sobota, 21 lipca 2018

Komentarz do 1 J 5


1 J 5

„Każdy, kto wierzy, że Jezus jest Mesjaszem, z Boga się narodził, i każdy miłujący Tego, który dał życie, miłuje również tego, który życie od Niego otrzymał” (1 J 5,1). Bóg obdarowuje życiem duchowym, które ujawnia się w wierze w Jezusa Chrystusa. Kto miłuje Boga Ojca ten miłuje Jego Syna – Jezusa.

„Po tym poznajemy, że miłujemy dzieci Boże, gdy miłujemy Boga i wypełniamy Jego przykazania, albowiem miłość względem Boga polega na spełnianiu Jego przykazań, a przykazania Jego nie są ciężkie” (1 J 5,2-3). Nie jest możliwe jednoczesne kochanie ludzi w prawdzie jako dzieci Boga i odrzucanie Boga – miłość do ludzi jest prawdziwa, na ile kochamy Boga i wypełniamy Jego wolę.

„Wszystko bowiem, co z Boga zrodzone, zwycięża świat; tym właśnie zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara. A kto zwycięża świat, jeśli nie ten, kto wierzy, że Jezus jest Synem Bożym?” (1 J 5,4-5). Mocą Bożą zwyciężamy świat z jego pokusami. Wierzymy w Jezusa i to co On nam objawił, że jest Synem Boga.

„Jezus Chrystus jest tym, który przyszedł przez wodę i krew, i Ducha1, nie tylko w wodzie, lecz w wodzie i we krwi. Duch daje świadectwo, bo jest prawdą” (1 J 5,6). Można ten tekst interpretować w związku z chrztem Jezusa i Jego śmiercią na krzyżu. Możliwa jest też interpretacją sakramentalna o Jego przyjściu do wierzącego przez chrzest i przez Eucharystię. Świadectwo Ducha jest widoczne po chrzcie Jezusa w Jordanie, może być widoczne w przyjmowaniu sakramentów. Duch jest prawdą i dlatego prowadzi każdego z wierzących do pełnej prawdy (por. J 16,13).

„Trzej2 bowiem dają świadectwo: Duch, woda i krew, a ci trzej w jedno się łączą34 (1 J 5,7-8). Prawdopodobnie chodzi o jedno wspólne świadectwo o Jezusie Chrystusie Synu Bożym.

„Jeśli przyjmujemy świadectwo ludzi - to świadectwo Boże więcej znaczy, ponieważ jest to świadectwo Boga, które dał o swoim Synu. Kto wierzy w Syna Bożego, ten ma w sobie świadectwo Boga5, kto nie wierzy Bogu, uczynił Go kłamcą, bo nie uwierzył świadectwu, jakie Bóg dał o swoim Synu” (1 J 5,9-10). Tym Boży świadectwem jest Duch Święty, którego ma każdy wierzący w Syna Bożego. Kto w Niego nie wierzy czyni z Boga kłamcę, co jest bluźnierstwem wobec Boga.

„A świadectwo jest takie: że Bóg dał nam życie wieczne, a to życie jest w Jego Synu. Ten, kto ma Syna, ma życie, a kto nie ma Syna Bożego, nie ma też i życia” (1 J 5,11-12). Jezus jest jedynym źródłem życia wiecznego – kto Go odrzuca, pozbawia się tego życia.

„O tym napisałem do was, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie życie wieczne” (1 J 5,13). Jest to pierwsze podsumowanie Listu, upewnienie adresatów o życiu wiecznym już przez nich osiągniętym.

„Ufność, którą w Nim pokładamy, polega na przekonaniu, że wysłuchuje On wszystkich naszych próśb zgodnych z Jego wolą. A jeśli wiemy, że wysłuchuje wszystkich naszych próśb, pewni jesteśmy6 również posiadania tego, o cośmy Go prosili” (1 J 5,14-15). Jest to wiara w pełne wysłuchanie naszych modlitw.

„Jeśli ktoś spostrzeże, że brat popełnia grzech, który nie sprowadza śmierci, niech się modli, a przywróci mu życie; mam na myśli tych, których grzech nie sprowadza śmierci. Istnieje taki grzech, który sprowadza śmierć. W takim wypadku nie polecam, aby się modlono. Każde bezprawie jest grzechem, są jednak grzechy, które nie sprowadzają śmierci” (1 J 5,16-17). Mamy tu klasyczne rozróżnienie na grzechy, które sprowadzają śmierć duchową, które nazywamy śmiertelnymi i grzechy nie sprowadzające śmierci, które nazywamy powszednimi. W tym drugim wypadku Jan poleca modlitwę, która powinna pomóc grzesznikowi. Ciekawe, że w przypadku grzechu śmiertelnego modlitwy już nie poleca.

„Wiemy, że każdy, kto się narodził z Boga, nie grzeszy, lecz Narodzony z Boga strzeże go, a Zły go nie dotyka. Wiemy, że jesteśmy z Boga, cały zaś świat leży w mocy Złego7” (1 J 5,18-19). Jezus broni nas od grzechu – jesteśmy wręcz „nietykalni” dla złych sił, ale świat leży w złu, które nad nim panuje.

„Wiemy także, że Syn Boży przyszedł i obdarzył nas zdolnością rozumu, abyśmy poznawali Prawdziwego. Jesteśmy w prawdziwym Bogu8, w Synu Jego, Jezusie Chrystusie. On zaś jest prawdziwym Bogiem i Życiem wiecznym. Dzieci, strzeżcie się fałszywych bogów9!” (1 J 5,20-21). Jezus objawia nam Boga jako Prawdziwego, On sam jest Prawdą, Bogiem i Życiem wiecznym. Zaskakujące jest zakończenie listu – ostrzeżenie przed bożkami, które musiały być realnym zagrożeniem dla ówczesnych Kościołów.



Janusz Maria Andrzejewski OP

1 W tekście greckim nie ma słowa „i Ducha”. Wujek ma jeszcze inny ciekawy wariant: „Ten jest, który przyszedł przez wodę i krew, Jezus Chrystus: nie w wodzie tylko, ale w wodzie i krwi. A Duch jest, który świadczy, że Chrystus jest prawdą”. Jest to prawdopodobnie harmonizacja z J 14,6, w którym Jezus stwierdza: „Jam jest droga, i prawda, i życie”.

2 Zaskakujące jest, że autor mówi o Duchu, o wodzie i o krwi jak o osobach, używa liczebnika w rodzaju męskim, chociaż wszystkie trzy rzeczowniki są rodzaju nijakiego.

3 Tekst grecki można by przetłumaczyć: „i ci trzej są ku jednemu”.

4 Wujek ma inny wariant: „Albowiem trzej są, co świadectwo dają na niebie: Ojciec, Słowo i Duch Święty i ci trzej są jedno. I trzej są, co świadectwo dają na ziemi: duch i woda i krew, a ci trzej są jedno”.

5 W tekście greckim nie ma słowa: „Boga”. Jest to prawdopodobnie dodatek polskiego tłumacza.

6 Dosłownie: „Wiemy, że mamy to, o co Go prosiliśmy”.

7 Dosłownie: „Leży w złu”.

8 W tekście greckim nie ma słowa „Bogu”. Jest to prawdopodobnie dodatek polskiego tłumacza.

9 W tekście greckim mamy „eidolon”, tzn. „bożek; posąg bożka”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz