sobota, 4 sierpnia 2018

Komentarz do Ga 3


Ga 3

O, nierozumni1 Galaci! Któż was urzekł2, was, przed których oczami nakreślono obraz Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego?”3 (Ga 3,1). Paweł poprzez czasownik baskaino sugerujący działanie złego ducha próbuje zrozumieć irracjonalne działanie Galatów porzucających Jezusa i Jego nauczanie. Podobnie interpretuje demoniczny wpływ religii pogańskich: „Wiecie, że gdyście byli poganami, ciągnęło was nieodparcie ku niemym bożkom” (1 Kor 12,2). Z pewnością jest w interesie złych duchów, by ludzi odciągać od Jezusa i Jego Kościoła.

Paweł mówi o Ukrzyżowanym – bo to On jest centrum jego nauczania. W Liście do Koryntian mówi: „Tak też i ja przyszedłszy do was, bracia, nie przybyłem, aby błyszcząc słowem i mądrością głosić wam świadectwo Boże. Postanowiłem bowiem, będąc wśród was, nie znać niczego więcej, jak tylko Jezusa Chrystusa, i to ukrzyżowanego” (1 Kor 2,1-2), a nieco wcześniej: „Skoro bowiem świat przez mądrość nie poznał Boga w mądrości Bożej, spodobało się Bogu przez głupstwo głoszenia słowa zbawić wierzących. Tak więc, gdy Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości, my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan, dla tych zaś, którzy są powołani, tak spośród Żydów, jak i spośród Greków, Chrystusem, mocą Bożą i mądrością Bożą” (1 Kor 1,21-24).

Tekst bizantyjski ma dwa interesujące dodatki. Pierwszy to: „O nierozumni Galaci, któż was omamił, abyście nie byli posłuszni prawdzie” – w konfrontacji z Galatami chodzi o prawdę i o ich nieposłuszeństwo wobec prawdy. Drugi dodatek to: „Jezus Chrystus, przedtem opisany, jest między wami ukrzyżowany?” – Paweł zarzuca im, że przez swoje nieposłuszeństwo krzyżują Jezusa4 – bo tak naprawdę to występują nie przeciw Pawłowi, a przeciw Jezusowi, którego odrzucają w imię judaizmu.

Tego jednego chciałbym się od was dowiedzieć, czy Ducha otrzymaliście na skutek wypełnienia Prawa za pomocą uczynków, czy też stąd, że daliście posłuch wierze5? Czyż jesteście aż tak nierozumni, że zacząwszy duchem, chcecie teraz kończyć ciałem? Czyż tak wielkich rzeczy doznaliście na próżno? A byłoby to rzeczywiście na próżno. Czy Ten, który udziela wam Ducha i działa cuda wśród was, [czyni to] dlatego, że wypełniacie Prawo za pomocą uczynków, czy też dlatego, że dajecie posłuch wierze?” (Ga 3,2-5). Galaci rozpoczęli swoją drogę do zbawienia dzięki wierze głoszonej przez Pawła, a teraz próbują ją zakończyć ciałem – przez przyjęcie cielesne obrzezania i religii judaizmu. Cierpieli jako chrześcijanie – tak to opisuje List do Hebrajczyków: „Przypomnijcie sobie dawniejsze dni, kiedyście to po oświeceniu wytrzymali wielką nawałę cierpień, już to będąc wystawieni publicznie na szyderstwa i prześladowania, już to stawszy się uczestnikami tych, którzy takie udręki znosili. Albowiem współcierpieliście z uwięzionymi, z radością przyjęliście rabunek waszego mienia, wiedząc, że sami posiadacie majętność lepszą i trwającą. Nie pozbywajcie się więc nadziei waszej, która ma wielką zapłatę. Potrzebujecie bowiem wytrwałości, abyście spełniając wolę Bożą, dostąpili obietnicy. Jeszcze bowiem za krótką, za bardzo krótką chwilę przyjdzie Ten, który ma nadejść, i nie spóźni się. A mój sprawiedliwy z wiary żyć będzie, jeśli się cofnie, nie upodoba sobie dusza moja w nim. My zaś nie należymy do odstępców, którzy idą na zatracenie, ale do wiernych, którzy zbawiają swą duszę” (Hbr 10,32-39). Głoszenie wiary doprowadziło Galatów do wiary, dzięki której otrzymali Ducha Świętego, a od Niego rozmaite dzieła mocy6.

W taki sam sposób Abraham uwierzył Bogu i to mu poczytano za sprawiedliwość. Zrozumiejcie zatem, że ci, którzy polegają na wierze, ci są synami Abrahama. I stąd Pismo widząc, że w przyszłości Bóg na podstawie wiary będzie dawał poganom usprawiedliwienie, już Abrahamowi oznajmiło tę radosną nowinę: W tobie będą błogosławione wszystkie narody. I dlatego tylko ci, którzy polegają na wierze, mają uczestnictwo w błogosławieństwie wraz z Abrahamem, który dał posłuch wierze”7 (Ga 3,6-9). Akt wiary Abrahama jest równoczesny z jego usprawiedliwieniem, z wylaniem na niego obfitych łask. Przez wiarę stajemy się jego synami i dlatego Bóg mówi do niego: „Będę błogosławił tym, którzy ciebie błogosławić będą, a tym, którzy tobie będą złorzeczyli, i ja będę złorzeczył. Przez ciebie będą otrzymywały błogosławieństwo ludy całej ziemi” (Rdz 12,3). Wiara jest źródłem błogosławieństwa dla nas – razem z wierzącym Abrahamem.

Natomiast na tych wszystkich, którzy polegają na uczynkach Prawa, ciąży przekleństwo. Napisane jest bowiem: Przeklęty każdy, kto nie wypełnia wytrwale wszystkiego, co nakazuje wykonać Księga Prawa8. A że w Prawie nikt nie osiąga usprawiedliwienia przed Bogiem, wynika stąd, że sprawiedliwy z wiary żyć będzie. Prawo nie opiera się na wierze, lecz [mówi]: Kto wypełnia przepisy, dzięki nim żyć będzie910 (Ga 3,10-12). Według Pawła przekleństwo ciąży nad żyjącymi w prawie – bo niemożliwe jest by wszystko wypełnić – tak ujmuje to święty Piotr: „Dlaczego więc teraz Boga wystawiacie na próbę, wkładając na uczniów jarzmo, którego ani ojcowie nasi, ani my sami nie mieliśmy siły dźwigać. Wierzymy przecież, że będziemy zbawieni przez łaskę Pana Jezusa tak samo jak oni” (Dz 15,10-11). Działanie tego przekleństwa opisuje Księga Powtórzonego Prawa: „Jeśli nie będziesz wypełniał wszystkich słów tego Prawa - zapisanych w tej księdze - bojąc się chwalebnego i straszliwego tego Imienia: Pana, Boga swego, Pan nadzwyczajnymi plagami dotknie ciebie i twoje potomstwo, plagami ogromnymi i nieustępliwymi: ciężkimi i długotrwałymi chorobami. Sprawi, że przylgną do ciebie wszystkie zarazy Egiptu: drżałeś przed nimi, a one spadną na ciebie. Także wszystkie choroby i plagi, nie zapisane w księdze tego Prawa, ześle Pan na ciebie, aż cię wytępi” (Pwt 28,58-61). Człowiek sprawiedliwy jest usprawiedliwiony w swojej wierze przez Jezusa.

Z tego przekleństwa Prawa Chrystus nas wykupił - stawszy się za nas przekleństwem, bo napisane jest: Przeklęty każdy, którego powieszono na drzewie11 - aby błogosławieństwo Abrahama stało się w Chrystusie Jezusie udziałem pogan i abyśmy przez wiarę otrzymali obiecanego Ducha12” (Ga 3,13-14). Chrystus przyjmuje na siebie całe to przekleństwo przyjmując straszliwą śmierć na krzyżu. Paweł mówi: eksegorasen, a więc odkupił, wykupił – tak, jakby Męka Jezusa była ceną wykupienia nas z niewoli prawa. To wyzwolenie prowadzi do życia w Duchu Świętym, który jest nam obiecany: „Tego właśnie Jezusa wskrzesił Bóg, a my wszyscy jesteśmy tego świadkami. Wyniesiony na prawicę Boga, otrzymał od Ojca obietnicę Ducha Świętego i zesłał Go” (Dz 2,32-33).

Bracia, użyję przykładu ze stosunków między ludźmi. Nikt nie obala ani zmienia testamentu prawnie sporządzonego, choć jest on jedynie dziełem ludzkim13. Otóż to właśnie Abrahamowi i jego potomstwu14 dano obietnice. I nie mówi [Pismo]: i potomkom, co wskazywałoby na wielu, ale [wskazano] na jednego: i potomkowi twojemu, którym jest Chrystus. A chcę przez to powiedzieć: testamentu, uprzednio przez Boga prawnie ustanowionego, Prawo, które powstało czterysta trzydzieści lat później, nie może obalić tak, by unieważnić obietnicę. Bo gdyby dziedzictwo pochodziło z Prawa, tym samym nie mogłoby pochodzić z obietnicy. A tymczasem przez obietnicę Bóg okazał łaskę Abrahamowi” (Ga 3,15-18). Bóg dał obietnicę „nasienia” Abrahamowi i prawo, które ofiarował Izraelowi za pośrednictwem Mojżesza nie mogło unicestwić tej obietnicy. Paweł wierzy, że „nasieniem” obiecanym Abrahamowi jest Jezus.

Na cóż więc Prawo? Zostało ono dodane ze względu na wykroczenia aż do przyjścia Potomka, któremu udzielono obietnicy; przekazane zostało przez aniołów; podane przez pośrednika. Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden” (Ga 3,19-20). W tych dalszych rozważaniach, Paweł konfrontuje prawo z obietnicą. Według niego prawo zostało ofiarowane Izraelowi ze względu na jego grzechy, żeby te grzechy demaskować i karać. Przekazane zostało przez aniołów – tak sądzi również Szczepan: „On to w społeczności na pustyni pośredniczył między aniołem, który mówił do niego na górze Synaj, a naszymi ojcami. On otrzymał słowa życia, ażeby wam je przekazać” (Dz 7,38) i „Wy, którzy otrzymaliście Prawo za pośrednictwem aniołów, lecz nie przestrzegaliście go” (Dz 7,53). Prawo zostało przekazane przez pośrednika – Mojżesza – jest przymierzem między Bogiem i ludem: „Mojżesz zaś wziął połowę krwi i wylał ją do czar, a drugą połową krwi skropił ołtarz. Wtedy wziął Księgę Przymierza i czytał ją głośno ludowi. I oświadczyli: Wszystko, co powiedział Pan, uczynimy i będziemy posłuszni. Mojżesz wziął krew i pokropił nią lud, mówiąc: Oto krew przymierza, które Pan zawarł z wami na podstawie wszystkich tych słów” (Wj 24,6-8). Obietnica nie potrzebuje pośrednika – jest czystą, bezwarunkową łaską Bożą przeznaczoną dla wierzących Jezusowi.

A czy może Prawo to sprzeciwia się obietnicom Bożym? Żadną miarą! Gdyby mianowicie dane było Prawo, mające moc udzielania życia, wówczas rzeczywiście usprawiedliwienie płynęłoby z Prawa. Lecz Pismo poddało wszystko pod [władzę] grzechu15, aby obietnica dostała się na drodze wiary w Jezusa Chrystusa tym, którzy wierzą” (Ga 3,21-22). Oczywiste dla świętego Pawła, że zarówno obietnice dane Abrahamowi, jak prawo dane Mojżeszowi pochodzą od jednego Boga i nie może być między nimi sprzeczności. Prawo nie ma mocy ożywiającej, a wręcz poddaje wszystko pod władzę grzechu. W Liście do Rzymian, Paweł pisze: „A wiemy, że wszystko, co mówi Prawo, mówi do tych, którzy podlegają Prawu. I stąd każde usta muszą zamilknąć i cały świat musi się uznać winnym wobec Boga, jako że z uczynków Prawa żaden człowiek nie może dostąpić usprawiedliwienia w Jego oczach. Przez Prawo bowiem jest tylko większa znajomość grzechu” (Rz 3,19-20). Prawo nie daje łaski przemieniającej człowieka, oczyszczającej go z grzechu, umożliwiającej mu życie z Bogiem i dla Boga. Prawo prowadzi do pokory i do bojaźni Bożej przez poznanie grzechu i jego zniewalającej mocy. Prawo nie ożywia, nie daje ożywiającego Ducha Świętego. Zamyka pod władzą grzechu, uzmysławia beznadziejność sytuacji i prowadzi do Jezusa, który jest obiecanym Zbawicielem, zbawiającym na mocy wiary.

Do czasu przyjścia wiary byliśmy poddani pod straż Prawa i trzymani w zamknięciu aż do objawienia się wiary. Tym sposobem Prawo stało się dla nas wychowawcą, [który miał prowadzić] ku Chrystusowi, abyśmy z wiary uzyskali usprawiedliwienie” (Ga 3,23-24). Paweł przyrównuje życie pod prawem do więzienia, a życie wiarą do wolności w sprawiedliwości Bożej.

Gdy jednak wiara nadeszła, już nie jesteśmy poddani wychowawcy. Wszyscy bowiem dzięki tej wierze jesteście synami Bożymi - w Chrystusie Jezusie. Bo wy wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie, przyoblekliście się w Chrystusa” (Ga 3,25-27). Wiara nas wyzwala z niewoli prawa, z posłuszeństwa wobec wychowawcy. Jesteśmy synami Bożymi – jest to niezwykłe wyniesienie do uczestnictwa w Bożej naturze. Dokonuje się to poprzez chrzest, poprzez który Chrystus okrywa nas na podobieństwo ubrania. List do Efezjan mówi: „Trzeba porzucić dawnego człowieka, który ulega zepsuciu na skutek zwodniczych żądz, odnawiać się duchem w waszym myśleniu i przyoblec człowieka nowego, stworzonego według Boga, w sprawiedliwości i prawdziwej świętości” (Ef 4,22-24). Podobną ideę znajdujemy w Księdze Izajasza: „Ogromnie się weselę w Panu, dusza moja raduje się w Bogu moim, bo mnie przyodział w szaty zbawienia, okrył mnie płaszczem sprawiedliwości, jak oblubieńca, który wkłada zawój, jak oblubienicę strojną w swe klejnoty” (Iz 61,10).

Nie ma już Żyda ani poganina, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie. Jeżeli zaś należycie do Chrystusa, to jesteście też potomstwem Abrahama i zgodnie z obietnicą – dziedzicami” (Ga 3,28-29). Zjednoczenie z Chrystusem, nadanie godności dziecka Bożego zrównuje nas wobec Boga i czyni nas dziedzicami obietnicy danej Abrahamowi.



Janusz Maria Andrzejewski OP

1 Przymiotnik anoetos ma znaczenie: „bezmyślny”.

2 Grecki czasownik ebaskanen ma znaczenie: „rzucił zły urok, zauroczył”.

3 Tekst Wujka jest bardzo interesujący: „O nierozumni Galaci, któż was omamił, abyście nie byli posłuszni prawdzie; wy, przed których oczyma Jezus Chrystus, przedtem opisany, jest między wami ukrzyżowany?”

4 „Niemożliwe jest bowiem tych - którzy raz zostali oświeceni, a nawet zakosztowali daru niebieskiego i stali się uczestnikami Ducha Świętego, zakosztowali również wspaniałości słowa Bożego i mocy przyszłego wieku, a [jednak] odpadli - odnowić ku nawróceniu. Krzyżują bowiem w sobie Syna Bożego i wystawiają Go na pośmiewisko” (Hbr 6,4-6).

5 Grecki termin eks akoes pisteos można oddać przez „przez nauczanie wiary”.

6 W oryginale: energon dynameis.

7 Przekład Wujka jest bliższy oryginału: „Jak napisano: Abraham uwierzył Bogu i poczytano mu ku sprawiedliwości. Poznajcież więc, że ci co są z wiary, ci są synami Abrahamowymi. A Pismo przewidziawszy, że Bóg usprawiedliwia pogan z wiary, przepowiedziało Abrahamowi: W tobie będą błogosławione wszystkie narody. Przeto ci, co są z wiary, błogosławieni będą z wiernym Abrahamem”.

8 Księga Powtórzonego Prawa stwierdza: „Przeklęty, kto nie trzyma się nakazów tego Prawa i nie wypełnia ich” (Pwt 27,26).

9 Księga Kapłańska twierdzi: „Będziecie przestrzegać moich ustaw i moich wyroków. Człowiek, który je wypełnia, żyje dzięki nim. Ja jestem Pan!” (Kpł 18,5).

10 Wujek tłumaczy: „Którzykolwiek bowiem są z uczynków Zakonu, są pod przekleństwem. Napisano bowiem: Przeklęty każdy, kto by nie wytrwał w pełnieniu wszystkiego, co jest napisane w księdze Zakonu. A ponieważ nikt nie dostępuje usprawiedliwienia u Boga przez Zakon, jasnym jest, że sprawiedliwy żyje z wiary. Zakon zaś nie jest z wiary, ale kto je wykona, żyć będzie w nich”.

11 „Jeśli ktoś popełni zbrodnię podlegającą karze śmierci, zostanie stracony i powiesisz go na drzewie - trup nie będzie wisiał na drzewie przez noc, lecz tegoż dnia musisz go pogrzebać. Bo wiszący jest przeklęty przez Boga. Nie zanieczyścisz swej ziemi, danej ci przez Pana, Boga twego, w posiadanie” (Pwt 21,22-23).

12 W oryginale mamy ten epangelian tu pneumatos, tzn. „obietnicę Ducha”.

13 Wujek dokładniej tłumaczy: „Bracia (według człowieka mówię), przecież nikt nie odrzuca prawomocnego testamentu ludzkiego, ani doń więcej nie przydaje”.

14 Grecki rzeczownik sperma oznacza „nasienie” - tak roślinne jak ludzkie. W Rdz 3,15: „Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie i niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę” - słowo tłumaczone przez „potomstwo” - to w LXX też sperma.

15 Dosłownie synekleisen, czyli „zamknęło, uwięziło”.