27.12.22
1 J 1, 1-4
„[To wam oznajmiamy], co było od początku, cośmy usłyszeli o Słowie życia, co ujrzeliśmy własnymi oczami, na co patrzyliśmy i czego dotykały nasze ręce - bo życie objawiło się. Myśmy je widzieli, o nim świadczymy i głosimy wam życie wieczne, które było w Ojcu, a nam zostało objawione - oznajmiamy wam, cośmy ujrzeli i usłyszeli, abyście i wy mieli współuczestnictwo z nami. A mieć z nami współuczestnictwo znaczy: mieć je z Ojcem i Jego Synem Jezusem Chrystusem”. Jan mówi o Jezusie jako o Słowie życia wiecznego. Bóg wypowiada to Słowo, a każdy, który je słyszy otrzymuje dar Życia. Otrzymuje wspólnotę życia z Bogiem, wchodzi do Bożej rodziny. Duch Święty jest zasadą tej rodzinnej łączności (por. 2 Kor 13,13).
J 20, 2-8
Jan opowiada o swoim, wspólnym z Piotrem, doświadczeniu pustego grobu: „Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą na jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył”. Było nie tylko zaskoczenie, ale i dar wiary w urzeczywistnienie obietnicy Jezusa: „Odtąd zaczął Jezus wskazywać swoim uczniom na to, że musi iść do Jerozolimy i wiele cierpieć od starszych i arcykapłanów, i uczonych w Piśmie; że będzie zabity i trzeciego dnia zmartwychwstanie” (Mt 16,21).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz