2.11.24
PIERWSZA MSZA
Hi 19, 1. 23-27a
Mówi Hiob: „Lecz ja wiem: Wybawca mój żyje, na ziemi wystąpi jako ostatni. Potem me szczątki skórą odzieje, i ciałem swym Boga zobaczę. To właśnie ja Go zobaczę, moje oczy ujrzą, nie kto inny; moje nerki już mdleją z tęsknoty”. Wierzy on w swoje zmartwychwstanie i spotkanie ze swoim Bogiem, Wybawcą.
1 Kor 15, 20-24a. 25-28
„Tymczasem jednak Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co pomarli. Ponieważ bowiem przez człowieka [przyszła] śmierć, przez człowieka też [dokona się] zmartwychwstanie. I jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni, lecz każdy według własnej kolejności. Chrystus jako pierwszy, potem ci, co należą do Chrystusa, w czasie Jego przyjścia. Wreszcie nastąpi koniec, gdy przekaże królowanie Bogu i Ojcu i gdy pokona wszelką Zwierzchność, Władzę i Moc”. Paweł daje nam nadzieję na nasze zmartwychwstanie. Jezus pragnie naszego życia w wieczności.
Łk 23, 44-46. 50. 52-53; 24, 1-6a
„Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego. Po tych słowach wyzionął ducha”. Jezus umiera w ciemności, która jest ostrzeżeniem dla ludzkości. Swoje życie powierza Ojcu.
W poranek wielkanocny kobiety spotykają aniołów, którzy przekonują je o zmartwychwstaniu Jezusa: „Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał”.
DRUGA MSZA
Dn 12, 1-3
„Wielu zaś, co posnęli w prochu ziemi, zbudzi się: jedni do wiecznego życia, drudzy ku hańbie, ku wiecznej odrazie. Mądrzy będą świecić jak blask sklepienia, a ci, którzy nauczyli wielu sprawiedliwości, jak gwiazdy przez wieki i na zawsze”. Cudowne są obietnice Daniela dla mądrych, dla tych, którzy prowadzą ludzi do świętości.
Rz 6, 3-9
„Jeżeli bowiem przez śmierć, podobną do Jego śmierci, zostaliśmy z Nim złączeni w jedno, to tak samo będziemy z Nim złączeni w jedno przez podobne zmartwychwstanie. To wiedzcie, że dla zniszczenia grzesznego ciała dawny nasz człowiek został razem z Nim ukrzyżowany po to, byśmy już więcej nie byli w niewoli grzechu. Kto bowiem umarł, stał się wolny od grzechu”. Umartwienie ma nas wyzwalać z niewoli grzechu, ma nas jednoczyć z Jezusem ukrzyżowanym i zmartwychwstałym.
J 11, 32-45
„Jezus rzekł do niej: Czyż nie powiedziałem ci, że jeśli uwierzysz, ujrzysz chwałę Bożą? Usunięto więc kamień. Jezus wzniósł oczy do góry i rzekł: Ojcze, dziękuję Ci, żeś mnie wysłuchał. Ja wiedziałem, że mnie zawsze wysłuchujesz. Ale ze względu na otaczający Mnie lud to powiedziałem, aby uwierzyli, żeś Ty Mnie posłał. To powiedziawszy zawołał donośnym głosem: Łazarzu, wyjdź na zewnątrz! I wyszedł zmarły, mając nogi i ręce powiązane opaskami, a twarz jego była zawinięta chustą. Rzekł do nich Jezus: Rozwiążcie go i pozwólcie mu chodzić!” Jezus wskrzeszając Łazarza dokumentuje swój związek z Ojcem, w mocy którego dokonuje się ten cud. Wskrzesza swoją Boską mocą.
TRZECIA MSZA
Mdr 3, 1-6. 9
„A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga i nie dosięgnie ich męka. Zdało się oczom głupich, że pomarli, zejście ich poczytano za nieszczęście i odejście od nas za unicestwienie, a oni trwają w pokoju. Choć nawet w ludzkim rozumieniu doznali kaźni, nadzieja ich pełna jest nieśmiertelności. Po nieznacznym skarceniu dostąpią dóbr wielkich, Bóg ich bowiem doświadczył i znalazł ich godnymi siebie. Doświadczył ich jak złoto w tyglu i przyjął ich jak całopalną ofiarę”. Bóg doświadcza sprawiedliwych, ale daje gwarancję nieśmiertelności.
2 Kor 4, 14 – 5, 1
„Dlatego to nie poddajemy się zwątpieniu, chociaż bowiem niszczeje nasz człowiek zewnętrzny, to jednak ten, który jest wewnątrz, odnawia się z dnia na dzień. Niewielkie bowiem utrapienia naszego obecnego czasu gotują bezmiar chwały przyszłego wieku dla nas, którzy się wpatrujemy nie w to, co widzialne, lecz w to, co niewidzialne. To bowiem, co widzialne, przemija, to zaś, co niewidzialne, trwa wiecznie”. Człowiek zewnętrzny, to co materialne i od materii uzależnione, podlega starzeniu i zniszczeniu. Człowiek wewnętrzny, to co duchowe, w mocy Ducha Świętego odnawia się i wydoskonala. Ważne, byśmy żyli kontemplacją tego, co niewidzialne.
J 14, 1-6
„W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. Znacie drogę, dokąd Ja idę. Odezwał się do Niego Tomasz: Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę? Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie”. Jezus jest jedyną drogą prowadzącą do Boga. Jest prawdą i prowadzi nas w prawdzie, broniąc przed kłamstwem i herezjami. Jest prawdziwym życiem, życiem wiecznym i prowadzi nas dbając o nasze życie duchowe, psychiczne i fizyczne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz