Czas pogan
Na początku tego
artykułu Papież zwraca uwagę na pozorne połączenie w Ewangeliach
zburzenia Jerozolimy z końcem świata: „Powierzchowne czytanie lub
słuchanie eschatologicznej mowy Jezusa musi budzić wrażenie, że
z chronologicznego punktu widzenia zburzenie Jerozolimy Jezus
połączył bezpośrednio z końcem świata. Nasila się ono
wtedy szczególnie, gdy u Mateusza czytamy: „Zaraz po ucisku
owych dni słońce się zaćmi (…). Wówczas ukaże się na niebie
znak Syna Człowieczego…” (24,29n). To bezpośrednie powiązanie
końca Jerozolimy z końcem całego świata zdają się jeszcze
wyraźniej potwierdzać słowa znajdujące się kilka wersetów
dalej: „Zaprawdę powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się
to wszystko stanie” (24,34)1.
Wydaje się, że fragment dotyczący bezpośrednio zburzenia
Jerozolimy i świątyni kończy się już w wersecie 22 tego
rozdziału. Następne wersety, a szczególnie werset 27 dotyczą już
paruzji: „Albowiem jak błyskawica zabłyśnie na wschodzie, a
świeci aż na zachodzie, tak będzie z przyjściem Syna
Człowieczego” (Mt 24,27). Nie ma więc możliwości bliskiego
połączenia tych dwóch wydarzeń. Mt 24,34 też odnosi się do
Przyjścia Jezusa – niekoniecznie jednak do Paruzji kończącej
historię zbawienia. Podobnie jak słowa z Mt 16,28: „Zaprawdę,
powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci,
aż ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w królestwie swoim”
– mogą odnosić się do innego rodzaju przejścia Jezusa – tam
prawdopodobnie do Przemienienia Pańskiego, a tu może do momentu
śmierci człowieka wierzącego?
„Na
pierwszy rzut oka wydaje się, że powiązanie to rozluźnił jeden
Łukasz. Czytamy u niego: „Jedni polegną od miecza, a drugich
zapędzą w niewolę między wszystkie narody. A Jeruzalem
będzie deptane przez pogan, aż czasy pogan się wypełnią”
(21,24). Między zburzeniem Jerozolimy a końcem świata
pojawiają się „czasy pogan”. Łukaszowi zarzucano, że w ten
sposób przesunął chronologiczną oś Ewangelii i pierwotnego
nauczania Jezusa, koniec czasu uczynił czasem pośrednim i tym
sposobem wynalazł czas Kościoła jako nowy okres historii
zbawienia”2.
Myślę, że zgodnie z teologią Pawła, Łukasz wskazuje na czas
pogan, jako następstwo czasu Izraela.
„Jeśli
jednak przyjrzymy się dokładniej, okaże się, że owe „czasy
pogan” są zapowiedziane także u Mateusza i Marka,
z tym, że innymi słowami oraz w innym miejscu mowy
Jezusa. U Mateusza znajdujemy następujące słowa Pana: „A ta
Ewangelia o królestwie będzie głoszona po całej ziemi na
świadectwo wszystkim narodom. I wtedy nadejdzie koniec”
(24,14). U Marka zaś czytamy: „Lecz najpierw musi być
głoszona Ewangelia wszystkim narodom” (13,10)”3.
„Czas pogan” zostaje określony jako „czas ewangelizacji”.
Dodaje
Papież: „Koniec świata może nastąpić dopiero wtedy, gdy
Ewangelia zostanie ogłoszona wszystkim narodom. Czas pogan – czas
Kościoła złożonego z narodów całego świata – nie jest
wynalazkiem świętego Łukasza; to spuścizna tradycji wspólna
wszystkim Ewangeliom”4.
To wreszcie rozkaz Jezusa Zmartwychwstałego: „Wtedy Jezus podszedł
do nich i przemówił tymi słowami: Dana Mi jest wszelka władza w
niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody,
udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie
je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami
przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28,18-20).
„Niestrudzoną
aktywność Pawła śpieszącego do pogan, ażeby wszystkim im
zanieść orędzie i polecenie to, na ile możliwe, wypełnić
jeszcze za swego życia, uzasadnia jedynie świadomość
historycznego i eschatologicznego znaczenia głoszenia tego
orędzia: „Świadom jestem ciążącego na mnie obowiązku. Biada
mi bowiem, gdybym nie głosił Ewangelii!” (1 Kor 9,16)”5.
Święty Paweł został zbawiony przez Jezusa i pragnie tej łaski
dla wszystkich ludzi – dla Żydów i dla innych narodów.
„Chciałbym
tu zwrócić uwagę na to, co w tej sprawie Bernard z Clairvaux
doradził swemu uczniowi papieżowi Eugeniuszowi III. Przypomniał
mu, że została mu powierzona troska nie tylko o chrześcijan:
Jesteś „także dłużnikiem niewierzących, Żydów, Greków
i pogan” (De cons. III/I,2). Zaraz jednak poprawił się
i uściślił: „Rozumiem, oczywiście, że w sprawie
Żydów tłumaczy cię czas, bo dla nich został ustalony określony
termin, którego nie można uprzedzać. Przed nimi muszą wejść
w pełnej liczbie poganie. Co jednak powiesz o samych
poganach? (…) Co przyszło do głowy twoim poprzednikom, że (…)
przerwali ewangelizację, mimo iż ciągle jeszcze szerzyła się
niewiara. Z jakiego powodu (…) szybko mknące słowo
zamilkło?”6.
Ciekawe, jak święty Bernard nagli do ewangelizacji pogan i jak się
wydaje odkłada ewangelizację Żydów do czasu zakończenia
ewangelizacji pogan. Myślę, że jest to związane z niewłaściwym
rozumieniem Rz 11,25-27: „Nie chcę jednak, bracia, pozostawiać
was w nieświadomości co do tej tajemnicy - byście o sobie nie
mieli zbyt wysokiego mniemania - że zatwardziałość dotknęła
tylko część Izraela aż do czasu, gdy wejdzie [do Kościoła]
pełnia pogan. I tak cały Izrael będzie zbawiony, jak to jest
napisane: Przyjdzie z Syjonu wybawiciel, odwróci nieprawości od
Jakuba. I to będzie moje z nimi przymierze, gdy zgładzę ich
grzechy”. To trochę tak, jakby możny odkładać trudną
ewangelizację Żydów na potem.
Jezus
w pierwszym rzędzie chciał nawrócić Żydów. Mówił: „Jestem
posłany tylko do owiec, które poginęły z domu Izraela” (Mt
15,24). W samej Jerozolimie ta misja zakończyła się klęską po
ukamienowaniu Szczepana: „Wybuchło wówczas wielkie prześladowanie
w Kościele jerozolimskim. Wszyscy, z wyjątkiem Apostołów,
rozproszyli się po okolicach Judei i Samarii. Szczepana zaś
pochowali ludzie pobożni z wielkim żalem. A Szaweł niszczył
Kościół, wchodząc do domów porywał mężczyzn i kobiety, i
wtrącał do więzienia” (Dz 8,1-3). W Antiochii Pizydyjskiej po
odrzuceniu Pawła i Barnaby: „A po zakończeniu zebrania, wielu
Żydów i pobożnych prozelitów towarzyszyło Pawłowi i Barnabie,
którzy w rozmowie starali się zachęcić ich do wytrwania w łasce
Boga. W następny szabat zebrało się niemal całe miasto, aby
słuchać słowa Bożego. Gdy Żydzi zobaczyli tłumy, ogarnęła ich
zazdrość, i bluźniąc sprzeciwiali się temu, co mówił Paweł.
Wtedy Paweł i Barnaba powiedzieli odważnie: Należało głosić
słowo Boże najpierw wam. Skoro jednak odrzucacie je i sami
uznajecie się za niegodnych życia wiecznego, zwracamy się do
pogan. Tak bowiem nakazał nam Pan: Ustanowiłem Cię światłością
dla pogan, abyś był zbawieniem aż po krańce ziemi. Poganie
słysząc to radowali się i wielbili słowo Pańskie, a wszyscy,
przeznaczeni do życia wiecznego, uwierzyli. Słowo Pańskie
rozszerzało się po całym kraju” (Dz 13,43-49). Myślę, że
wszyscy ludzie mają prawo do zbawienia przez Pana naszego Jezusa
Chrystusa.
Janusz
Maria Andrzejewski OP
1
J. RATZINGER, BENEDYKT XVI,
Jezus z Nazaretu. Część 2. Od wjazdu do Jerozolimy do
Zmartwychwstania (Jedność,
Kielce 2011) 76,3-77,6.
2
RAZINGER, BENEDYKT, Jezus, 77,6.
3
RAZINGER, BENEDYKT, Jezus, 77,6-79,0.
4
RAZINGER, BENEDYKT, Jezus, 79,0.
5
RAZINGER, BENEDYKT, Jezus, 80,4.
6
RAZINGER, BENEDYKT, Jezus, 81,7-83,1.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz