poniedziałek, 17 grudnia 2018

Komentarz do Rz 9


Rz 9

Prawdę mówię w Chrystusie, nie kłamię, potwierdza mi to moje sumienie w Duchu Świętym, że w sercu swoim odczuwam wielki smutek i nieprzerwany ból. Wolałbym bowiem sam być pod klątwą [odłączony] od Chrystusa dla [zbawienia] braci moich, którzy według ciała są moimi rodakami. Są to Izraelici, do których należą przybrane synostwo i chwała, przymierza i nadanie Prawa, pełnienie służby Bożej i obietnice. Do nich należą praojcowie, z nich również jest Chrystus według ciała, który jest ponad wszystkim, Bóg błogosławiony na wieki. Amen” (Rz 9,1-5). Paweł cierpi z powodu swojego narodu, który nie przyjął zbawienia od Jezusa. Gdyby to było możliwe, byłby gotów sam utracić zbawienie, byle tylko doprowadzić do zbawienia swój naród1. W pewnej megalomanii wylicza dziewięć przywilejów swojego narodu. Imię Izrael zostało objawione Jakubowi w Rdz 32,29: „Odtąd nie będziesz się zwał Jakub, lecz Izrael, bo walczyłeś z Bogiem i z ludźmi, i zwyciężyłeś”. Imię „Izrael” można tłumaczyć przez „Wojownik Boży”, lub „Walczący z Bogiem”.

Przybrane synostwo” odnosi się prawdopodobnie do Wj 4,22-23, w którym Mojżesz mówi: „To mówi Pan: Synem moim pierworodnym jest Izrael. Mówię ci: Wypuść mojego syna, aby mi cześć oddawał; bo jeśli zwlekać będziesz z wypuszczeniem go, to Ja ześlę śmierć na twego syna pierworodnego”. Nie chodzi więc o indywidualne przybrane synostwo, tak jak w Nowym Testamencie (np. Rz 8,15), ale o zbiorowe określenie Izraela jako syna Bożego.

Chwała” odnosi się nie do narodu, ale do wizji chwały Bożej, jak na przykład w Wj 16,10: „W czasie przemowy Aarona do całego zgromadzenia Izraelitów spojrzeli ku pustyni i ukazała się im w obłoku chwała Pana”. „Przymierza” odnoszą się do zawartych przez Boga z Abrahamem, z Mojżeszem. „Nadanie Prawa” to na przykład przekazanie narodowi Dekalogu (por. Wj 20,1-21). „Pełnienie służby Bożej2” – to liturgia sprawowana pod namiotem, czy w świątyni. „Obietnice” dotyczące przyjścia Mesjasza. „Praojcowie” są wyliczeni w Dz 3,13: „Bóg naszych ojców, Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba, wsławił Sługę swego, Jezusa, wy jednak wydaliście Go i zaparliście się Go przed Piłatem, gdy postanowił Go uwolnić”. Największym przywilejem Narodu Izraela jest oczywiście: „Chrystus według ciała, który jest ponad wszystkim, Bóg błogosławiony na wieki”.

Nie znaczy to jednak wcale, że słowo Boże zawiodło. Nie wszyscy bowiem, którzy pochodzą od Izraela, są Izraelem, i nie wszyscy, przez to, że są potomstwem Abrahama, stają się jego dziećmi, lecz w Izaaku uznane będzie twoje potomstwo, to znaczy: nie synowie co do ciała są dziećmi Bożymi, lecz synowie obietnicy są uznani za potomstwo” (Rz 9,6-8). Bóg nie zawodzi, ale człowiek może niestety odrzucić wiarę w Jezusa i w ten sposób stracić szansę zbawienia.

Albowiem to jest słowo obietnicy: Przyjdę o tym samym czasie, a Sara będzie miała syna3. Ale nie tylko ona - bo także i Rebeka, która poczęła [bliźnięta] z jednego [zbliżenia] z ojcem naszym Izaakiem4. Bo gdy one jeszcze się nie urodziły ani nic dobrego czy złego nie uczyniły - aby niewzruszone pozostało postanowienie Boże, powzięte na zasadzie wolnego wyboru, zależne nie od uczynków, ale od woli powołującego - powiedziano jej: starszy będzie służyć młodszemu5, jak jest napisane: Jakuba umiłowałem, a Ezawa miałem w nienawiści6” (Rz 9,9-13). Musimy przyjąć wolność naszego Boga, który rządzi światem według swojej woli i nie musi się nam podporządkowywać. Łaska jest konieczna nie tylko do zbawienia, we wszystkim zależymy od Boga i Jego decyzji. W obliczu dowolnego zła, czy słabości możemy prosić Go o miłosierdzie – ale to On decyduje komu i jak go udzielić. On nie musi się nam tłumaczyć, dlaczego wybrał Jakuba, a nie Ezawa.

Cóż na to powiemy? Czyżby Bóg był niesprawiedliwy? Żadną miarą! Przecież On mówi do Mojżesza: Ja wyświadczam łaskę, komu chcę, i miłosierdzie, nad kim się lituję7. [Wybranie] więc nie zależy od tego, kto go chce lub o nie się ubiega, ale od Boga, który okazuje miłosierdzie” (Rz 9,14-16). Łaska i miłosierdzie są wolnym darem Boga, którego On udziela komu chce.

Albowiem mówi Pismo do faraona: Po to właśnie cię wzbudziłem, aby okazać na tobie moją potęgę i żeby rozsławiło się moje imię po całej ziemi8. A zatem komu chce, okazuje miłosierdzie, a kogo chce, czyni zatwardziałym” (Rz 9,17-18). Łaska zależy całkowicie od Boga, jest dla wybranych. Święty Paweł pisze: „Cóż zatem? Izrael nie osiągnął tego, czego skwapliwie szukał; osiągnęli jednak wybrani. Inni zaś pogrążyli się w zatwardziałości, jak jest napisane: Dał im Bóg ducha odurzenia9; takie oczy, by nie mogli widzieć, i takie uszy, by nie mogli słyszeć, aż po dzień dzisiejszy10” (Rz 11,7-8). Dzięki łasce Bożej, wybrani przez Niego ludzie osiągają zbawienie. Inni zamykają się na Boga. Czytamy o tym w proroctwie Izajasza: „Idź i mów do tego ludu: Słuchajcie pilnie, lecz bez zrozumienia, patrzcie uważnie, lecz bez rozeznania! Zatwardź serce tego ludu, znieczul jego uszy, zaślep jego oczy, iżby oczami nie widział ani uszami nie słyszał, i serce jego by nie pojęło, żeby się nie nawrócił i nie był uzdrowiony” (Iz 6,9-10). W Drugim Liście do Tesaloniczan czytamy: „Pojawieniu się jego towarzyszyć będzie działanie szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów, [działanie] z wszelkim zwodzeniem ku nieprawości tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, aby dostąpić zbawienia. Dlatego Bóg dopuszcza działanie na nich oszustwa, tak iż uwierzą kłamstwu, aby byli osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale upodobali sobie nieprawość” (2 Tes 2,9-12). Jeśli człowiek nie przyjmuje miłości prawdy – to ginie.

Powiesz mi na to: Dlaczego więc Bóg czyni jeszcze wyrzuty? Któż bowiem woli Jego może się sprzeciwić? Człowiecze! Kimże ty jesteś, byś mógł się spierać z Bogiem? Czyż może naczynie gliniane zapytać tego, kto je ulepił: Dlaczego mnie takim uczyniłeś? Czyż garncarz nie ma mocy nad gliną i nie może z tej samej zaprawy zrobić jednego naczynia ozdobnego, drugiego zaś na użytek niezaszczytny?” (Rz 9,19-21). To nie my decydujemy, jakimi zostaliśmy stworzeni. Możemy jedynie właściwie gospodarować talentami otrzymanymi od Pana.

Jeżeli więc Bóg, chcąc okazać swój gniew i dać poznać swoją potęgę, znosił z wielką cierpliwością naczynia [zasługujące] na gniew, gotowe na zagładę, i żeby dać poznać bogactwo swojej chwały względem naczyń [objętych] zmiłowaniem, które już wprzód przygotował ku chwale, względem nas, których powołał nie tylko spośród Żydów, ale i spośród pogan...?” (Rz 9,22-24). Z jednej strony, Bóg z cierpliwością odnosi się wobec zasługujących na gniew, a z drugiej obejmuje miłosierdziem przygotowanych do chwały.

Mówi o tym u Ozeasza: Nazwę lud nie mój - ludem moim, i nie umiłowaną - umiłowaną. I stanie się: w miejscu, gdzie im powiedziano: Wy nie jesteście ludem moim11, tam nazywać ich będą synami Boga żywego12. O Izraelu zaś głosi13 Izajasz: Choćby liczba synów Izraela była jak piasek morski, tylko Reszta będzie zbawiona14” (Rz 9,25-27). Bóg może zlitować się nad obcymi i może ich przyjąć jako swoje dzieci. Może jednakże surowo potraktować Izraela.

Bo Pan wypełni na ziemi swoje słowo skutecznie i bez zwłoki15. Jak to też Izajasz przepowiedział: Gdyby Pan Zastępów nie zostawił nam potomstwa, stalibyśmy się jak Sodoma i bylibyśmy podobni do Gomory16” (Rz 9,28-29). Jest to zapowiedź surowego i zdecydowanego sądu nad Izraelem.

Cóż więc powiemy? To, że poganie nie zabiegając o usprawiedliwienie, osiągnęli usprawiedliwienie, mianowicie usprawiedliwienie z wiary, a Izrael, który zabiegał o Prawo usprawiedliwiające, do celu Prawa nie doszedł. Dlaczego? Ponieważ zabiegał o usprawiedliwienie nie z wiary, lecz - jakby to było możliwe - z uczynków. Potknęli się o kamień obrazy17, jak jest napisane: Oto kładę na Syjonie kamień obrazy i skałę zgorszenia18, a kto wierzy w niego, nie będzie zawstydzony19” (Rz 9,30-33)20. To jest wielki paradoks świętego Pawła – zbawienie osiąga się przez wiarę w Jezusa, a nie przez czyny przepisane przez Prawo.



Janusz Maria Andrzejewski OP

1 Podobnie modlił się Mojżesz po grzechu złotego cielca: „Przebacz jednak im ten grzech! A jeśli nie, to wymaż mię natychmiast z Twej księgi, którą napisałeś” (Wj 32,32).

2 W języku greckim latreia.

3 „Czy jest coś, co byłoby niemożliwe dla Pana? Za rok o tej porze wrócę do ciebie, i Sara będzie miała syna” (Rdz 18,14).

4 Wiemy tylko, że Izaak z Rebeką oczekiwali dwadzieścia lat na swoje dzieci (por. Rdz 25,20.26): „Izaak modlił się do Pana za swą żonę, gdyż była ona niepłodna. Pan wysłuchał go, i Rebeka, żona Izaaka, stała się brzemienna” (Rdz 25,21).

5 „Dwa narody są w twym łonie, dwa odrębne ludy wyjdą z twych wnętrzności; jeden będzie silniejszy od drugiego, starszy będzie sługą młodszego” (Rdz 25,23).

6 „Umiłowałem was - mówi Pan - wy zaś pytacie: W czym się przejawia, że nas umiłowałeś? Czyż Ezaw nie był bratem Jakuba? - wyrocznia Pana - a Ja [jednak] umiłowałem Jakuba. Ezawa zaś miałem w nienawiści i oddałem góry jego na spustoszenie, a dobytek jego szakalom pustyni” (Ml 1,2-3).

7 „[Pan] odpowiedział: Ja ukażę ci mój majestat i ogłoszę przed tobą imię Pana, gdyż Ja wyświadczam łaskę, komu chcę, i miłosierdzie, komu Mi się podoba” (Wj 33,19).

8 „Lecz dlatego zostawiłem cię przy życiu, byś zobaczył siłę moją i by imię moje zostało rozsławione po całej ziemi” (Wj 9,16).

9 „Bo wam dał pić Pan ducha snu twardego, zawrze oczy wasze, proroków, a książąt waszych, którzy widzą widzenia, zakryje” (Iz 29,10) w tłumaczeniu Wujka.

10 Mojżesz mówi do swojego narodu: „Nie dał wam Pan aż do dnia obecnego serca, które by rozumiało, ani oczu, które by widziały, ani uszu, które by słyszały” (Pwt 29,3).

11 „Rzekł Pan: Nadaj mu imię Lo-Ammi, bo wy nie jesteście mym ludem, a Ja nie jestem waszym Bogiem” (Oz 1,9) – to poważne ostrzeżenie dla ludzi, uważających, że Bóg musi się nimi opiekować, że musi ich zbawić. To imię zostało nadane małemu synkowi Ozeasza – dla podkreślenia tajemnicy Bożego wybrania.

12 „Liczba synów Izraela będzie jak piasek nadmorski, którego nie można zmierzyć i nie można zliczyć. A zamiast ich nazywać: Lud nie mój, będą im mówić: Dzieci żyjącego Boga” (Oz 2,1). Tak Bóg objawia tajemnicę swojego miłosierdzia: „Rozsieję go po kraju, zlituję się nad Lo-Ruchamą, powiem do Lo-Ammi: Ludem moim jesteś, a on odpowie: Mój Boże!” (Oz 2,25).

13 Dosłownie: krazei, to znaczy: „krzyczy”.

14 „Bo choćby lud twój, o Izraelu, był jak piasek morski, Reszta z niego powróci. Postanowiona jest zagłada, która dopełni sprawiedliwości. Zaiste, zagładę postanowioną wykona Pan, Pan Zastępów, w całym kraju” (Iz 10,22-23). Kara Boża jest straszliwa.

15 Dosłownie: „Słowo skończone i skrócone uczyni Pan na ziemi”. Możliwe, że chodzi o szybki i radykalny sąd.

16 „Gdyby nam Pan Zastępów nie zostawił Reszty, stalibyśmy się jak Sodoma, podobni bylibyśmy Gomorze” (Iz 1,9).

17 Grecki rzeczownik proskomma ma znaczenie: „przeszkoda, zawada”.

18 „On będzie kamieniem obrazy i skałą potknięcia się dla obu domów Izraela; pułapką i sidłem dla mieszkańców Jeruzalem. Wielu z nich się potknie, upadnie i rozbije, będą usidleni i w niewolę wzięci” (Iz 8,14-15).

19 „Przeto tak mówi Pan Bóg: Oto Ja kładę na Syjonie kamień, kamień dobrany, węgielny, cenny, do fundamentów założony. Kto wierzy, nie potknie się” (Iz 28,16).

20 Wujek tłumaczy nieco inaczej: „Cóż więc powiemy? To że poganie, którzy nie zabiegali o sprawiedliwość, dostąpili sprawiedliwości, mianowicie sprawiedliwości, która jest z wiary. Izrael zaś, ubiegając się o zakon sprawiedliwości, nie doszedł. do zakonu sprawiedliwości. Dlaczego? Gdyż nie z wiary, ale jakby z uczynków; potknęli się bowiem o kamień obrażenia, jak napisano: Oto kładę ná Syjonie kamień obrażenia i skałę zgorszenia; a wszelki, który weń wierzy, nie będzie zawstydzony”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz