poniedziałek, 23 maja 2022

Dz 5

 

Dz 5


Kłamstwo

Nie wszyscy byli jednak tak hojni jak Barnaba: „Ale pewien człowiek, imieniem Ananiasz, z żoną swoją Safirą, sprzedał posiadłość i za wiedzą żony odłożył sobie część zapłaty, a pewną część przyniósł i złożył u stóp Apostołów. Ananiaszu - powiedział Piotr - dlaczego szatan zawładnął twym sercem1, że skłamałeś Duchowi Świętemu i odłożyłeś sobie część zapłaty za ziemię? Czy przed sprzedażą nie była twoją własnością, a po sprzedaniu czyż nie mogłeś rozporządzić tym, coś za nią otrzymał? Jakże mogłeś dopuścić myśl o takim uczynku? Nie ludziom skłamałeś, lecz Bogu. Słysząc te słowa Ananiasz padł martwy. A wszystkich, którzy tego słuchali, ogarnął wielki strach. Młodsi mężczyźni wstali, owinęli go, wynieśli i pogrzebali. Około trzech godzin później weszła także jego żona, nie wiedząc, co się stało. Powiedz mi - zapytał ją Piotr - czy za tyle sprzedaliście ziemię? Tak, za tyle - odpowiedziała. A Piotr do niej: Dlaczego umówiliście się, aby wystawiać na próbę Ducha Pańskiego? Oto stoją w progu ci, którzy pochowali twego męża. Wyniosą też ciebie. A ona upadła natychmiast u jego stóp i skonała. Gdy młodzieńcy weszli, znaleźli ją martwą. Wynieśli ją więc i pochowali obok męża. Strach wielki ogarnął cały Kościół i wszystkich, którzy o tym słyszeli” (Dz 5,1-11). Piotr postrzega Kościół jako wspólnotę natchnioną i prowadzoną przez Ducha. Stąd grzech przeciwko Kościołowi, rozumie jako grzech przeciw Duchowi, który obdarza swój Kościół charyzmatami dla uzdrawiania i uwalniania od złego, ale jednocześnie mocą dla sprawiedliwego sądu i wymierzenia kary. Szatan, który jest ojcem kłamstwa (por. J 8,44) wypełnia serce Ananiasza, by ten próbował oszukać Kościół. Piotr oświecony przez Ducha Prawdy (por. J 14,16-17) stwierdza: „Nie ludziom skłamałeś, lecz Bogu”. Wobec Safiry, żony Ananiasza stwierdza: „Dlaczego umówiliście się, aby wystawiać na próbę Ducha Pańskiego?”. Próba okłamania Ducha Świętego zostaje ukarana przez Boga śmiercią obojga małżonków.


Cuda

Bóg rozszerza swój Kościół za pośrednictwem cudów zdziałanych przez Apostołów: „Wiele znaków i cudów działo się przez ręce Apostołów2 wśród ludu. Trzymali się wszyscy razem w krużganku Salomona. A z obcych nikt nie miał odwagi dołączyć się do nich, lud zaś ich wychwalał. Coraz bardziej też rosła liczba mężczyzn i kobiet, przyjmujących wiarę w Pana. Wynoszono też chorych na ulicę i kładziono na łożach i noszach, aby choć cień przechodzącego Piotra padł na któregoś z nich. Także z miast sąsiednich zbiegało się mnóstwo ludu do Jerozolimy, znosząc chorych i dręczonych przez duchy nieczyste, a wszyscy doznawali uzdrowienia” (Dz 5,12-16). Jezus buduje swój Kościół za pośrednictwem dobra jakie rozlewa w Duchu Świętym, przez posługę apostołów.

Uwięzienie i uwolnienie Apostołów

Wówczas arcykapłan i wszyscy jego zwolennicy, należący do stronnictwa saduceuszów, pełni zazdrości3 zatrzymali Apostołów i wtrącili ich do publicznego więzienia. Ale w nocy anioł Pański otworzył bramy więzienia i wyprowadziwszy ich powiedział: Idźcie i głoście w świątyni ludowi wszystkie słowa tego życia! Usłyszawszy to weszli o świcie do świątyni i nauczali” (Dz 5,17-21). Ciekawe, że anioł nie proponuje Apostołom ucieczki, czy ukrycia się, ale kieruje ich na dalszą ewangelizację, mówiąc o „głoszeniu słowa życia”, co przypomina słowa Piotra: „Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego” (J 6,68). Słowa prowadzą do wiary, która jest podstawą życia wiecznego.


Sanhedryn

Tymczasem arcykapłan i jego stronnicy zwołali Sanhedryn i całą starszyznę synów Izraela. Posłali do więzienia, aby ich przyprowadzono. Lecz kiedy słudzy przyszli, nie znaleźli ich w więzieniu. Powrócili więc i oznajmili: Znaleźliśmy więzienie bardzo starannie zamknięte i strażników stojących przed drzwiami. Po otwarciu jednak nie znaleźliśmy wewnątrz nikogo. Kiedy dowódca straży świątynnej i arcykapłani usłyszeli te słowa, nie mogli pojąć, co się z nimi stało. Wtem nadszedł ktoś i oznajmił im: Ci ludzie, których wtrąciliście do więzienia, znajdują się w świątyni i nauczają lud. Wtedy dowódca straży poszedł ze sługami i przyprowadził ich, ale bez użycia siły, bo obawiali się ludu, by ich samych nie ukamienował. Przyprowadziwszy ich stawili przed Sanhedrynem, a arcykapłan zapytał: Zakazaliśmy wam surowo, abyście nie nauczali w to imię, a oto napełniliście Jerozolimę waszą nauką i chcecie ściągnąć na nas krew tego Człowieka? Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi - odpowiedział Piotr i Apostołowie. Bóg naszych ojców wskrzesił Jezusa, którego straciliście, zawiesiwszy na drzewie. Bóg wywyższył Go na prawicę swoją jako Władcę i Zbawiciela, aby dać Izraelowi nawrócenie i odpuszczenie grzechów. Dajemy temu świadectwo my właśnie oraz Duch Święty, którego Bóg udzielił tym, którzy Mu są posłuszni” (Dz 5,21-32). Przywódcy religijni Izraela nie są w stanie przyjąć oczywistego cudu uwolnienia apostołów jako znaku od Boga, który próbuje przemówić do ich sumień. Wspominają tylko swój uprzedni zakaz ewangelizacji (por. Dz 4,17-18). Boją się Bożej pomsty za niewinną krew Jezusa (por. Mt 27,25; Jr 26,12-15).

Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi” – Piotr wie, że przywódcy Izraela nie reprezentują Boga, bo zabili Jezusa. Mówi odważnie: „Bóg naszych ojców wskrzesił Jezusa, którego straciliście, zawiesiwszy na drzewie” – oni zabili, ale Bóg wskrzesił. Co więcej Bóg daje im, i całemu Izraelowi szansę nawrócenia: „Bóg wywyższył Go na prawicę swoją jako Władcę i Zbawiciela, aby dać Izraelowi nawrócenie i odpuszczenie grzechów”. Mówi to z autorytetem Ducha Świętego: „Dajemy temu świadectwo my właśnie oraz Duch Święty, którego Bóg udzielił tym, którzy Mu są posłuszni”. Wielka jest świadomość Kościoła współdziałania z Duchem. Posłuszeństwo wobec Boga jest kluczem do życia w Duchu Świętym. Niestety, przywódcy Izraela nie są posłuszni Bogu i są pozbawieni pomocy Ducha.


Wystąpienie Gamaliela

Gdy to usłyszeli, wpadli w gniew i chcieli ich zabić. Lecz pewien faryzeusz, imieniem Gamaliel, uczony w Prawie i poważany przez cały lud, kazał na chwilę usunąć Apostołów i zabrał głos w Radzie: Mężowie izraelscy - przemówił do nich - zastanówcie się dobrze, co macie uczynić z tymi ludźmi. Bo niedawno temu wystąpił Teodas, podając się za kogoś niezwykłego. Przyłączyło się do niego około czterystu ludzi, został on zabity, a wszyscy jego zwolennicy zostali rozproszeni i ślad po nich zaginął. Potem podczas spisu ludności wystąpił Judasz Galilejczyk i pociągnął lud za sobą. Zginął sam i wszyscy jego zwolennicy zostali rozproszeni. Więc i teraz wam mówię: Odstąpcie od tych ludzi i puśćcie ich! Jeżeli bowiem od ludzi pochodzi ta myśl czy sprawa, rozpadnie się, a jeżeli rzeczywiście od Boga pochodzi, nie potraficie ich zniszczyć i może się czasem okazać, że walczycie z Bogiem. Usłuchali go. A przywoławszy Apostołów kazali ich ubiczować i zabronili im przemawiać w imię Jezusa, a potem zwolnili” (Dz 5,33-40). Apostołom grozi śmierć, ale Gamaliel spokojnie argumentuje: „Odstąpcie od tych ludzi i puśćcie ich! Jeżeli bowiem od ludzi pochodzi ta myśl czy sprawa, rozpadnie się, a jeżeli rzeczywiście od Boga pochodzi, nie potraficie ich zniszczyć i może się czasem okazać, że walczycie z Bogiem4”. W ten sposób oddala od apostołów groźbę natychmiastowej śmierci.

Są biczowani, ale cierpią z Jezusem i dla Jezusa: „A oni odchodzili sprzed Sanhedrynu i cieszyli się, że stali się godni cierpieć dla imienia [Jezusa]. Nie przestawali też co dzień nauczać w świątyni i po domach i głosić Dobrą Nowinę o Jezusie Chrystusie” (Dz 5,41-42).


Janusz Maria Andrzejewski OP

1 Dosłownie: eplerosen ho satanas ten kardian su pseusasthai se to pneuma to hagion, to znaczy: „wypełnił szatan twoje serce by skłamać Duchowi Świętemu”.

2 Nie wiemy, ilu spośród Dwunastu pozostało do tego czasu w Jerozolimie, pomimo wyraźnego polecenia Jezusa, rozsyłającego na cały świat swoich uczniów: „Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28,18-20).

3 Grecki rzeczownik zelos oznacza „zazdrość” lub „zawiść”.

4 Grecki rzeczownik theomachos oznacza: „walczący przeciwko Bogu, sprzeciwiający się Bogu”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz