1.02.23
Hbr 12, 4-7. 11-15
Jeszcze nie opieraliście się aż do przelewu krwi, walcząc przeciw grzechowi, a zapomnieliście o upomnieniu, z jakim się zwraca do was, jako do synów: Synu mój, nie lekceważ karania Pana, nie upadaj na duchu, gdy On cię doświadcza. Bo kogo miłuje Pan, tego karze, chłoszcze zaś każdego, którego za syna przyjmuje”. Trudny element Bożej pedagogii. Trudna nauka niesienia krzyża, niezbędna w naśladowaniu Jezusa (por. Mt 16,24).
Mk 6, 1-6
„A Jezus mówił im: Tylko w swojej ojczyźnie, wśród swoich krewnych i w swoim domu może być prorok tak lekceważony. I nie mógł tam zdziałać żadnego cudu, jedynie na kilku chorych położył ręce i uzdrowił ich. Dziwił się też ich niedowiarstwu. Potem obchodził okoliczne wsie i nauczał”. Jezus jest bardzo ograniczony w swojej woli pomagania ludziom. Lekceważenie, pogarda, obmowa, oszczerstwo. Mimo wszystko nakłada ręce i uzdrawia tych, którzy Go o to proszą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz