poniedziałek, 26 listopada 2018

Komentarz do Rz 4


Rz 4

Zapytajmy więc, co1 Abraham, przodek nasz według ciała? Jeżeli bowiem Abraham został usprawiedliwiony z uczynków, ma powód do chlubienia się, ale nie przed Bogiem” (Rz 4,1-2). Pierwsze zdanie można zrozumieć w sposób następujący: co znalazł nasz patriarcha Abraham na sposób ludzki, po ludzku, według zwyczajnego, ludzkiego rozumowania. Możliwe jest także połączenie wyrażenia przyimkowego kata sarka z rzeczownikiem propator „praojciec” – i wtedy otrzymujemy przekład: „Co powiemy o Abramie, naszym przodku według ciała?”2. Paweł argumentuje, że nawet gdyby Abraham mógł uświęcić swoje życie swoim dobrym postępowaniem, to i tak przed Bogiem byłoby to za mało.

Bo cóż mówi Pismo? Uwierzył Abraham Bogu i zostało mu to poczytane za3 sprawiedliwość4. Otóż temu, który pracuje, poczytuje się zapłatę nie tytułem łaski, lecz należności. Temu jednak, który nie wykonuje pracy, a wierzy w Tego, co usprawiedliwia grzesznika, wiarę jego poczytuje się za tytuł do usprawiedliwienia5, zgodnie z pochwałą6, jaką Dawid wypowiada o człowieku, którego Bóg usprawiedliwia niezależnie od uczynków: Błogosławieni ci, których nieprawości zostały odpuszczone i których grzechy zostały zakryte. Błogosławiony mąż, któremu Pan nie poczyta grzechu7” (Rz 4,3-8). Pismo mówi o akcie wiary Abrahama, która została uznana za akt sprawiedliwości. Można też przypuszczać, że wiara Abrahama jest jego drogą prowadzącą go do sprawiedliwości. Jego wiara jest łaską, za pośrednictwem której, Bóg prowadzi go do świętości.

Przeto czy błogosławieństwo to dotyczy obrzezanych, czy też i nieobrzezanych? Czytamy przecież, że Abrahamowi została poczytana wiara za sprawiedliwość. W jakich okolicznościach została poczytana: czy był obrzezany, czy przed obrzezaniem? Otóż nie po obrzezaniu, ale gdy był nieobrzezany. I otrzymał znak obrzezania jako pieczęć usprawiedliwienia8 osiągniętego z wiary posiadanej wtedy, gdy jeszcze nie był obrzezany. I tak stał się ojcem wszystkich tych, którzy nie mając obrzezania, wierzą, by i im poczytano to za tytuł do usprawiedliwienia, a także ojcem tych obrzezanych, którzy nie tylko na obrzezaniu się opierają, ale nadto kroczą śladami tej wiary, jaką ojciec nasz Abraham posiadał przed obrzezaniem” (Rz 4,9-12). Dla Pawła kluczowym elementem jego dowodu jest to, że Abraham uwierzył przed obrzezaniem, a obrzezanie zostało mu dodane jako potwierdzenie jego usprawiedliwienia. Dzięki wierze stał się ojcem wszystkich wierzących – tak obrzezanych, jak i nieobrzezanych.

Albowiem nie od [wypełnienia] Prawa została uzależniona obietnica dana Abrahamowi i jego potomstwu, że będzie dziedzicem świata, ale od usprawiedliwienia z wiary. Jeżeli bowiem dziedzicami stają się ci, którzy się opierają na Prawie, to wiara straciła znaczenie9, a obietnica pozostała bez skutku10. Prawo bowiem pociąga za sobą karzący gniew11. Gdzie zaś nie ma Prawa, tam nie ma i przestępstwa12. I stąd to [dziedzictwo] zależy od wiary, by było z łaski i aby w ten sposób obietnica pozostała nienaruszona dla całego potomstwa, nie tylko dla potomstwa opierającego się na Prawie, ale i dla tego, które ma wiarę Abrahama. On to jest ojcem nas wszystkich13 – jak jest napisane: Uczyniłem cię ojcem wielu narodów – przed obliczem Boga. Jemu on uwierzył jako Temu, który ożywia umarłych14 i to, co nie istnieje, powołuje do istnienia15” (Rz 4,13-17). „Jeżeli bowiem dziedzicami stają się ci, którzy się opierają na Prawie, to wiara straciła znaczenie, a obietnica pozostała bez skutku” – obietnica dana Abrahamowi opiera się na wierze, a nie na przestrzeganiu Prawa, które zostało przekazane paręset lat później Mojżeszowi. Wydaje się, że podstawowym problemem Pawła jest zbawienie – czy można je osiągnąć ludzkim wysiłkiem, czy podstawą jest darmowa łaska Boża. Patrzy on na Prawo funkcjonujące w jego czasach i ostrzega przed jego oskarżycielskim działaniem. Prawo jest systemem karnym, a nie zbawczym. Ukazuje zło, ale nie daje łaski umożliwiającej walkę ze złem. Z tej perspektywy można próbować rozumieć zdanie świętego Pawła: „Gdzie zaś nie ma Prawa, tam nie ma i przestępstwa”. Zło istnieje niezależnie od Prawa, ale Prawo je piętnuje i oskarża.

On to wbrew nadziei uwierzył nadziei, że stanie się ojcem wielu narodów zgodnie z tym, co było powiedziane: takie będzie twoje potomstwo. I nie zachwiał się16 w wierze, choć stwierdził, że ciało jego jest już obumarłe17 - miał już prawie sto lat - i że obumarłe jest łono Sary. I nie okazał wahania ani niedowierzania co do obietnicy Bożej, ale się wzmocnił w wierze. Oddał przez to chwałę Bogu i był przekonany, że mocen jest On również wypełnić, co obiecał. Dlatego też poczytano mu to za sprawiedliwość. A to, że poczytano mu, zostało napisane nie ze względu na niego samego, ale i ze względu na nas, jako że będzie poczytane i nam, którzy wierzymy w Tego, co wskrzesił z martwych Jezusa, Pana naszego. On to został wydany za nasze grzechy i wskrzeszony z martwych dla naszego usprawiedliwienia” (Rz 4,18-25). W ten sposób, Paweł przechodzi od wiary Abrahama do naszej wiary skoncentrowanej na śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa. Ciekawe, że za przyczynę naszego usprawiedliwienia uważa Paweł właśnie zmartwychwstanie Jezusa, a nie Jego śmierć na krzyżu.



Janusz Maria Andrzejewski OP

1 W tekście oryginalnym mamy w tym miejscu bezokolicznik czasownika heurisko i trzeba by go przetłumaczyć: „co znalazł”.

2 Tak to tłumaczy włoski przekład CEI: „Che diremo dunque di Abramo, nostro antenato secondo la carne?”.

3 Greckie eis dikaiosynen oznacza raczej „ku sprawiedliwości, dla sprawiedliwości”.

4 BT tłumaczy tekst, na który powołuje się Paweł: „Abram uwierzył i Pan poczytał mu to za zasługę” (Rdz 15,6). W tekście hebrajskim nie mamy „zasługi”, ale sedaqa – czyli „sprawiedliwość”.

5 Dosłownie eis dikaiosynen tzn. „ku sprawiedliwości, dla sprawiedliwości”.

6 Grecki rzeczownik makarismos oznacza „błogosławieństwo, dziękczynienie”.

7 Psalm 32,2 do słów „któremu Pan nie poczytuje winy”, dodaje: „w którego duszy nie kryje się podstęp”.

8 Również Duch Święty nazywany jest pieczęcią: „W Nim także i wy usłyszawszy słowo prawdy, Dobrą Nowinę waszego zbawienia, w Nim również uwierzyliście i zostaliście naznaczeni pieczęcią Ducha Świętego, który był obiecany” (Ef 1,13).

9 Dosłownie: kekenotai he pistis, tzn. „wiara została opustoszona”.

10 Dosłownie: katergetai he epangelia, tzn. „obietnica została unieważniona”.

11 Dosłownie: nomos orgen katergazetai, tzn. „prawo wywołuje gniew”.

12 Nie ma możliwości naruszenia prawa bez jego ogłoszenia, gdy ono nie obowiązuje.

13 Wujek tłumaczy to dosłowniej: „Dlatego z wiary - aby według łaski obietnica trwała w mocy dla całego potomstwa, nie tylko tego, które jest z Zakonu, ale i dla tego, które jest z wiary Abrahama; bo on jest ojcem nas wszystkich”.

14 Podobnie jak w Liście do Hebrajczyków (por. Hbr 11,19), Paweł mówi o wierze Abrahama w Boga ożywiającego, mogącego wskrzeszać ludzi.

15 Tekst grecki jest nieco prostszy: kai kaluntos ta me onta hos onta, tzn. „powołujący nie istniejące jak istniejące”. „Nie istniejące” – pod pewnym względem – może chodzi tu np. o nieobrzezanych.

16 Tekst grecki mówi: me asthenesas te pistei, tzn. „nie osłabł w wierze”.

17 Imiesłów nenekromenon pochodzi od czasownika nekroo oznaczającego „czynić martwym, uśmiercać, umartwiać”.

niedziela, 18 listopada 2018

Komentarz do Rz 3


Rz 3

Na czym więc polega wyższość1 Żyda? I jaki pożytek z obrzezania? Wielki pod każdym względem. Najpierw ten, że zostały im powierzone słowa Boże. Bo i cóż, jeśli niektórzy stali się niewierni2, czyż ich niewierność3 miałaby zniweczyć4 wierność5 Boga?” (Rz 3,1-3). Paweł w swojej odpowiedzi nie dotyka problemu Prawa i usprawiedliwienia, zwraca tylko uwagę na przywilej uprzedniego poznania Objawienia Bożego. Stulecia pełne słów Bożych skierowanych do Izraela są przeogromnym bogactwem tego narodu. Ściśle rzec biorąc, to nie obrzezanie daje ten przywilej, ale przynależność do narodu wybranego i poznawanie Pisma Świętego w jego życiu. Wielu Żydów nie uwierzyło Pismu, mówiącemu o Jezusie, odrzucając w ten sposób wiarę proponowaną przez Boga. Niewiara jest wielką tragedią człowieka odrzucającego wiarę, Boga i ofiarowane przez Niego zbawienie.

Paweł kontynuuje: „Żadną miarą! Bóg przecież musi okazać się6 prawdomówny7, każdy zaś człowiek kłamliwy8, zgodnie z tym, co napisane: Abyś się okazał sprawiedliwy w słowach Twoich i odniósł zwycięstwo, kiedy Cię sądzą9” (Rz 3,4). Bóg jest prawdziwy – i takim Go poznajemy. Człowiek może niestety być kłamcą. Ps 116,11 stwierdza: „Powiedziałem w swym przygnębieniu: Każdy człowiek kłamie!”, a Jeremiasz przekazuje słowo Pańskie: „Jeden zwodzi drugiego, nie mówiąc prawdy; przyzwyczaili swój język do kłamstwa, postępują przewrotnie, nie chcą się nawrócić. Oszustwo na oszustwie, obłuda na obłudzie; nie chcą znać Pana - wyrocznia Pana” (Jr 9,4-5). Ludzka niewiara w niczym nie osłabia Bożej stałości, Bożej sprawiedliwości. Kontrast między wiarą i niewiarą wskazuje na bardziej fundamentalne przeciwstawienie prawdy i kłamstwa. Jezus jest Prawdą (por. J 14,6), a szatan jest ojcem kłamstwa (por. J 8,44).

Lecz jeśli nasza nieprawość uwydatnia sprawiedliwość Bożą, to cóż powiemy? Czy Bóg jest niesprawiedliwy, gdy okazuje zagniewanie10? - wyrażam się po ludzku. Żadną miarą! Bo w takim razie jakże Bóg sądzić będzie ten świat? Ale jeżeli przez moje kłamstwo prawda Boża tym więcej się uwydatnia ku Jego chwale, jakim prawem jeszcze i ja mam być sądzony jako grzesznik? I czyż to znaczy, iż mamy czynić zło, aby stąd wynikło dobro? - jak nas niektórzy oczerniają i jak nam zarzucają, że tak mówimy. Takich czeka sprawiedliwa kara” (Rz 3,5-8). Ludzkie zło jest swego rodzaju wyzwaniem wobec sprawiedliwego Boga, który objawia się również w sprawiedliwym karaniu zła i kłamstwa.

Cóż więc? Czy mamy przewagę? Żadną miarą! Wykazaliśmy bowiem uprzednio, że tak Żydzi, jak i poganie są pod panowaniem grzechu, jak jest napisane: Nie ma sprawiedliwego, nawet ani jednego, nie ma rozumnego, nie ma, kto by szukał Boga11. Wszyscy zboczyli z drogi, zarazem się zepsuli, nie ma takiego, co dobrze czyni, zgoła ani jednego. Grobem otwartym jest ich gardło, językiem swoim knują zdradę, jad żmijowy pod ich wargami12. Ich usta pełne są przekleństwa i goryczy13. Ich nogi szybkie do rozlewu krwi14. Zagłada i nędza są na ich drogach. Droga pokoju jest im nie znana, bojaźni Bożej nie ma przed ich oczami15” (Rz 3,9-18). Dla świętego Pawła jest oczywiste, że zarówno poganie jak i Żydzi mogą być zbawieni tylko przez Jezusa. Pisze o powszechnym bezbożnictwie, bo ludzie żyją tak, jakby Boga nie było.

A wiemy, że wszystko, co mówi Prawo, mówi do tych, którzy podlegają Prawu. I stąd każde usta muszą zamilknąć i cały świat musi się uznać winnym16 wobec Boga, jako że z uczynków Prawa żaden człowiek17 nie może dostąpić usprawiedliwienia w Jego oczach. Przez Prawo bowiem jest tylko18 większa znajomość grzechu” (Rz 3,19-20). Jest to kluczowe stwierdzenie w Pawłowej soteriologii. Według niego Prawo Mojżeszowe nie usprawiedliwia, nie zbawia, daje jedynie precyzyjne poznanie zła, grzechu.

Ale teraz jawną się stała sprawiedliwość Boża niezależna19 od Prawa, poświadczona przez Prawo i Proroków. Jest to sprawiedliwość Boża przez wiarę w20 Jezusa Chrystusa dla wszystkich, którzy wierzą. Bo nie ma tu różnicy” (Rz 3,21-22). Greckie słowo dikaiosyne oznacza prawdopodobnie w tym kontekście „zdolność usprawiedliwiania”. Sprawiedliwością Bożą jest sam Jezus Chrystus zapowiedziany przez Prawo i Proroków. Ta Boża moc, w swoim działaniu nie zależy do Prawa Mojżeszowego i jego wypełniania. Wymaga ona natomiast wiary Jezusowej, to jest wiary objawionej przez Jezusa i od Niego przyjętej.

Wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są21 chwały Bożej, a dostępują usprawiedliwienia darmo22, z Jego łaski, przez odkupienie które jest w Chrystusie Jezusie” (Rz 3,23-24). O chwale pisze Paweł jako o stanie szczęścia życia wiecznego – po śmierci – tak chyba można rozumieć następujący tekst: „Dostąpiwszy więc usprawiedliwienia przez wiarę, zachowajmy pokój z Bogiem przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, dzięki któremu uzyskaliśmy przez wiarę dostęp do tej łaski, w której trwamy i chlubimy się nadzieją chwały Bożej” (Rz 5,1-2). Sformułowanie „nadzieja chwały Bożej” może odnosić się życia wiecznego z Jezusem. Sam Jezus mówił o Królestwie Niebieskim, jako o stanie łaski, a później chwały. Usprawiedliwienie to innymi słowy – uświęcenie człowieka, jego wewnętrzne oczyszczenie i napełnienie łaską uświęcającą. Dokonuje się ono mocą odkupienia dokonanego na krzyżu przez Jezusa. Jezus ukazuje zniewolenie grzechem i konieczność wyzwolenia człowieka: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu. A niewolnik nie przebywa w domu na zawsze, lecz Syn przebywa na zawsze. Jeżeli więc Syn was wyzwoli, wówczas będziecie rzeczywiście wolni” (J 8,34-36).

Jego to ustanowił Bóg narzędziem23 przebłagania przez wiarę mocą Jego krwi. Chciał przez to okazać, że sprawiedliwość Jego względem grzechów popełnionych dawniej - za dni cierpliwości Bożej - wyrażała się w odpuszczaniu ich po to, by ujawnić w obecnym czasie Jego sprawiedliwość, i [aby pokazać], że On sam jest sprawiedliwy i usprawiedliwia każdego, który wierzy w Jezusa” (Rz 3,25-26). Jezus jest wyznaczony na ofiarę przebłagalną, która dokonuje się na krzyżu poprzez Jego krew na nim wylaną. Tak chyba można rozumieć słowa Jezusa: „Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: Pijcie z niego wszyscy, bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów” (Mt 26,27-28). Paweł używa słowa paresis oznaczającego „darowanie, odpuszczenie, umorzenie”, wskazując na miłosierdzie, jakie Bóg okazywał żałującym za grzechy, składającym ofiary za grzechy w czasach Starego Przymierza. Słowa: „Dni cierpliwości Bożej” odwołują się do greckiego terminu anoche oznaczającego „opanowanie, cierpliwość”. Można je rozumieć dzięki słowom o Bożej tolerancji wobec pogan: „Nauczamy was, abyście odwrócili się od tych marności do Boga żywego, który stworzył niebo i ziemię, i morze, i wszystko, co w nich się znajduje. Pozwolił On w dawnych czasach, że każdy naród chodził własnymi drogami, ale nie przestawał dawać o sobie świadectwa czyniąc dobrze. Zsyłał wam deszcz z nieba i urodzajne lata, karmił was i radością napełniał wasze serca” (Dz 14,15-17). Wiara Jezusa – całość nauki przez Niego przyniesionej pozwala wierzącym uczestniczyć w owocach tego przebłagania. Bóg ukazuje swoją sprawiedliwość odpuszczając grzechy dawniej popełnione, w czasach Bożej cierpliwości. Bóg okazuje również w teraźniejszości swoją sprawiedliwość będąc sprawiedliwym i usprawiedliwiającym dzięki wierze, jaką przyniósł Jezus.

Gdzież więc podstawa do chlubienia się? Została uchylona! Przez jakie prawo? Czy przez prawo uczynków? Nie, przez prawo wiary. Sądzimy bowiem, że człowiek osiąga usprawiedliwienie przez wiarę, niezależnie od pełnienia nakazów Prawa” (Rz 3,27-28). Bóg walczy z pychą ludzi, którzy chcieliby sobie przypisywać zasługę zbawienia dzięki swoim czynom. Zbawienie jest darmowe i wymaga jedynie przyjęcie pomocy Jezusa za pomocą wiary w Jego Dobroć.

Bo czyż Bóg jest Bogiem jedynie Żydów? Czy nie również i pogan? Zapewne również24 i pogan. Przecież jeden jest tylko Bóg, który usprawiedliwia obrzezanego dzięki25 wierze, a nieobrzezanego - przez wiarę. Czy więc przez wiarę obalamy26 Prawo? Żadną miarą! Tylko Prawo właściwie ustawiamy” (Rz 3,29-31). Wiara jest zasadą uświęcania wszystkich ludzi, u Żydów mogła mieć ona pomoc ze strony wcześniej wyznawanej religii. Wiara nie obala prawa – sama jest zasadą Nowego Prawa.



Janusz Maria Andrzejewski OP

1 Greckie to perisson oznacza „nadzwyczajność, szczególność, wyższość”.

2 Dosłownie: epistesan, tzn. „nie uwierzyli”.

3 Dosłownie: apistia, tzn. „niewiara”.

4 Grecki czasownik katargeo oznacza „czynić bezużytecznym, unieważniać”.

5 Dosłownie: pistin, tzn. „wiarę” Bożą. Bóg proponuje ludziom wiarę, którą liczni odrzucają, ale to nie zmienia planu Bożego zbawienia za pomocą ofiarowanej przez Niego wiary. Można, oczywiście tłumaczyć pistis przez wierność i wtedy zwracamy uwagę na wierność Boga wobec Jego obietnic danych narodowi Izraela.

6 Tłumaczenie Wujka jest troszkę bliższe oryginału: „Bóg zaś jest prawdomówny, a wszelki człowiek kłamliwy, jak napisano: Abyś się okazał sprawiedliwym w mowach swoich i zwyciężył, gdy bywasz sądzony”.

7 Dosłownie: alethes, tzn. „prawdziwy”.

8 Dosłownie: pseustes, tzn. „kłamcą”.

9 Ps 51,6 w tłumaczeniu BT: „Tylko przeciw Tobie zgrzeszyłem i uczyniłem, co złe jest przed Tobą, tak że się okazujesz sprawiedliwym w swym wyroku i prawym w swoim osądzie”.

10 Grecki czasownik epifero ma znaczenia: „nakładać karę, wprowadzać karę”.

11 Podobnie mówi ST: „Mówi głupi w swoim sercu: Nie ma Boga. Oni są zepsuci, ohydne rzeczy popełniają, nikt nie czyni dobrze. Pan spogląda z nieba na synów ludzkich, badając, czy jest wśród nich rozumny, który szukałby Boga. Wszyscy razem zbłądzili, stali się nikczemni: nie ma takiego, co dobrze czyni, nie ma ani jednego” (Ps 14,1-3). Podobnie pisze Kohelet: „Bo nie ma na ziemi człowieka sprawiedliwego, który by [zawsze] postępował dobrze, a nigdy nie zgrzeszył” (Koh 7,20).

12 Jest to aluzja do dwóch tekstów: „Bo w ustach ich nie ma szczerości, ich serce knuje zasadzki, ich gardło jest grobem otwartym, a językiem mówią pochlebstwa” (Ps 5,10) i „Ostre jak u węża ich języki, a jad żmijowy pod ich wargami” (Ps 140,4). Niestety, tak łatwo jest kłamać, tak łatwo grzeszyć językiem, tak łatwo ranić, czy wręcz zabijać złośliwością.

13 Słowa te nawiązują do Ps 10,7: „Usta jego pełne przekleństwa, zdrady i podstępu, na jego języku udręka i złośliwość”. Mówi święty Jakub: „Jeżeli ktoś uważa się za człowieka religijnego, lecz łudząc serce swoje nie powściąga swego języka, to pobożność jego pozbawiona jest podstaw” (Jk 1,26).

14 Słowa te nawiązują do Iz 59,7-8: „Nogi ich biegną do zbrodni, spieszą się do rozlania krwi niewinnej. Zamysły ich - zamysły zbrodnicze, spustoszenie i zagłada są na ich drogach. Nie znają drogi pokoju, prawości nie ma w ich postępowaniu. Uczynili krętymi dla siebie własne swoje ścieżki, kto nimi chodzi, nie zazna spokoju”.

15 To aluzja do dwóch tekstów: „Gdyż nogi ich pędzą do zbrodni, śpieszno im: krew chcą wytoczyć” (Prz 1,16) i „Nieprawość mówi do bezbożnika w głębi jego serca; bojaźni Boga nie ma przed jego oczyma. Bo jego własne oczy [zbyt] mu schlebiają, by znaleźć swą winę i ją znienawidzić. Słowa jego ust to nieprawość i podstęp, zaniechał mądrości i czynienia dobrze. Na swoim łożu zamyśla nieprawość, wkracza na niedobrą drogę, nie stroni od złego” (Ps 36,2-5).

16 Grecki przymiotnik hypodikos oznacza „podsądnego, podległego sądowi”. Świat jest więc oskarżony, ale nie skazany.

17 Dosłownie pasa sarks, tzn. „każde ciało”.

18 W tekście greckim nie ma tego słowa.

19 Dosłownie choris nomu, to jest „oddzielnie, osobno, bez Prawa”.

20 W tekście greckim nie ma przyimka „w”. Wydaje się, że Paweł nie mówi o wierze „w Jezusa”, ale o „wierze Jezusa”, o wierze przez Niego określonej i natchnionej.

21 Grecki czasownik hystereo w stronie medialnej ma znaczenie: „odczuwać niedostatek, cierpieć biedę”. Możliwe, że Paweł chce podkreślić odczucie własnej nędzy, własnego duchowego ubóstwa.

22 Grecki przysłówek dorean podkreśla darmowość, brak zasług.

23 Grecki tekst ukazuje samego Jezusa jako „przebłaganie” – hilasterion.

24 W tekście greckim mamy nai kai ethnon, tzn. „tak i pogan”.

25 W tekście greckim mamy ek pisteos, tzn. „z wiary”.

26 W tekście greckim mamy katargumen, tzn. „czynimy bezużytecznym, unieważniamy”.