środa, 4 września 2024

9.09.24

 

9.09.24


1 Kor 5, 1-8

„A wy unieśliście się pychą, zamiast z ubolewaniem żądać, by usunięto spośród was tego, który się dopuścił wspomnianego czynu. Ja zaś nieobecny wprawdzie ciałem, ale obecny duchem, już potępiłem, tak jakby był wśród was, sprawcę owego przestępstwa. Przeto wy, zebrawszy się razem w imię Pana naszego Jezusa, w łączności z duchem moim i z mocą Pana naszego Jezusa, wydajcie takiego szatanowi na zatracenie ciała, lecz ku ratunkowi jego ducha w dzień Pana Jezusa”. Taką karę wymierza Paweł kazirodcy. Cierpienie tego grzesznika ma posłużyć „ku ratunkowi jego ducha w dzień Pana Jezusa”. Jest to walka o jego zbawienie.


Łk 6, 6-11

„A był tam człowiek, który miał uschłą prawą rękę. Uczeni zaś w Piśmie i faryzeusze śledzili Go, czy w szabat uzdrawia, żeby znaleźć powód do oskarżenia Go. On wszakże znał ich myśli i rzekł do człowieka, który miał uschłą rękę: Podnieś się i stań na środku! Podniósł się i stanął. Wtedy Jezus rzekł do nich: Pytam was: Czy wolno w szabat dobrze czynić, czy wolno źle czynić; życie ocalić czy zniszczyć? I spojrzawszy wkoło po wszystkich, rzekł do człowieka: Wyciągnij rękę! Uczynił to i jego ręka stała się znów zdrowa”. Dla Żydów współczesnych Jezusowi, szabat był absolutnym zakazem czynienia nawet dobra, nawet uzdrowienia. Dla Jezusa jest oczywiste, że zawsze warto uzdrawiać, zawsze warto dobrze czynić. Naraża się jednak w ten sposób na prześladowania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz