wtorek, 31 października 2023

2.11.23

 

2.11.23


Pierwsza msza

Hi 19, 1. 23-27a

Lecz ja wiem: Wybawca mój żyje, na ziemi wystąpi jako ostatni. Potem me szczątki skórą odzieje, i ciałem swym Boga zobaczę. To właśnie ja Go zobaczę, moje oczy ujrzą, nie kto inny; moje nerki już mdleją z tęsknoty”. Wierzymy, że zobaczymy Jezusa i będziemy z Nim na zawsze.


1 Kor 15, 20-24a. 25-28

Tymczasem jednak Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co pomarli. Ponieważ bowiem przez człowieka [przyszła] śmierć, przez człowieka też [dokona się] zmartwychwstanie. I jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni, lecz każdy według własnej kolejności. Chrystus jako pierwszy, potem ci, co należą do Chrystusa, w czasie Jego przyjścia. Wreszcie nastąpi koniec, gdy przekaże królowanie Bogu i Ojcu i gdy pokona wszelką Zwierzchność, Władzę i Moc. Trzeba bowiem, ażeby królował, aż położy wszystkich nieprzyjaciół pod swoje stopy. Jako ostatni wróg, zostanie pokonana śmierć”. Wierzymy, że zmartwychwstanie Jezusa jest początkiem Jego zwycięstwa nad złem, nad naszą śmiercią duchową i fizyczną.


Łk 23, 44-46. 50. 52-53; 24, 1-6a

Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego. Po tych słowach wyzionął ducha”. Tak wielu ludzi nienawidziło Jezusa. Tak straszna była Jego śmierć.

A skoro weszły, nie znalazły ciała Pana Jezusa. Gdy wobec tego były bezradne, nagle stanęło przed nimi dwóch mężczyzn w lśniących szatach. Przestraszone, pochyliły twarze ku ziemi, lecz tamci rzekli do nich: Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał”. Aniołowie zwiastują radosną nowinę o zmartwychwstaniu Jezusa.


Druga msza

Dn 12, 1-3

Wielu zaś, co posnęli w prochu ziemi, zbudzi się: jedni do wiecznego życia, drudzy ku hańbie, ku wiecznej odrazie. Mądrzy będą świecić jak blask sklepienia, a ci, którzy nauczyli wielu sprawiedliwości, jak gwiazdy przez wieki i na zawsze”. Wspaniała jest zapowiedź nagrody dla mądrych i prowadzących do świętości, do bogatego życia duchowego.


Rz 6, 3-9

Czyż nie wiadomo wam, że my wszyscy, którzyśmy otrzymali chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierć? Zatem przez chrzest zanurzający nas w śmierć zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my wkroczyli w nowe życie - jak Chrystus powstał z martwych dzięki chwale Ojca. Jeżeli bowiem przez śmierć, podobną do Jego śmierci, zostaliśmy z Nim złączeni w jedno, to tak samo będziemy z Nim złączeni w jedno przez podobne zmartwychwstanie”. Mówi nieco dalej Paweł: „Nikt zaś z nas nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie: jeżeli bowiem żyjemy, żyjemy dla Pana; jeżeli zaś umieramy, umieramy dla Pana. I w życiu więc i w śmierci należymy do Pana. Po to bowiem Chrystus umarł i powrócił do życia, by zapanować tak nad umarłymi, jak nad żywymi” (Rz 14,7-9).


J 11, 32-45

Jezus rzekł do niej: Czyż nie powiedziałem ci, że jeśli uwierzysz, ujrzysz chwałę Bożą? Usunięto więc kamień. Jezus wzniósł oczy do góry i rzekł: Ojcze, dziękuję Ci, żeś mnie wysłuchał. Ja wiedziałem, że mnie zawsze wysłuchujesz. Ale ze względu na otaczający Mnie lud to powiedziałem, aby uwierzyli, żeś Ty Mnie posłał. To powiedziawszy zawołał donośnym głosem: Łazarzu, wyjdź na zewnątrz! I wyszedł zmarły, mając nogi i ręce powiązane opaskami, a twarz jego była zawinięta chustą. Rzekł do nich Jezus: Rozwiążcie go i pozwólcie mu chodzić! Wielu więc spośród Żydów przybyłych do Marii ujrzawszy to, czego Jezus dokonał, uwierzyło w Niego”. Wskrzeszenie Łazarza jest dziełem miłosierdzia wobec niego samego i jego sióstr. Ma umożliwić wiarę świadkom tego wielkiego cudu.


Trzecia msza

Mdr 3, 1-9

„A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga i nie dosięgnie ich męka. Zdało się oczom głupich, że pomarli, zejście ich poczytano za nieszczęście i odejście od nas za unicestwienie, a oni trwają w pokoju. Choć nawet w ludzkim rozumieniu doznali kaźni, nadzieja ich pełna jest nieśmiertelności”. Bóg jest sprawiedliwy i sprawiedliwie wynagradza swoich świętych. Daje im swój pokój i obdarza nieśmiertelnością.


2 Kor 4, 14 – 5, 1

„Dlatego to nie poddajemy się zwątpieniu, chociaż bowiem niszczeje nasz człowiek zewnętrzny, to jednak ten, który jest wewnątrz, odnawia się z dnia na dzień. Niewielkie bowiem utrapienia naszego obecnego czasu gotują bezmiar chwały przyszłego wieku dla nas, którzy się wpatrujemy nie w to, co widzialne, lecz w to, co niewidzialne. To bowiem, co widzialne, przemija, to zaś, co niewidzialne, trwa wiecznie”. Człowiek zewnętrzny starzeje się i niszczeje, a wewnętrzny odnawia się i doskonali. Kontemplujemy nie to co widzialne, co dostępne naszym zmysłom, ale to, co niewidzialne, co Bóg objawia naszemu duchowi.


J 14, 1-6

„A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. Znacie drogę, dokąd Ja idę. Odezwał się do Niego Tomasz: Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę? Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie”. Jezus zabierze nas do siebie. On jest jedyną, prawdziwą drogą prowadzącą do życia wiecznego, do Ojca. On jest prawdą broniącą nas przed kłamstwem, przed zabłądzeniem. On jest życiem dla zmęczonych i osłabionych różnego rodzaju słabościami.

poniedziałek, 30 października 2023

1.11.23

 

1.11.23


Ap 7, 2-4. 9-14

„Błogosławieństwo i chwała, i mądrość, i dziękczynienie, i cześć, i moc, i potęga Bogu naszemu na wieki wieków! Amen. A jeden ze Starców odezwał się do mnie tymi słowami: Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli? I powiedziałem do niego: Panie, ty wiesz. I rzekł do mnie: To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty, i w krwi Baranka je wybielili”. Apokalipsa ukazuje niebo jako krainę męczenników, którzy przychodzą z prześladowań i są oczyszczeni krwią Jezusa.


1 J 3, 1-3

„Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. Świat zaś dlatego nas nie zna, że nie poznał Jego. Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy. Wiemy, że gdy się objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jakim jest”. Jesteśmy dziećmi Boga i staniemy się podobnymi do Jezusa.


Mt 5, 1-12a

„Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni. Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię. Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni. Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią. Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą. Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi. Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni jesteście, gdy [ludzie] wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie. Tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami”. Jesteśmy ubodzy duchem, bo nasze życie duchowe jest ubogie. Jeśli jesteśmy spragnieni Ducha – to Go otrzymamy (por. Łk 11,13) i będzie w nas Królestwo Boże, bo On w nas zapanuje. Czyste serce jest oczywiście wielkim darem Boga, o który trzeba usilnie zabiegać, a Jezus obiecuje wspaniałą kontemplację Boga, życie z Nim, w Jego obecności.

piątek, 27 października 2023

31.10.23

 

31.10.23


Rz 8, 18-25

„Lecz nie tylko ono, ale i my sami, którzy już posiadamy pierwsze dary Ducha, i my również całą istotą swoją wzdychamy, oczekując - odkupienia naszego ciała. W nadziei bowiem już jesteśmy zbawieni. Nadzieja zaś, której [spełnienie już się] ogląda, nie jest nadzieją, bo jak można się jeszcze spodziewać tego, co się już ogląda? Jeżeli jednak, nie oglądając, spodziewamy się czegoś, to z wytrwałością tego oczekujemy”. Paweł mówi o nadziei zbawienia, a jednocześnie pomimo pewnych darów Ducha, oczekuje odkupienia swojego ciała – całkowitej przemiany swojego człowieczeństwa.


Łk 13, 18-21

Mówi Jezus: „Do czego podobne jest królestwo Boże i z czym mam je porównać? Podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posadził w swoim ogrodzie. Wyrosło i stało się wielkim drzewem, tak że ptaki powietrzne gnieździły się na jego gałęziach. I mówił dalej: Z czym mam porównać królestwo Boże? Podobne jest do zaczynu, który pewna kobieta wzięła i włożyła w trzy miary mąki, aż wszystko się zakwasiło”. Królestwo na początku może być niezauważalne. Wzrasta ono w człowieku dzięki stałej w nim działalności Ducha Świętego.

30.10.23

 

30.10.23


Rz 8, 12-17

„Jesteśmy więc, bracia, dłużnikami, ale nie ciała, byśmy żyć mieli według ciała. Bo jeżeli będziecie żyli według ciała, czeka was śmierć. Jeżeli zaś przy pomocy Ducha uśmiercać będziecie popędy ciała - będziecie żyli. Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać: Abba, Ojcze! Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi”. Potrzebujemy duchowego umartwienia, by w mocy Ducha kontrolować nasze pragnienia i poddawać je Bogu. Jesteśmy dziećmi Bożymi, na ile poddajemy się kierownictwu Ducha. Paweł ostrzega przed duchem niewoli, który zniewala strachem, przepisami. Jesteśmy wolni i możemy wołać do naszego Boga: Ojcze!


Łk 13, 10-17

„Nauczał raz w szabat w jednej z synagog. A była tam kobieta, która od osiemnastu lat miała ducha niemocy: była pochylona i w żaden sposób nie mogła się wyprostować. Gdy Jezus ją zobaczył, przywołał ją i rzekł do niej: Niewiasto, jesteś wolna od swej niemocy. Włożył na nią ręce, a natychmiast wyprostowała się i chwaliła Boga”. Radością Jezusa jest uzdrawianie, uwalnianie ludzi od gnębiących ich chorób i zniewoleń – w tym wypadku od ducha niemocy, który dręczył kobietę przez osiemnaście lat.

środa, 25 października 2023

Pneumatologia ST

 

Pneumatologia ST


Wstęp

Teksty Starego Testamentu bardzo ciekawie mówią o Duchu Świętym. Popatrzymy na nie z pomocą „Teologii Starego Testamentu” P. Heinisch1. Katechizm Kościoła Katolickiego stwierdza: „Nowy Testament jest ukryty w Starym, natomiast Stary znajduje wyjaśnienie w Nowym - Novum in Vetere latet et in Novo Vetus patet2. Często teksty Starego Testamentu będziemy wyjaśniać za pomocą tekstów zaczerpniętych z Nowego.


Określenia Ducha

W języku hebrajskim ruach może oznaczać ducha i wiatr, podobnie w języku greckim pneuma. Na oznaczenie wiatru język grecki ma jednak również oddzielne słowo anemos. Nie zawsze jest oczywisty sens słowa występującego w tekście. Tak na przykład Rdz 8,1 głosi: „Ale Bóg, pamiętając o Noem, o wszystkich istotach żywych i o wszystkich zwierzętach, które z nim były w arce, sprawił, że powiał wiatr nad całą ziemią i wody zaczęły opadać” – gdzie słowo ruach jest przetłumaczone przez „wiatr”, a LXX używa dwuznacznego terminu pneuma. Oczywiste jest, że samo występowanie wiatru nie jest wystarczające dla osuszenia ziemi. Wiatr jest tylko jednym z działań Boga osuszającego ziemię.

Wj 14,21 mówi: „Mojżesz wyciągnął rękę nad morze, a Pan cofnął wody gwałtownym wiatrem wschodnim, który wiał przez całą noc, i uczynił morze suchą ziemią. Wody się rozstąpiły”. Przekład LXX używa terminu anemos oznaczającego „wiatr”. Możliwe, że Bóg posługuje się silnym wiatrem, chociaż huraganowy wiatr wiejący prosto w twarz Izraelitom uniemożliwiłby przejście narodu izraelskiego, który nie mógłby przeciwstawić się takiej wichurze. Duch, który jest wszechmocnym Bogiem mógł stworzyć przejście i osuszyć je, nie hamując jednocześnie przejścia Izraelitów.

1 Krl 19,11: „Wtedy rzekł: Wyjdź, aby stanąć na górze wobec Pana! A oto Pan przechodził. Gwałtowna wichura rozwalająca góry i druzgocąca skały [szła] przed Panem; ale Pan nie był w wichurze. A po wichurze - trzęsienie ziemi: Pan nie był w trzęsieniu ziemi”. LXX używa terminu pneuma. Możliwe, że Eliasz dostrzega taki silny wiatr, chociaż nie ma w przyrodzie takich wichur, które byłyby w stanie rozwalać góry. Duch jest Bogiem wszechmocnym i On mógłby to uczynić. Ciekawe, że Eliasz odkrywa Boga w delikatnym powiewie: „A po tym ogniu - szmer łagodnego powiewu. Kiedy tylko Eliasz go usłyszał, zasłoniwszy twarz płaszczem, wyszedł i stanął przy wejściu do groty” (1 Krl 19,12-13). Bóg dysponuje ogromną siłą, ale wobec kochających Go, tak jak Eliasz potrafi być nieprawdopodobnie delikatnym.

Stosunkowo rzadko mówi się w ST o świętym Duchu Pańskim. Iz 63,10-14: „Lecz oni się zbuntowali i zasmucili Jego Świętego Ducha. Więc zmienił się dla nich w nieprzyjaciela; On zaczął z nimi walczyć. Wtedy wspomnieli o dniach przeszłości, o słudze Jego, Mojżeszu. Gdzież Ten, który wydobył z wody pasterza swej trzody? Gdzież Ten, który tchnął w jego wnętrze swego Świętego Ducha? Ten, który sprawił, że szło po prawicy Mojżesza Jego ramię chwalebne, i który rozdzielił wody przed nimi, zyskując sobie imię wieczyste, który ich prowadził przez morskie głębiny jak konia na stepie, tak że się nie potknęli? Jak bydłu schodzącemu na dół na nizinę Duch Pański dał im wypoczynek. Tak prowadziłeś Twój lud, zyskując sobie imię chwalebne”. Ważne, że prorok opisuje Ducha jako Osobę, przeciwko której Żydzi się zbuntowali i która została zasmucona. Możliwe, że to sam Bóg zmienia się w nieprzyjaciela i zaczyna z nimi walczyć. W refleksji pojawia się myśl o Mojżeszu, który otrzymał od Boga Jego Świętego Ducha. Co ciekawe, ludzi porównuje Izajasz do bydła: „Jak bydłu schodzącemu na dół na nizinę Duch Pański dał im wypoczynek”.

O zasmucaniu Ducha mówi również święty Paweł: „I nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia. Niech zniknie spośród was wszelka gorycz, uniesienie, gniew, wrzaskliwość, znieważenie - wraz z wszelką złością. Bądźcie dla siebie nawzajem dobrzy i miłosierni! Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie” (Ef 4,30-32). Jest to straszna możliwość buntu wobec uświęcającego nas Ducha.

Ciekawe, jak poganie interpretują w ST działanie Ducha. Mówi Nabuchodonozor: „W końcu przybył do mnie Daniel, któremu na imię według imienia mojego boga Belteszassar, a w którym mieszka duch świętych bogów. Opowiedziałem mu sen. Belteszassarze, przełożony wykładaczy snów! Wiem, że w tobie mieszka duch świętych bogów i że żadna tajemnica nie stanowi dla ciebie trudności. Oto mój sen, który widziałem; wyjaśnij mi go!” (Dn 4,5-6). Tekst aramejski głosi: Ruach 'Elahin Qaddishin, tzn. „duch bogów świętych”, ale greckie tłumaczenie Teodocjona mówi: pneuma theu hagion, to znaczy: „duch Boga święty”. Jest to uznanie dla Boga Daniela i dla Ducha tego Boga, dzięki któremu Daniel może przenikać tajemnice królewskiego snu.


Stwarzanie świata

Stary Testament łączy stwarzanie świata i podtrzymywanie go w istnieniu z Duchem: „Wszystko to czeka na Ciebie, byś dał im pokarm w swym czasie. Gdy im udzielasz, zbierają; gdy rękę swą otwierasz, sycą się dobrami. Gdy skryjesz swe oblicze, wpadają w niepokój; gdy im oddech odbierasz, marnieją i powracają do swojego prochu. Stwarzasz je, gdy ślesz swego Ducha i odnawiasz oblicze ziemi” (Ps 104,27-30). Bóg karmi i podtrzymuje w życiu. Słowo ruach pierwszy raz jest tłumaczone przez „oddech”, choć mogłoby być tłumaczone przez „duch”, bo chodzi o zasadę życia. W kolejnym wersecie jest mowa o Duchu Bożym jako o zasadzie stworzenia i odnawiania oblicza ziemi.

Człowiek otrzymuje od Boga swojego ducha: „Słowo Pana o Izraelu. Wyrocznia Pana, który rozpostarł niebiosa i założył fundamenty ziemi, i ducha tchnął we wnętrze człowieka” (Za 12,1). Tekst hebrajski głosi: wejoser ruach 'adam beqirbo, tzn. „i formujący ducha człowieka w jego wnętrzu”.

W Rdz 6,3 Bóg stwierdza: „Nie może pozostawać duch mój w człowieku na zawsze, gdyż człowiek jest istotą cielesną: niechaj więc żyje tylko sto dwadzieścia lat”. Możliwe jest też tłumaczenie z hebrajskiego: „Mój Duch nie będzie zawsze władał w człowieku, bo w swoim zabłąkaniu są słabi”3. Sformułowanie „duch mój” zdaje się wskazywać na Ducha Świętego, który jest źródłem ducha ludzkiego. Ciekawe, że według Księgi Rodzaju również zwierzęta są obdarzone duchem życia: „Oto ja przywiodę wody potopu na ziemię, aby wytracić wszelkie ciało, w którym jest duch żywota pod niebem. Wszystko, co jest na ziemi, zniszczeje”4 (Rdz 6,17). „Duch żywota” to tłumaczenie hebrajskiego ruach chajjim i wskazuje na ducha, jako na zasadę życia.

Bardzo tajemniczym jest werset Rdz 1,2: „Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami”. Z jednej strony przerażający chaos martwej ciemności, a z drugiej, żywy i ożywiający Duch Boży przygotowujący odnowienie świata. Ciemność może oznaczać panowanie zła i śmierci – wskazuje na to J 3,19: „A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki”. Bóg wprowadza życie za pomocą Ducha – Ez 37,5-10 ukazuje wskrzeszenie ludzi za pomocą daru Ducha: „Tak mówi Pan Bóg: Oto Ja wam daję ducha po to, abyście się stały żywe. Chcę was otoczyć ścięgnami i sprawić, byście obrosły ciałem, i przybrać was w skórę, i dać wam ducha po to, abyście ożyły i poznały, że Ja jestem Pan. I prorokowałem, jak mi było polecone, a gdym prorokował, oto powstał szum i trzask, i kości jedna po drugiej zbliżały się do siebie. I patrzyłem, a oto powróciły ścięgna i wyrosło ciało, a skóra pokryła je z wierzchu, ale jeszcze nie było w nich ducha. I powiedział On do mnie: Prorokuj do ducha, prorokuj, o synu człowieczy, i mów do ducha: Tak powiada Pan Bóg: Z czterech wiatrów przybądź, duchu, i powiej po tych pobitych, aby ożyli. Wtedy prorokowałem tak, jak mi nakazał, i duch wstąpił w nich, a ożyli i stanęli na nogach - wojsko bardzo, bardzo wielkie”. Ezechiel zwraca się do osoby Ducha, który ożywia mnóstwo ludzi poprzez dar ducha.

Księga Rodzaju przedstawia proces stwarzania świata za pomocą Słowa Bożego: „Wtedy Bóg rzekł: Niechaj się stanie światłość! I stała się światłość. Bóg widząc, że światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności. I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień pierwszy” (Rdz 1,3-5). To stwórcze Słowo jest natchnione przez Ducha: „Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem” (J 6,63). Ten tekst pozwala dostrzec nierozerwalny związek Słowa i Ducha. Każde Boże słowo jest natchnione przez Ducha Świętego.

Ten paralelizm w działaniu Słowa i Ducha widzimy w Ps 33,6, który stwierdza: „Przez słowo Pana powstały niebiosa i wszystkie ich zastępy przez tchnienie ust Jego”, gdzie słowo „tchnienie” jest tłumaczeniem hebrajskiego ruach, a Jdt 16,14 twierdzi: „Niech Ci służy wszelkie Twoje stworzenie, bo Ty rzekłeś i stało się. Tyś posłał Twego ducha, a on zbudował wszystko, i nie ma nikogo, kto by się sprzeciwił Twemu głosowi”, gdzie „duch” jest tłumaczeniem greckiego słowa pneuma.


Siedemdziesięciu starszych Izraela

Mówi do Pana rozgoryczony Mojżesz: „Nie mogę już sam dłużej udźwignąć troski o ten lud, już mi nazbyt ciąży. Skoro tak ze mną postępujesz, to raczej mnie zabij, jeśli darzysz mnie życzliwością, abym nie patrzył na swoje nieszczęście” (Lb 11,14-15). Bóg odpowiada mu darem Ducha dla siedemdziesięciu starszych Izraela: „Wtedy rzekł Pan do Mojżesza: Zwołaj mi siedemdziesięciu mężów spośród starszych Izraela, o których wiesz, że są starszymi ludu i nadzorcami, i przyprowadź ich do Namiotu Spotkania; niech tam staną razem z tobą. Wtedy Ja zstąpię i będę z tobą mówił; wezmę z ducha, który jest w tobie, i dam im, i będą razem z tobą dźwigać ciężar ludu, a ty go sam już więcej nie będziesz musiał dźwigać” (Lb 11,16-17). Słowa: „wezmę z ducha, który jest w tobie” oznaczają jedność Ducha, który jest jednocześnie siłą Mojżesza i będzie siłą ludzi go wspomagających. Będą jedno w prowadzeniu ludu, a Mojżesz nie będzie już samotny.

Mówi dalej Pismo: „I wyszedł Mojżesz, by oznajmić ludowi słowa Pana. Następnie zwołał siedemdziesięciu starszych ludu i ustawił ich wokół namiotu. A Pan zstąpił w obłoku i mówił z nim. Wziął z ducha, który był w nim, i przekazał go owym siedemdziesięciu starszym. A gdy spoczął na nich duch, wpadli w uniesienie prorockie. Nie powtórzyło się to jednak” (Lb 11,24-25). Według tekstu hebrajskiego, Duch był nad Mojżeszem. Tekst hebrajski jest bliższy doświadczeniu chrztu Jezusa, gdzie czytamy: „A gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody. A oto otworzyły Mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębicę i przychodzącego na Niego” (Mt 3,16), gdzie tekst grecki mówi o Duchu nad Jezusem.

Polski przekład: „uniesienie prorockie” oddaje hebrajski: wajjithnabbe'u, co oznacza: „prorokowali”. Możliwe, że otrzymali dar języków. Sugerują to Dzieje Apostolskie. Mówi Łukasz: „I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić” (Dz 2,4), a Piotr tłumaczy ten fakt za pomocą proroctwa Joela: „W ostatnich dniach - mówi Bóg - wyleję Ducha mojego na wszelkie ciało, i będą prorokowali synowie wasi i córki wasze, młodzieńcy wasi widzenia mieć będą, a starcy – sny” (Dz 2,17, por. Jl 3,1). Piotr zdaje się tłumaczyć dar języków, który właśnie otrzymał za pomocą tekstu Joela o darze proroctwa.

Słowa: „Nie powtórzyło się to jednak” są również paralelne do doświadczenia Pięćdziesiątnicy – o apostołach nie wspomina się, by jeszcze kiedyś mówili językami. Był to chyba dar jednorazowy potwierdzający, że naprawdę otrzymali Ducha Świętego. Również w Efezie widzimy to połączenie daru Ducha i dar języków: „A kiedy Paweł włożył na nich ręce, Duch Święty zstąpił na nich. Mówili też językami i prorokowali” (Dz 19,6).

Ciekawe są też dalsze słowa Mojżesza: „Oby tak cały lud Pana prorokował, oby mu dał Pan swego ducha!” (Lb 11,29). Przypomina to słowa Pawła: „Chciałbym, żebyście wszyscy mówili językami, jeszcze bardziej jednak pragnąłbym, żebyście prorokowali. Większy jest bowiem ten, kto prorokuje, niż ten, kto mówi językami - chyba że jest ktoś, kto tłumaczy, aby to wyszło na zbudowanie Kościołowi” (1 Kor 14,5). Warto zauważyć, że Paweł rozróżnia te charyzmaty: „Ten bowiem, kto mówi językiem, nie ludziom mówi, lecz Bogu. Nikt go nie słyszy, a on pod wpływem Ducha mówi rzeczy tajemne. Ten zaś, kto prorokuje, mówi ku zbudowaniu ludzi, ku ich pokrzepieniu i pociesze. Ten, kto mówi językiem, buduje siebie samego, kto zaś prorokuje, buduje Kościół” (1 Kor 14,2-4). Łączy więc dar języków z osobistą, ukrytą, natchnioną modlitwą, która ma za zadanie duchowy wzrost modlącego się. Prorokowanie to budowanie ludzi, budowanie Kościoła.


Jozue

Podobnie jak Mojżesz jest on natchniony przez Ducha Świętego. Tekst mówi o duchu mądrości i łączy ten dar z nałożeniem przez Mojżesza rąk na niego: „Jozue, syn Nuna, pełen był ducha mądrości, gdyż Mojżesz włożył na niego ręce. Słuchali go Izraelici i czynili, jak im Pan rozkazał przez Mojżesza. Nie powstał więcej w Izraelu prorok podobny do Mojżesza, który by poznał Pana twarzą w twarz, ani [równy] we wszystkich znakach i cudach, które polecił mu Pan czynić w ziemi egipskiej wobec faraona, wszystkich sług jego i całego jego kraju; ani równy mocą ręki i całą wielką grozą, jaką wywołał Mojżesz na oczach całego Izraela” (Pwt 34,9-12). Jednocześnie tekst ukazuje wyjątkowość postaci Mojżesza rozmawiającego z Panem twarzą w twarz (por. Wj 33,11), co było specjalnym, uprzywilejowującym darem Ducha dla Mojżesza.


Gedeon

Duch przemienia człowieka i umożliwia mu dokonywanie wspaniałych dzieł. Mówi Księga Sędziów o Gedeonie: „Potem zebrali się wszyscy Madianici i Amalekici oraz lud ze wschodu, a przeprawiwszy się [przez Jordan] rozbili obóz w dolinie Jizreel. Ale duch Pana ogarnął Gedeona, który zatrąbił w róg i zgromadził przy sobie ród Abiezera. Wysłał też gońców do całego pokolenia Manassesa, które również zgromadziło się przy nim, a następnie wysłał gońców do pokolenia Asera, Zabulona i Neftalego, które wyruszyły, aby się z nim połączyć” (Sdz 6,33-35).

Ciekawe, że Pismo nie idealizuje postaci Gedeona. Z jednej strony ukazuje jego walkę z pogaństwem: „Tej nocy Pan rzekł do niego. Weźmiesz młodego cielca z trzody twego ojca i cielca drugiego, siedmioletniego, a zburzysz ołtarz Baala, własność twego ojca, oraz zetniesz aszerę, która jest obok. Następnie zbudujesz ołtarz dla Pana, Boga twego, na szczycie tej skały układając [kamienie], weźmiesz tego drugiego cielca i złożysz z niego ofiarę całopalną, używając drewna ściętej aszery. Wziął więc Gedeon dziesięciu ludzi ze swej służby i uczynił tak, jak mu Pan nakazał. Ponieważ jednak bał się rodu swego ojca i mieszkańców miasta, nie uczynił tego za dnia, ale w nocy” (Sdz 6,25-27). Burzenie ołtarza Baala, niszczenie aszery, symbolu bogini płodności odbyło się wbrew woli jego bliskich i mieszkańców miasta. Było walką z ich pogańską religią.


Saul

Mówi Samuel do Saula: „Gdy zajdziesz do miasta, napotkasz gromadę proroków zstępujących z wyżyny. Będą mieli z sobą harfy, flety, bębny i cytry, a sami będą w prorockim uniesieniu. Ciebie też opanuje duch Pański i będziesz prorokował wraz z nimi, i staniesz się innym człowiekiem. Gdy ci się spełnią te znaki, uczyń, co zdoła twa ręka, gdyż Bóg będzie z tobą. Pójdziesz przede mną do Gilgal, a ja później przyjdę do ciebie, aby złożyć całopalenia i ofiary biesiadne. Czekaj na mnie przez siedem dni, aż przyjdę do ciebie, aby cię pouczyć, co masz czynić. Gdy tylko [Saul] odwrócił się i miał odejść od Samuela, Bóg zmienił jego serce na inne i w tym dniu spełniły się wszystkie owe znaki. Skoro przybyli stamtąd do Gibea, spotkał się z gromadą proroków i opanował go duch Boży. Prorokował też wśród nich” (1 Sm 10,5-10). Duch spływa na Saula po namaszczeniu: „Samuel wziął wtedy naczyńko z olejem i wylał na jego głowę, ucałował go i rzekł: Czyż nie namaścił cię Pan na wodza swego ludu, Izraela?” (1 Sm 10,1). Duch napełnia go charyzmatem proroctwa, co umożliwia mu modlitwę charyzmatyczną razem z prorokami z Gibea i co ważniejsze, pod wpływem Ducha staje się innym człowiekiem, otrzymuje od Boga nowe serce.

Można to wyjaśniać tekstem proroka Ezechiela: „I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała. Ducha mojego chcę tchnąć w was i sprawić, byście żyli według mych nakazów i przestrzegali przykazań, i według nich postępowali” (Ez 36,26-27). Przemiana serca i ducha oznacza całkowitą przemianę człowieka, przemianę jego uczuciowości i jego myślenia, podejmowania decyzji. To zmiana jego zmysłowości, życia intelektualnego i wolitywnego, jak również życia duchowego.


Ezechiel

Mówi prorok: „Potem spoczęła na mnie ręka Pana, i wyprowadził mnie On w duchu na zewnątrz, i postawił mnie pośród doliny. Była ona pełna kości. I polecił mi, abym przeszedł dokoła nich, i oto było ich na obszarze doliny bardzo wiele. Były one zupełnie wyschłe. I rzekł do mnie: Synu człowieczy, czy kości te powrócą znowu do życia? Odpowiedziałem: Panie Boże, Ty to wiesz. Wtedy rzekł On do mnie: Prorokuj nad tymi kośćmi i mów do nich: Wyschłe kości, słuchajcie słowa Pana! Tak mówi Pan Bóg: Oto Ja wam daję ducha po to, abyście się stały żywe” (Ez 37,1-5). Słowa: „Potem spoczęła na mnie ręka Pana” oznaczają prawdopodobnie otwarcie proroka na nadprzyrodzone duchowe wizje – w tym wypadku na wizję doliny wyschłych kości. Pan skłania go do myślenia: „Synu człowieczy, czy kości te powrócą znowu do życia?”. Po ludzku rzecz biorąc jest to niemożliwe – ale dla Boga wszystko jest możliwe, bo jak mówi archanioł Gabriel do Maryi: „Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego” (Łk 1,37).

Jak tłumaczy dalej Ezechiel słowa Boże: „I rzekł do mnie: Synu człowieczy, kości te to cały dom Izraela. Oto mówią oni: Wyschły kości nasze, minęła nadzieja nasza, już po nas” (Ez 37,11). Odpowiedzią Boga na duchową martwotę narodu Izraela jest dar Ducha Świętego. Do narodu odnoszą się słowa: „Odrzućcie od siebie wszystkie grzechy, któreście popełniali przeciwko Mnie, i utwórzcie sobie nowe serce i nowego ducha. Dlaczego mielibyście umrzeć, domu Izraela? Ja nie mam żadnego upodobania w śmierci - wyrocznia Pana Boga. Zatem nawróćcie się, a żyć będziecie” (Ez 18,31-32). Z jednej strony – nowe serce i nowy duch – są darem Ducha (por. Ez 36,26-27), z drugiej, tenże Duch otwiera oczy człowieka na jego wady, pozwala mu krytycznie spojrzeć na swoje serce i na swojego ducha. Duch umożliwia skuteczną walkę z wadami i słabościami – i w ten sposób Bóg może mówić: „utwórzcie sobie nowe serce i nowego ducha”.


Iz 11,2-4

Mówi Bóg: „I spocznie na niej Duch Pański, duch mądrości i rozumu, duch rady i męstwa, duch wiedzy i bojaźni Pańskiej. Upodoba sobie w bojaźni Pańskiej. Nie będzie sądził z pozorów ni wyrokował według pogłosek; raczej rozsądzi biednych sprawiedliwie i pokornym w kraju wyda słuszny wyrok. Rózgą swoich ust uderzy gwałtownika, tchnieniem swoich warg uśmierci bezbożnego”. Grecki przekład LXX proponuje zamiast słów: „duch bojaźni Pańskiej” polskiego przekładu – „ducha pobożności” – co stało się podstawą do mówienia o darze pobożności. Polski przekład BT twierdzi: „Rózgą swoich ust uderzy gwałtownika” – a Tekst hebrajski TM mówi: „Rózgą swoich ust uderzy ziemię” – co odnosiłoby się do kar apokaliptycznych opisanych w Apokalipsie świętego Jana.

Tekst odnosi ten odnosi się do Jezusa. Łk 3,21-22 informuje: „Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest. A gdy się modlił, otworzyło się niebo i Duch Święty zstąpił na Niego, w postaci cielesnej niby gołębica, a z nieba odezwał się głos: Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie”. Duch Święty obdarowuje Jezusa mądrością i rozumem, radą i męstwem, wiedzą i bojaźnią Pańską. O bojaźni tak pisze święty Tomasz: „Otóż trzeba stwierdzić, że w Chrystusie była bojaźń boża, Bojaźń ta, co prawda, nie miała na względzie zła polegającego na zerwaniu z Bogiem wskutek grzechu, ani też zła kary za grzech, a wyłącznie samą wyższość Boga, tak iż dusza Chrystusa pod wpływem Ducha świętego wznosiła się ku Bogu w porywie czci. Powiedziano przeto iż we wszystkim został wysłuchany dla swej czci (por. Hbr 5,7). Żywsze bowiem niż u innych ludzi było to uczucie czci ku Bogu w Chrystusie jako człowieku. I dlatego Pismo św. przyznaje Mu pełnię daru bojaźni bożej”5.

Te dary Ducha prowadzą Go do właściwego wymierzania sprawiedliwości. Dzięki Duchowi i Jego darom, Jezus realizuje swoją misję. Mówi święty Tomasz: „Jak wiemy, dary we właściwym znaczeniu są czymś, co udoskonala możliwości duszy, uzdalniając je do przyjmowania poruszeń Ducha świętego. Oczywiste jest zaś, że dusza Chrystusa była najdoskonalej poruszana przez Ducha świętego, według słów: Jezus zaś pełen Ducha świętego wrócił znad Jordanu i przez Ducha był zaprowadzony na pustkowie (por. Łk 4,1). Jasne jest przeto, że w Chrystusie były dary w sposób najdoskonalszy”6.

Słowa: „Rózgą swych ust uderza ziemię” – można odnosić do Ap 19,11-16: „Potem ujrzałem niebo otwarte: a oto - biały koń, a Ten, co na nim siedzi, zwany Wiernym i Prawdziwym, oto sprawiedliwie sądzi i walczy. Oczy Jego jak płomień ognia, a wiele diademów na Jego głowie. Ma wypisane imię, którego nikt nie zna prócz Niego. Odziany jest w szatę we krwi skąpaną, a imię Jego nazwano: Słowo Boga. A wojska, które są w niebie, towarzyszyły Mu na białych koniach - wszyscy odziani w biały, czysty bisior. A z Jego ust wychodzi ostry miecz, by nim uderzyć narody: On paść je będzie rózgą żelazną i On wyciska tłocznię wina zapalczywego gniewu Wszechmogącego Boga. A na szacie i na biodrze swym ma wypisane imię: KRÓL KRÓLÓW I PAN PANÓW”.

Słowa: „tchnieniem swoich warg uśmierci bezbożnego” odnoszą się prawdopodobnie do antychrysta, o którym pisze Paweł w 2 Tes 2,8-12: „Wówczas ukaże się Niegodziwiec, którego Pan Jezus zgładzi tchnieniem swoich ust i wniwecz obróci [samym] objawieniem swego przyjścia. Pojawieniu się jego towarzyszyć będzie działanie szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów, [działanie] z wszelkim zwodzeniem ku nieprawości tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, aby dostąpić zbawienia. Dlatego Bóg dopuszcza działanie na nich oszustwa, tak iż uwierzą kłamstwu, aby byli osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale upodobali sobie nieprawość”.


Iz 42,1

Mówi Bóg: „Oto mój Sługa, którego podtrzymuję. Wybrany mój, w którym mam upodobanie. Sprawiłem, że Duch mój na Nim spoczął; On przyniesie narodom Prawo”. Polski tłumacz oddaje hebrajskie słowo mishpat oznaczające „sąd” przez Prawo. Jezus przynosi światło – bo jak sam mówi: „Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia” (J 8,12). To światło umożliwia życie w prawdzie, bo jak Jezus stwierdza: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie” (J 14,6). Nie wszyscy z Jego zbawienia korzystają. Jan mówi: „Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego. A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki są dokonane w Bogu” (J 3,18-21). Tak właśnie wygląda sąd przyniesiony przez Jezusa.

Podobnie jak tekst Iz 11,2-4, można tekst Iz 42,1 interpretować poprzez opis chrztu Pańskiego: „A gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody. A oto otworzyły Mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębicę i przychodzącego na Niego. A głos z nieba mówił: Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie” (Mt 3,16-17). Sługa Pański, jakim jest Jezus otrzymuje od Ojca Ducha by nieść narodom Prawo. Chodzi tu prawdopodobnie o Prawo Ducha, o którym pisze Paweł: „Teraz jednak dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie, nie ma już potępienia. Albowiem prawo Ducha, który daje życie w Chrystusie Jezusie, wyzwoliło cię spod prawa grzechu i śmierci” (Rz 8,1-2). To Prawo to sam Duch, który ożywia, przemienia, uświęca; daje moc do pięknego chrześcijańskiego życia.


Jl 3,1-2

Mówi Bóg: „I wyleję potem Ducha mego na wszelkie ciało, a synowie wasi i córki wasze prorokować będą, starcy wasi będą śnili, a młodzieńcy wasi będą mieli widzenia. Nawet na niewolników i niewolnice wyleję Ducha mego w owych dniach”. Święty Piotr widzi realizację tego proroctwa w dniu Pięćdziesiątnicy, kiedy to razem z pozostałymi apostołami otrzymał dar języków (por. Dz 2,2-4). Nie było to jeszcze powszechne wylanie Ducha na wszystkich ludzi, ale Duch rozpoczyna nową jakościowo epokę swojej działalności. Dociera do wielu ludzi i ich przemienia umożliwiając poznawanie Jezusa i życie w Nim.

Bóg obiecuje w ten sposób uniwersalne wylanie Ducha. W ten sposób ma zrealizować marzenie Mojżesza. Mówi on do Jozuego: „Czyż zazdrosny jesteś o mnie? Oby tak cały lud Pana prorokował, oby mu dał Pan swego ducha!” (Lb 11,29). Wszyscy potrzebujemy Ducha, a On może dać charyzmat proroctwa (por. Iz 7,14), czy sen (por. Mt 1,20), czy wizję (por. Dn 7,1-14). Może też udzielić różnych charyzmatów potrzebnych w działalności apostolskiej. Jezus posyłając apostołów na ewangelizację mówi: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy! Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie!” (Mt 10,8).


Prorocy

Zasadą prawdziwego proroctwa jest Duch, który udziela tego charyzmatu. Niektórzy sami przypisują sobie ten dar. Liczna jest w Piśmie Świętym kategoria fałszywych proroków. Mówi Bóg do Ezechiela: „Synu człowieczy, prorokuj przeciw prorokom izraelskim, prorokuj i mów do tych, którzy prorokują we własnym imieniu: Słuchajcie słowa Pańskiego: Tak mówi Pan Bóg: Biada prorokom głupim, którzy idą za własnym rozumieniem, a niczego nie widzieli”. Nie są oni natchnieni przez Ducha Prawdy, ale mówią we własnym imieniu, według własnego rozumienia. Moglibyśmy powiedzieć, że mówią zgodnie z duchem świata (por. 1 Kor 2,12). Prawdziwy prorok, taki jak Micheasz mówi prawdę, bo jest natchniony przez Ducha: „Ja zaś zaprawdę pełen jestem mocy Ducha Pańskiego, sprawiedliwości i męstwa, abym ogłaszał Jakubowi jego występki, grzech jego – Izraelowi” (Mi 3,8). Również Dawid jest natchniony: „Duch Pański mówi przez mnie i Jego słowo jest na moim języku” (2 Sm 23,2).


Uświęcanie

Podstawową działalnością Ducha w człowieku jest jego uświęcanie. Prosi Dawid: „Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste i odnów w mojej piersi ducha niezwyciężonego! Nie odrzucaj mnie od swego oblicza i nie odbieraj mi świętego ducha swego!” (Ps 51,12-13). Jest to prośba o nowe stworzenie nowego, czystego serca, bo poprzednie zostało zanieczyszczone przez grzech z Batszebą i zamordowanie jej męża – Uriasza.

Ta prośba Dawida jest związana z jego grzechem i z możliwością odrzucenia opisaną w 1 Sm 16,14-16.23: „Saula natomiast opuścił duch Pański, a opętał go duch zły, zesłany przez Pana. Odezwali się do Saula jego słudzy: Oto dręczy cię duch zły, [zesłany przez] Boga. Daj więc polecenie, panie nasz, aby słudzy twoi, który są przy tobie, poszukali człowieka dobrze grającego na cytrze. Gdy będzie cię męczył zły duch zesłany przez Boga, zagra ci i będzie ci lepiej (...) A kiedy zły duch zesłany przez Boga napadał na Saula, brał Dawid cytrę i grał. Wtedy Saul doznawał ulgi, czuł się lepiej, a zły duch odstępował od niego”. „Duch zły, zesłany przez Pana” to tłumaczenie hebrajskiego ruach ra'ah me'et jhwh, tzn. „duch zły od Pana” wskazuje na to, że jest to kara od Boga, że to zło nie jest niezależne od Boga, bo to Bóg je posyła, żeby dręczyło Saula. Podobne wydarzenie opisuje 1 Krl 22,19-23. Mówi prorok Micheasz: „Ujrzałem Pana siedzącego na swym tronie, a stały przy Nim po Jego prawej i po lewej stronie wszystkie zastępy niebieskie. Wówczas Pan rzekł: Kto zwiedzie Achaba, aby poszedł i poległ w Ramot w Gileadzie? Gdy zaś jeden rzekł tak, a drugi mówił inaczej, wystąpił pewien duch i stanąwszy przed Panem, powiedział: Ja go zwiodę. Wtedy Pan rzekł do niego: Jak? On zaś odrzekł: Wyjdę i stanę się duchem kłamstwa w ustach wszystkich jego proroków. Wówczas rzekł: Możesz zwieść, to ci się uda. Idź i tak uczyń! Dał więc Pan teraz ducha kłamstwa w usta tych wszystkich twoich proroków. A na ciebie Pan ma zesłać nieszczęście”. Sam Jezus mówi o diable i o jego duchowym potomstwie: „Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca. Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa” (J 8,44).

Tekst 1 Sm 16,14-23 z jednej strony jest wspaniałym znakiem Bożego miłosierdzia, bo Bóg przez Dawida i jego grę na cytrze uwalnia Saula od złego, dręczącego go ducha. Z drugiej, jest to przerażająca wieść o karze Bożej dla Saula. Saul był przemieniony przez Ducha Świętego. Mówi mu Samuel: „Ciebie też opanuje duch Pański i będziesz prorokował wraz z nimi, i staniesz się innym człowiekiem” (1 Sm 10,6). Okazał jednak nieposłuszeństwo wobec Pana i został przez Niego odrzucony. Mówi do niego Samuel: „Czyż milsze są dla Pana całopalenia i ofiary krwawe od posłuszeństwa głosowi Pana? Właśnie, lepsze jest posłuszeństwo od ofiary, uległość - od tłuszczu baranów. Bo opór jest jak grzech wróżbiarstwa, a krnąbrność jak złość bałwochwalstwa. Ponieważ wzgardziłeś nakazem Pana, odrzucił cię On jako króla” (1 Sm 15,22-23). Odpowiedzialność wobec Ducha Świętego jest ogromna. Iz 63,10 twierdzi: „Lecz oni się zbuntowali i zasmucili Jego Świętego Ducha. Więc zmienił się dla nich w nieprzyjaciela; On zaczął z nimi walczyć”. Jest to przerażające.

Stąd prośba Dawida: „Nie odrzucaj mnie od swego oblicza i nie odbieraj mi świętego ducha swego!” Stracić Ducha Świętego mogło oznaczać – tak jak w wypadku Saula – dręczenie przez złego ducha. Słowa: „Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste” oznacza prośbę grzesznika, świadomego, że przez grzech stracił swoją czystość i tylko Wszechmocny Bóg może stworzyć nowe, czyste serce z piękną uczuciowością, z cnotami, których tak bardzo potrzebujemy. Słowa: „odnów w mojej piersi ducha niezwyciężonego!” warto czytać w kontekście duchowych władz człowieka, a więc jego intelektu i woli, które powinny być skierowane na rzetelne poszukiwanie prawdy i wybór prawdziwego dobra.

Psalmista mówi: „Naucz mnie czynić Twą wolę, bo Ty jesteś moim Bogiem. Twój dobry duch niech mnie prowadzi po równej ziemi. Przez wzgląd na Twoje imię, Panie, zachowaj mię przy życiu; w swej sprawiedliwości wyprowadź mnie z utrapień!” (Ps 143,10-11). Duch Święty jest dobry i uczy nas jak pełnić wolę Bożą. Jest to nauka praktyczna rozciągająca się na całe życie. On broni nas przed złem i wspomaga w pokonywaniu trudności.

Duch daje mądrość: „Mozolnie odkrywamy rzeczy tej ziemi, z trudem znajdujemy, co mamy pod ręką - a któż wyśledzi to, co jest na niebie? Któż poznał Twój zamysł, gdyś nie dał Mądrości, nie zesłał z wysoka Świętego Ducha swego?” (Mdr 9,16-17). Kojarzy się to ze słowami Pawła: „Człowiek zmysłowy bowiem nie pojmuje tego, co jest z Bożego Ducha. Głupstwem mu się to wydaje i nie może tego poznać, bo tylko duchem można to rozsądzić. Człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko, lecz sam przez nikogo nie jest sądzony. Któż więc poznał zamysł Pana tak, by Go mógł pouczać? My właśnie znamy zamysł Chrystusowy” (1 Kor 2,14-16).

Izajasz mówi o oczyszczającej roli Ducha: „I będzie: wszelki, który pozostanie w Syjonie, i kto się ostoi w Jeruzalem, świętym go nazwą, każdego, który jest zapisany na życie w Jeruzalem. Gdy obmyje Pan plugastwa córek Syjonu, a krew Jeruzalem wymyje spośród niego w duchu sądu i w duchu zapalenia”7 (Iz 4,3-4). Tak Biblia Wujka oddaje hebrajski tekst: beruach mishpat u beruach ba'er. Przypomina to słowa Jana Chrzciciela o Jezusie: „Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia; lecz Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie; ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów. On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem. Ma On wiejadło w ręku i oczyści swój omłot: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym” (Mt 3,11-12).

Zachariasz prorokuje o Duchu, który umożliwi pokutę i pobożną modlitwę wobec Ukrzyżowanego: „I wyleję na dom Dawida i na mieszkańców Jeruzalem ducha łaski i modlitw, i patrzeć będą na mnie, którego przebodli, i opłakiwać go będą płaczem jakby jednorodzonego; i będą nad nim zawodzić, jak się zawodzi przy śmierci pierworodnego”8 (Za 12,10).


Natura Ducha

Ciekawy jest związek Ducha z Mądrością: „Mądrość nie wejdzie w duszę przewrotną, nie zamieszka w ciele zaprzedanym grzechowi. Święty Duch karności ujdzie przed obłudą, usunie się od niemądrych myśli, wypłoszy Go nadejście nieprawości. Mądrość bowiem jest duchem miłującym ludzi, ale bluźniercy z powodu jego warg nie zostawi bez kary: ponieważ Bóg świadkiem jego nerek, prawdziwym stróżem jego serca, Tym, który słyszy mowę jego języka. Albowiem Duch Pański wypełnia ziemię, Ten, który ogarnia wszystko, ma znajomość mowy” (Mdr 1,4-7). Najlepszym chyba rozwiązaniem problemu współistnienia Ducha i Mądrości są słowa z Katechizmu Kościoła Katolickiego: „Ten, którego Ojciec posłał do naszych serc, Duch Jego Syna, jest rzeczywiście Bogiem. Współistotny Ojcu i Synowi, zarówno w wewnętrznym życiu Trójcy, jak i w Jej darze miłości dla świata, jest od Nich nierozdzielny. Adorując jednak Trójcę Świętą, ożywiającą, współistotną i niepodzielną, wiara Kościoła wyznaje także odrębność Osób. Gdy Ojciec posyła swoje Słowo, posyła zawsze swoje Tchnienie: jest to wspólne posłanie, w którym Syn i Duch Święty są odrębni, ale nierozdzielni. Oczywiście, Chrystus jest Tym, który ukazuje się, On, Obraz widzialny Boga niewidzialnego, ale objawia Go Duch Święty”9. Mądrością jest Słowo Boże, Syn Boży, a Duch – to Duch Święty, który żyje i działa razem z Jezusem.

Ciekawym zagadnieniem jest rozumienie Ducha w tekstach ST. Tak na przykład w Lb 11,17 Bóg mówi do Mojżesza: „Wtedy Ja zstąpię i będę z tobą mówił; wezmę z ducha, który jest w tobie, i dam im, i będą razem z tobą dźwigać ciężar ludu, a ty go sam już więcej nie będziesz musiał dźwigać”. Czy autor natchniony myśli o Duchu jako o bycie osobowym? Bóg, który zna osobowość Ducha mówi o Nim wskazując na fakt różnej intensywności działania Ducha w różnych osobach ludzkich – i stąd język kwantytatywny, mówiący: mniej czy więcej. Tak można również interpretować obraz „wylewania” Ducha: „I wyleję potem Ducha mego na wszelkie ciało, a synowie wasi i córki wasze prorokować będą, starcy wasi będą śnili, a młodzieńcy wasi będą mieli widzenia. Nawet na niewolników i niewolnice wyleję Ducha mego w owych dniach” (Jl 3,1-2). Wodę można przyjmować w różnych ilościach – podobnie Duch działa w różnych ludziach z różną intensywnością.

Ciekawe są w ST paralelizmy działania Ducha i ręki Pańskiej – w języku hebrajskim: jad jhwh. Eliasz zostaje umocniony ręką Pańską: „Niebawem chmury oraz wiatr zaciemniły niebo i spadła ulewa, więc Achab wsiadł na wóz i udał się do Jizreel. A ręka Pańska wspomogła Eliasza, bo opasawszy swe biodra pobiegł przed Achabem w kierunku Jizreel” (1 Krl 18,45-46).

Podobnie działa Bóg na proroka Izajasza: „Zaiste, tak wyrzekł Pan do mnie, gdy Jego ręka mocno mnie ujęła, by mnie odwrócić od postępowania drogą tego ludu: Nie nazywajcie spiskiem wszystkiego, co ten lud nazywa spiskiem; i nie lękajcie się, czego on się lęka, ani się nie bójcie! Pan Zastępów - Jego za Świętego miejcie; On jest Tym, którego się lękać macie i który was winien bojaźnią przejmować. On będzie kamieniem obrazy i skałą potknięcia się dla obu domów Izraela; pułapką i sidłem dla mieszkańców Jeruzalem. Wielu z nich się potknie, upadnie i rozbije, będą usidleni i w niewolę wzięci” (Iz 8,11-15).

Ezechiel mówi o Duchu i o Jego działaniu, a jednocześnie o ręce Pańskiej, której doświadczał: „Wówczas podniósł mnie duch i usłyszałem za sobą odgłos ogromnego huku, gdy chwała Pańska unosiła się z miejsca, w którym przebywała. Ten ogromny huk to szum uderzających o siebie skrzydeł istot żyjących i odgłos kół obok nich. A duch podniósł mnie i zabrał. I poszedłem zgorzkniały, z podnieceniem w duszy, a mocna ręka Pańska spoczywała nade mną” (Ez 3,12-14). Widać w tym tekście różnice w działaniu Ducha i ręki Pańskiej – Duch podnosi i przenosi Ezechiela, a ręka ciąży na proroku i wpływa na jego samopoczucie. Są to różne obrazy oddziaływania Boga na człowieka.

Ciekawy jest też tekst: „Zbliżcie się ku Mnie, słuchajcie tego: Ja nie w skrytości mówiłem od początku; odkąd się to spełniało, tam byłem. [Tak] więc teraz Pan Bóg, posłał mnie ze swoim Duchem” (Iz 48,16). W języku hebrajskim: jhwh shelachani werucho, tzn. „Pan mnie posłał i Jego Duch”, a więc prorok wie, że jest posłany przez Boga i przez Jego Ducha.


Zakończenie

Mam nadzieję, że praca pomogła nam lepiej poznać Ducha Świętego poprzez teksty ST.


Janusz Maria Andrzejewski OP

1 P. Heinisch, Teologia del Vecchio Testamento (Marietti; Milano 1950) 124-132.

2 KKK 129.

3 Por. e-Sword – the Sword of the LORD with an electronic edge

4 Tłumaczenie Wujka.

5 ST IIIª q. 7 a. 6 co.

6 ST IIIª q. 7 a. 5 co.

7 Tłumaczenie Wujka.

8 Tłumaczenie Wujka.

9 KKK 689.

wtorek, 24 października 2023

29.10.23

 

29.10.23


Wj 22, 20-26

„Nie będziesz gnębił i nie będziesz uciskał cudzoziemców, bo wy sami byliście cudzoziemcami w ziemi egipskiej. Nie będziesz krzywdził żadnej wdowy i sieroty. Jeślibyś ich skrzywdził i będą Mi się skarżyli, usłyszę ich skargę, zapali się gniew mój, i wygubię was mieczem i żony wasze będą wdowami, a dzieci wasze sierotami. Jeśli pożyczysz pieniądze ubogiemu z mojego ludu, żyjącemu obok ciebie, to nie będziesz postępował wobec niego jak lichwiarz i nie każesz mu płacić odsetek”. Bóg uczy swój naród miłosierdzia i bezinteresowności w pomocy.


1 Tes 1, 5c-10

„Dzięki wam nauka Pańska stała się głośna nie tylko w Macedonii i Achai, ale wasza wiara w Boga wszędzie dała się poznać, tak że nawet nie trzeba nam o tym mówić. Albowiem oni sami opowiadają o nas, jakiego to przyjęcia doznaliśmy od was i jak nawróciliście się od bożków do Boga, by służyć Bogu żywemu i prawdziwemu i oczekiwać z niebios Jego Syna, którego wzbudził z martwych, Jezusa, naszego wybawcę od nadchodzącego gniewu”. Paweł raduje się nawróceniem Tesaloniczan – od bożków do Boga żywego i prawdziwego. Wzywa do gorliwego oczekiwania na przyjście Jezusa.


Mt 22, 34-40

„Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe? On mu odpowiedział: Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy”. Umiłowanie Boga, to pragnienie Jego radości, by był szczęśliwym będąc naszym Ojcem. On pragnie naszej miłości do biednych, słabych ludzi.

28.10.23

 

28.10.23


Ef 2, 19-22

„A więc nie jesteście już obcymi i przychodniami, ale jesteście współobywatelami świętych i domownikami Boga - zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, gdzie kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus. W Nim zespalana cała budowla rośnie na świętą w Panu świątynię, w Nim i wy także wznosicie się we wspólnym budowaniu, by stanowić mieszkanie Boga przez Ducha”. Jesteśmy budowani w nauczaniu i łaskach Jezusa, przekazywanych przez Kościół, by w Duchu stanowić mieszkanie dla Trójcy Przenajświętszej.


Łk 6, 12-19

„W tym czasie Jezus wyszedł na górę, aby się modlić, i całą noc spędził na modlitwie do Boga. Z nastaniem dnia przywołał swoich uczniów i wybrał spośród nich dwunastu, których też nazwał apostołami: Szymona, którego nazwał Piotrem; i brata jego, Andrzeja; Jakuba i Jana; Filipa i Bartłomieja; Mateusza i Tomasza; Jakuba, syna Alfeusza, i Szymona z przydomkiem Gorliwy; Judę, syna Jakuba, i Judasza Iskariotę, który stał się zdrajcą”. Jezus jest Mistrzem modlitwy natchnionej przez Ducha Prawdy. W takiej modlitwie wybiera dwunastu apostołów.

poniedziałek, 23 października 2023

27.10.23

 

27.10.23


Rz 7, 18-25a

Mówi Paweł: „Jestem bowiem świadom, że we mnie, to jest w moim ciele, nie mieszka dobro; bo łatwo przychodzi mi chcieć tego, co dobre, ale wykonać - nie. Nie czynię bowiem dobra, którego chcę, ale czynię to zło, którego nie chcę. Jeżeli zaś czynię to, czego nie chcę, już nie ja to czynię, ale grzech, który we mnie mieszka. A zatem stwierdzam w sobie to prawo, że gdy chcę czynić dobro, narzuca mi się zło”. Jest to zniewolenie przez wady, które są umiejętnością czynienia zła. Zło może być przyjemne i narzuca się słabej woli. Tylko Duch Święty swoją mocą może pokonać siły zła i skłonić słabą wolę do czynienie trudnego dobra.


Łk 12, 54-59

Mówi Jezus: „Gdy ujrzycie chmurę podnoszącą się na zachodzie, zaraz mówicie: Deszcz idzie. I tak bywa. A gdy wiatr wieje z południa, powiadacie: Będzie upał. I bywa. Obłudnicy, umiecie rozpoznawać wygląd ziemi i nieba, a jakże obecnego czasu nie rozpoznajecie? I dlaczego sami z siebie nie rozróżniacie tego, co jest słuszne?” Ludzie bardzo łatwo dają się manipulować obiegowym opiniom. Faryzeusze i uczeni w Piśmie oczerniali Jezusa, a ludzie, mimo że słuchali Jezusa i widzieli wspaniałe cuda, które czynił na ich oczach, zwrócili się przeciw Jezusowi i Mu nie uwierzyli.

26.10.23

 

26.10.23


Rz 6, 19-23

„Kiedy bowiem byliście niewolnikami grzechu, byliście wolni od służby sprawiedliwości. Jakiż jednak pożytek mieliście wówczas z tych czynów, których się teraz wstydzicie? Przecież końcem ich jest śmierć Teraz zaś, po wyzwoleniu z grzechu i oddaniu się na służbę Bogu, jako owoc zbieracie uświęcenie. A końcem tego - życie wieczne. Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, a łaska przez Boga dana to życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym”. Konsekwencją grzechu jest śmierć – najpierw duchowa, a później również fizyczna. Łaska ożywia duchowo, a często i uzdrawia z różnego rodzaju chorób i uzależnień.


Łk 12, 49-53

„Przyszedłem rzucić ogień na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął. Chrzest mam przyjąć i jakiej doznaję udręki, aż się to stanie. Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam. Odtąd bowiem pięcioro będzie rozdwojonych w jednym domu: troje stanie przeciw dwojgu, a dwoje przeciw trojgu; ojciec przeciw synowi, a syn przeciw ojcu; matka przeciw córce, a córka przeciw matce; teściowa przeciw synowej, a synowa przeciw teściowej”. Jezus chrzci w Duchu Świętym. Jest to ogień prawdy, tak często prowadzącej do rozłamów, do polaryzacji, do sądu, o którym mówi Jezus: „Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego. A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki są dokonane w Bogu” (J 3,17-21).

niedziela, 22 października 2023

25.10.23

 

25.10.23


Rz 6, 12-18

„Czyż nie wiecie, że jeśli oddajecie samych siebie jako niewolników pod posłuszeństwo, jesteście niewolnikami tego, komu dajecie posłuch: bądź [niewolnikami] grzechu, [co wiedzie] do śmierci, bądź posłuszeństwa, [co wiedzie] do sprawiedliwości? Dzięki jednak niech będą Bogu za to, że gdy byliście niewolnikami grzechu, daliście z serca posłuch nakazom tej nauki, której was oddano a uwolnieni od grzechu oddaliście się w niewolę sprawiedliwości”. Grzech zniewala – Jezus mówi: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu. A niewolnik nie przebywa w domu na zawsze, lecz Syn przebywa na zawsze. Jeżeli więc Syn was wyzwoli, wówczas będziecie rzeczywiście wolni” (J 8,34-36). Niewola sprawiedliwości – to życie w posłuszeństwie Jezusowi.


Łk 12, 39-48

„Sługa, który zna wolę swego pana, a nic nie przygotował i nie uczynił zgodnie z jego wolą, otrzyma wielką chłostę. Ten zaś, który nie zna jego woli i uczynił coś godnego kary, otrzyma małą chłostę. Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie; a komu wiele zlecono, tym więcej od niego żądać będą”. Im lepiej znamy Jezusa, tym lepiej musimy realizować Jego wolę, tym bardziej musimy Mu być posłuszni.

24.10.23

 

24.10.23


Rz 5, 12. 15b. 17-19. 20b-21

„Natomiast Prawo weszło, niestety, po to, by przestępstwo jeszcze bardziej się wzmogło. Gdzie jednak wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska, aby jak grzech zaznaczył swoje królowanie śmiercią, tak łaska przejawiła swe królowanie przez sprawiedliwość wiodącą do życia wiecznego przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego”. Znajomość prawa nie czyni świętym, ani sprawiedliwym. Odpowiedzią Boga na grzech jest łaska, która umacnia i uświęca człowieka. Prowadzi go do sprawiedliwości, która z kolei prowadzi do życia wiecznego.


Łk 12, 35-38

„Szczęśliwi owi słudzy, których pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie. Zaprawdę, powiadam wam: Przepasze się i każe im zasiąść do stołu, a obchodząc będzie im usługiwał. Czy o drugiej, czy o trzeciej straży przyjdzie, szczęśliwi oni, gdy ich tak zastanie”. Jezus zachęca do czujności i obiecuje oczekującym na Niego, że będzie im gorliwie służył.

sobota, 14 października 2023

23.10.23

 

23.10.23


Rz 4, 20-25

„A to, że poczytano mu, zostało napisane nie ze względu na niego samego, ale i ze względu na nas, jako że będzie poczytane i nam, którzy wierzymy w Tego, co wskrzesił z martwych Jezusa, Pana naszego. On to został wydany za nasze grzechy i wskrzeszony z martwych dla naszego usprawiedliwienia”. Jezus został wydany na śmierć za nasze grzechy i wskrzeszony, by nas uświęcić.


Łk 12, 13-21

„Pewnemu zamożnemu człowiekowi dobrze obrodziło pole. I rozważał sam w sobie: Co tu począć? Nie mam gdzie pomieścić moich zbiorów. I rzekł: Tak zrobię: zburzę moje spichlerze, a pobuduję większe i tam zgromadzę całe zboże i moje dobra. I powiem sobie: Masz wielkie zasoby dóbr, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj! Lecz Bóg rzekł do niego: Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował? Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty przed Bogiem”. Chciwość prowadzi do wielu nieszczęść. Bóg potrzebuje naszego czasu i naszego serca.

22.10.23

 

22.10.23


Iz 45, 1. 4-6

„Ja jestem Pan, i nie ma innego. Poza Mną nie ma Boga. Przypaszę ci broń, chociaż Mnie nie znałeś, aby wiedziano od wschodu słońca aż do zachodu, że beze Mnie nie ma niczego. Ja jestem Pan, i nie ma innego”. Nasz Bóg wybrał pogańskiego władcę Cyrusa, by przez niego uwolnić Żydów z niewoli babilońskiej. Przy okazji udowadnia On swoje panowanie nad całym światem i to, że jest jedynym prawdziwym Bogiem.


1 Tes 1, 1-5b

„Wiemy, bracia przez Boga umiłowani, o wybraniu waszym, bo nasze głoszenie Ewangelii wśród was nie dokonało się przez samo tylko słowo, lecz przez moc i przez Ducha Świętego, z wielką siłą przekonania. Wiecie bowiem, jacy byliśmy dla was, przebywając wśród was”. Bóg udowodnił powołanie Tesaloniczan do wiary przez cuda, jakich tam dokonał w mocy Ducha Świętego, którymi uwiarygodnił ewangelizację Pawła.


Mt 22, 15-21

„Powiedz nam więc, jak Ci się zdaje? Czy wolno płacić podatek Cezarowi, czy nie? Jezus przejrzał ich przewrotność i rzekł: Czemu Mnie wystawiacie na próbę, obłudnicy? Pokażcie Mi monetę podatkową! Przynieśli Mu denara. On ich zapytał: Czyj jest ten obraz i napis? Odpowiedzieli: Cezara. Wówczas rzekł do nich: Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga”. Jezus rozpoznaje zasadzkę, ale wymaga jeszcze więcej – nie tylko płacenia podatków Rzymianom, ale i wierności zobowiązaniom jakie mamy wobec Boga: „Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo dajecie dziesięcinę z mięty, kopru i kminku, lecz pomijacie to, co ważniejsze jest w Prawie: sprawiedliwość, miłosierdzie i wiarę. To zaś należało czynić, a tamtego nie opuszczać. Przewodnicy ślepi, którzy przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda!” (Mt 23,23-24). Jezus wymaga uczciwego sądu w poszukiwaniu prawdy i nie kierowania się fałszywymi opiniami.

21.10.23

 

21.10.23


Rz 4, 13. 16-18

„Albowiem nie od [wypełnienia] Prawa została uzależniona obietnica dana Abrahamowi i jego potomstwu, że będzie dziedzicem świata, ale od usprawiedliwienia z wiary. Jeżeli bowiem dziedzicami stają się ci, którzy się opierają na Prawie, to wiara straciła znaczenie, a obietnica pozostała bez skutku. Prawo bowiem pociąga za sobą karzący gniew. Gdzie zaś nie ma Prawa, tam nie ma i przestępstwa”. Prawo potępia, a każdy z nas jest grzesznikiem. Szansą jest wiara w Jezusa, dzięki której będziemy usprawiedliwieni, będziemy dobrymi ludźmi.


Łk 12, 8-12

„A powiadam wam: Kto się przyzna do Mnie wobec ludzi, przyzna się i Syn Człowieczy do niego wobec aniołów Bożych; a kto się Mnie wyprze wobec ludzi, tego wyprę się i Ja wobec aniołów Bożych. Każdemu, kto mówi jakieś słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie przebaczone, lecz temu, kto bluźni przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie przebaczone. Kiedy was ciągać będą do synagog, urzędów i władz, nie martwcie się, w jaki sposób albo czym macie się bronić lub co mówić, bo Duch Święty nauczy was w tej właśnie godzinie, co należy powiedzieć”. Bluźnić przeciwko Duchowi – to doszukiwać się zła w dobru, to nie radować się cudami, które czynił Jezus. Jezus gwarantuje nam obronę Ducha wobec naszych prześladowców.

20.10.23

 

20.10.23


Rz 4, 1-8

„Bo cóż mówi Pismo? Uwierzył Abraham Bogu i zostało mu to poczytane za sprawiedliwość. Otóż temu, który pracuje, poczytuje się zapłatę nie tytułem łaski, lecz należności. Temu jednak, który nie wykonuje pracy, a wierzy w Tego, co usprawiedliwia grzesznika, wiarę jego poczytuje się za tytuł do usprawiedliwienia”. Wydawało się ludziom, że dobrymi czynami mogą zasłużyć sobie na zbawienie. Paweł wskazuje na wiarę w Jezusa, jako na źródło naszego usprawiedliwienia. Wiara jest łaską i usprawiedliwienie jest łaską.


Łk 12, 1-7

„Strzeżcie się kwasu, to znaczy obłudy faryzeuszów. Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome. Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach. Lecz mówię wam, przyjaciołom moim: Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a potem nic więcej uczynić nie mogą. Pokażę wam, kogo się macie obawiać: bójcie się Tego, który po zabiciu ma moc wtrącić do piekła. Tak, mówię wam: Tego się bójcie!” Jezus ostrzega przed zakłamaniem, bo przez kłamstwo ludzie poddają się szatanowi, który ma władzę wtrącania do piekła swoich poddanych. Naszą szansą jest życie w prawdzie, którą jest Jezus.

19.10.23

 

19.10.23


Rz 3, 21-30a

„Ale teraz jawną się stała sprawiedliwość Boża niezależna od Prawa, poświadczona przez Prawo i Proroków. Jest to sprawiedliwość Boża przez wiarę w Jezusa Chrystusa dla wszystkich, którzy wierzą. Bo nie ma tu różnicy: wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej, a dostępują usprawiedliwienia darmo, z Jego łaski, przez odkupienie które jest w Chrystusie Jezusie”. Dzięki wierze w Jezusa mamy dostęp do Bożej sprawiedliwości. On nas czyni sprawiedliwymi, uwalnia nas od grzechów i wad.


Łk 11, 47-54

„Dlatego też powiedziała Mądrość Boża: Poślę do nich proroków i apostołów, a z nich niektórych zabiją i prześladować będą. Tak na tym plemieniu będzie pomszczona krew wszystkich proroków, która została przelana od stworzenia świata, od krwi Abla aż do krwi Zachariasza, który zginął między ołtarzem a przybytkiem. Tak, mówię wam, na tym plemieniu będzie pomszczona. Biada wam, uczonym w Prawie, bo wzięliście klucze poznania; samiście nie weszli, a przeszkodziliście tym, którzy wejść chcieli”. Straszne są prześladowania uczniów Jezusa. Będą one pomszczone. Doktorzy znali Stary Testament, który zapowiadał przyjście Zbawiciela. Nie przyjęli Jezusa i źle nastawiali ludzi do Jezusa przez swoje oszczerstwa (por. Mt 12,22-37).

18.10.23

 

18.10.23


2 Tm 4, 10-17a

Mówi Paweł: „W pierwszej mojej obronie nikt przy mnie nie stanął, ale mię wszyscy opuścili: niech im to nie będzie policzone! Natomiast Pan stanął przy mnie i wzmocnił mię, żeby się przeze mnie dopełniło głoszenie [Ewangelii] i żeby wszystkie narody [je] posłyszały; wyrwany też zostałem z paszczy lwa”. Opuścili go ci, na których liczył, ale Jezus go nie opuścił i posłał go na dalszą ewangelizację.


Łk 10, 1-9

„Następnie wyznaczył Pan jeszcze innych siedemdziesięciu dwóch i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich: Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki”. Żniwo jest wielkie, miliardy ludzi czeka na Jezusa, który posyła nas bezbronnych. Możemy liczyć tylko na Niego.

piątek, 13 października 2023

17.10.23

 

17.10.23


Rz 1, 16-25

Mówi Paweł: „Bo ja nie wstydzę się Ewangelii, jest bowiem ona mocą Bożą ku zbawieniu dla każdego wierzącego, najpierw dla Żyda, potem dla Greka. W niej bowiem objawia się sprawiedliwość Boża, która od wiary wychodzi i ku wierze prowadzi, jak jest napisane: a sprawiedliwy z wiary żyć będzie. Albowiem gniew Boży ujawnia się z nieba na wszelką bezbożność i nieprawość tych ludzi, którzy przez nieprawość nakładają prawdzie pęta”. Ewangelia jest „mocą Bożą ku zbawieniu dla każdego wierzącego” – dlatego warto ją poznawać i nią żyć. Gniew Boży grozi tym, „którzy przez nieprawość nakładają prawdzie pęta”, bo prawda wyzwala (por. J 8,32).


Łk 11, 37-41

„Lecz faryzeusz, widząc to, wyraził zdziwienie, że nie obmył wpierw rąk przed posiłkiem. Na to rzekł Pan do niego: Właśnie wy, faryzeusze, dbacie o czystość zewnętrznej strony kielicha i misy, a wasze wnętrze pełne jest zdzierstwa i niegodziwości. Nierozumni! Czyż Stwórca zewnętrznej strony nie uczynił także wnętrza? Raczej dajcie to, co jest wewnątrz, na jałmużnę, a zaraz wszystko będzie dla was czyste”. Tak trudno jest przełamywać skąpstwo, zwane czasami oszczędnością. Tak trudno jest dostrzec człowieka, który potrzebuje naszej pomocy.

16.10.23

 

16.10.23


Rz 1, 1-7

„Przez Niego otrzymaliśmy łaskę i urząd apostolski, aby ku chwale Jego imienia pozyskiwać wszystkich pogan dla posłuszeństwa wierze. Wśród nich jesteście i wy powołani przez Jezusa Chrystusa. Do wszystkich przez Boga umiłowanych, powołanych świętych, którzy mieszkają w Rzymie: Łaska wam i pokój od Boga, Ojca naszego, i Pana Jezusa Chrystusa!” Paweł pragnie „ku chwale Jego imienia pozyskiwać wszystkich pogan dla posłuszeństwa wierze”. Dla Jezusa prowadzimy pogan do posłuszeństwa wierze, bo na tym polega życie wiarą.


Łk 11, 29-32

Mówi Jezus: „Królowa z Południa powstanie na sądzie przeciw ludziom tego plemienia i potępi ich; ponieważ ona przybyła z krańców ziemi słuchać mądrości Salomona, a oto tu jest coś więcej niż Salomon. Ludzie z Niniwy powstaną na sądzie przeciw temu plemieniu i potępią je; ponieważ oni dzięki nawoływaniu Jonasza się nawrócili, a oto tu jest coś więcej niż Jonasz”. Ludzie szukają mądrości, a lekceważą Jezusa, który jest wcieloną Mądrością. Nie nawracają się, mimo wspaniałych cudów, jakie dokonywał Jezus.

sobota, 7 października 2023

15.10.23

 

15.10.23


Iz 25, 6-10a

Zedrze On na tej górze zasłonę, zapuszczoną na twarz wszystkich ludów, i całun, który okrywał wszystkie narody; raz na zawsze zniszczy śmierć. Wtedy Pan Bóg otrze łzy z każdego oblicza, odejmie hańbę od swego ludu na całej ziemi, bo Pan przyrzekł”. Jezus zapowiada: „Nadchodzi bowiem godzina, w której wszyscy, którzy spoczywają w grobach, usłyszą głos Jego: a ci, którzy pełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie życia; ci, którzy pełnili złe czyny - na zmartwychwstanie potępienia” (J 5,28-29). Jezus posyła Pocieszyciela – Ducha Świętego.


Flp 4, 12-14. 19-20

Umiem cierpieć biedę, umiem i obfitować. Do wszystkich w ogóle warunków jestem zaprawiony: i być sytym, i głód cierpieć, obfitować i doznawać niedostatku. Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia. W każdym razie dobrze uczyniliście, biorąc udział w moim ucisku”. Paweł mówi: „Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa, dzięki któremu świat stał się ukrzyżowany dla mnie, a ja dla świata” (Ga 6,14). To ukrzyżowanie daje mu niezależność od zewnętrznych warunków.


Mt 22, 1-14

Słudzy ci wyszli na drogi i sprowadzili wszystkich, których napotkali: złych i dobrych. I sala zapełniła się biesiadnikami. Wszedł król, żeby się przypatrzyć biesiadnikom, i zauważył tam człowieka, nie ubranego w strój weselny. Rzekł do niego: Przyjacielu, jakże tu wszedłeś nie mając stroju weselnego? Lecz on oniemiał. Wtedy król rzekł sługom: Zwiążcie mu ręce i nogi i wyrzućcie go na zewnątrz, w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów”. Bóg powołuje na swoją ucztę złych i dobrych. Jedynym warunkiem jest strój weselny, czyli wiara, która pozwala człowiekowi przyjmować z wdzięcznością wielkie dary Boże. Straszna jest kara dla niewierzących – przypomina to słowa Zmartwychwstałego: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony” (Mk 16,15-16).