29.05.25
Dz 18, 1-8
„Paweł oddał się wyłącznie nauczaniu i udowadniał Żydom, że Jezus jest Mesjaszem. A kiedy się sprzeciwiali i bluźnili, otrząsnął swe szaty i powiedział do nich: Krew wasza na waszą głowę, jam nie winien. Od tej chwili pójdę do pogan. Odszedł stamtąd i poszedł do domu pewnego czciciela Boga, imieniem Tycjusz Justus. Dom ten przylegał do synagogi. Przełożony synagogi, Kryspus, uwierzył w Pana z całym swym domem, wielu też słuchaczy korynckich uwierzyło i przyjmowało wiarę i chrzest”. Paweł próbuje przekonać Żydów, że Jezus jest właśnie Chrystusem. Wobec ich sprzeciwu i bluźnierstw mówi: „Krew wasza na waszą głowę”, bo z własnej winy odrzucają zbawienie. Wielu pogan przyjmuje jednak wiarę i chrzest.
J 16, 16-20
„Jezus poznał, że chcieli Go pytać, i rzekł do nich: Pytacie się jeden drugiego o to, że powiedziałem: Chwila, a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie? Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz zamieni się w radość”. W taki sposób wprowadza uczniów w tajemnicę swojej śmierci, która dla nich będzie tragedią, a dla Żydów triumfem w walce o Barabasza, w walce z Piłatem. Smutek przemieni się w radość ze Zmartwychwstania Jezusa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz