigmata
może odnosić się do blizn Pawła związanych z różnego rodzaju
ranami odniesionymi w czasie swojej ewangelizacji. Mówi on: „Nosimy
nieustannie w ciele naszym konanie Jezusa, aby życie Jezusa objawiło
się w naszym ciele. Ciągle bowiem jesteśmy wydawani na śmierć z
powodu Jezusa, aby życie Jezusa objawiło się w naszym śmiertelnym
ciele. Tak więc działa w nas śmierć, podczas gdy w was – życie”
(2 Kor 4,10-12). Prześladowania Pawła są manifestacją Bożej
mocy: „[Pan] mi powiedział: Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem
w słabości się doskonali. Najchętniej więc będę się chlubił
z moich słabości, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusa. Dlatego
mam upodobanie w moich słabościach, w obelgach, w niedostatkach, w
prześladowaniach, w uciskach z powodu Chrystusa. Albowiem ilekroć
niedomagam, tylekroć jestem mocny” (2 Kor 12,9-10). Jego blizny,
rany są dowodem prawdziwości jego ewangelizacji: „Są sługami
Chrystusa? Zdobędę się na szaleństwo: Ja jeszcze bardziej!
Bardziej przez trudy, bardziej przez więzienia; daleko bardziej
przez chłosty, przez częste niebezpieczeństwa śmierci. Przez
Żydów pięciokrotnie byłem bity po czterdzieści razów bez
jednego. Trzy razy byłem sieczony rózgami, raz kamienowany,
trzykrotnie byłem rozbitkiem na morzu, przez dzień i noc
przebywałem na głębinie morskiej” (2 Kor 11,23-25).
Słowo
stigmata
może się odnosić do ran noszonych przez Chrystusa
Zmartwychwstałego – bo Paweł był ukrzyżowany z Jezusem:
„Tymczasem ja dla Prawa umarłem przez Prawo, aby żyć dla Boga:
razem z Chrystusem zostałem przybity do krzyża. Teraz zaś już nie
ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus. Choć nadal prowadzę życie
w ciele, jednak obecne życie moje jest życiem wiary w Syna Bożego,
który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie” (Ga
6,19-20). Duchowe ukrzyżowanie Pawła mogło doprowadzić do
widocznych stygmatów – pieczęci prawdziwości Pawłowej
Ewangelii. Na koniec listu, Paweł życzy Galatom obfitej łaski
Jezusa.
Janusz
Maria Andrzejewski OP
1
Tekst grecki używa przymiotnika pneumatikoi,
tzn. „duchowi”, to znaczy prowadzeni przez Ducha Świętego. Ich
godność objawia List do Rzymian: „Albowiem wszyscy ci, których
prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi” (Rz 8,14).
2
Tekst grecki ma czasownik w czasie przyszłym: anaplerosete,
tzn. „tak wypełnicie prawo Chrystusa”.
3
W języku greckim – katechumenos.
4
Dosłownie: „domownikom w wierze”.
5
Grecki rzeczownik stigma
oznacza: „wytatuowany znak, piętno, znamię, stygmat”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz