1.10.24
Hi 3, 1-3. 11-17. 20-23
„Po co się daje życie strapionym, istnienie złamanym na duchu, co śmierci czekają na próżno, szukają jej bardziej niż skarbu w roli; cieszą się, skaczą z radości, weselą się, że doszli do grobu. Człowiek swej drogi jest nieświadomy, Bóg sam ją przed nim zamyka”. Jest to pytanie o sens cierpienia. Krzyż każdego z nas jest tajemnicą.
Łk 9, 51-56
„Ci wybrali się w drogę i przyszli do pewnego miasteczka samarytańskiego, by Mu przygotować pobyt. Nie przyjęto Go jednak, ponieważ zmierzał do Jerozolimy. Widząc to, uczniowie Jakub i Jan rzekli: Panie, czy chcesz, a powiemy, żeby ogień spadł z nieba i zniszczył ich? Lecz On odwróciwszy się zabronił im. I udali się do innego miasteczka”. Jezus odrzuca tu pokusę ukarania Samarytan. Tak trudno jest przyjąć ludzką wrogość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz