niedziela, 6 sierpnia 2023

Umartwienia

 

Konferencja VII - Umartwienia


Umartwienie smaku

Według świętego Grzegorza i Tomasza można grzeszyć łakomstwem na pięć różnych sposobów:

1) jedząc poza określonym czasem bez konieczności: praepropere

2) jedząc zbyt gorliwie: ardenter

3) szukając pokarmów wybornych: laute

4) przygotowanych w sposób wyszukany: studiose

5) jedząc zbyt wiele: nimis

Sposoby zapobiegawcze.

1) nie jeść i nie pić bez skierowania uwagi na wolę Bożą. Nie zaniedbywać krótkiej modlitwy przed i po jedzeniu

2) nie przyśpieszać posiłków, nie jadać tylko dla przyjemności, miarkować się w ilości i w jakości

3) nie prowadzić rozmów na temat jedzenia i picia

4) stopniowo ograniczać jedzenie - by dochodzić do rzeczywistych potrzeb naszego organizmu

5) unikać rozróżnień co do ilości i jakości potraw. „Istnieją osoby, których jedyną chorobą jest łakomstwo, mania bycia kimś wyjątkowym i niezrównoważenie układu nerwowego”. Święta Teresa mówi: „Jeśli nie zdecydujemy się na to, by nie martwić się z powodu śmierci i utraty zdrowia nigdy nic nie zrobimy”.

6) umartwiać się w jedzeniu bez zwracania na siebie uwagi i jak mówi święta Teresa: „nigdy nie narzekać na potrawy, czy dobrze, czy źle przygotowane ale pamiętać o occie i żółci pitych przez Jezusa Chrystusa”.


Umartwienie dotyku

Święty Jan od Krzyża przedstawia konsekwencje nieumartwionego zmysłu dotyku: „Z radości wynikającej z dotyku rzeczy przyjemnych pochodzą szkody liczniejsze i bardziej zgubne, które psują rozsądek i niszczą ducha gasząc siłę i moc. Stąd bierze początek wstrętna wada zniewieściałości i podniety ku niej, mniej więcej proporcjonalne do wyżej wymienionej radości. Powstaje nierząd, dusza staje się zniewieściała i nieśmiała a zmysł staje się pochlebczy i miękki, zdolny grzeszyć i szkodzić. Poza tym ta sama radość napełnia serce próżną radością i wesołością, wywołuje głupotę języka, swobodę oczu, czyni głupim i tępym inne zmysły. Krępuje sąd, utrzymując go w pewnej głupocie i niewiedzy duchowej; wywołuje od strony moralnej małoduszność i niestałość. Zaciemniając duszę i osłabiając serce napawa strachem gdy nie ma się czego bać. Niekiedy tworzy zamieszanie i nieczułość sumienia i ducha na ile osłabia i to bardzo rozum, sprowadzając go do takiego poziomu, że nie potrafi dać ani otrzymać dobrej rady, sprowadza go do niezdolności dla dóbr duchowych i moralnych i do nieprzydatności jak rozbity wazon”.

Można umartwiać dotyk dwoma sposobami:

a) pozbawiając go tego co go nęci, tzn. miękkiego łóżka, wygodnego fotela, pieszczot ciała swojego i innych osób

b) praktykując włosiennicę, biczowanie, zimno, gorąco, pracę fizyczną. Święty Wincenty a Paolo powtarzał: „ten co mało ceni umartwienia cielesne pod pretekstem, że umartwienia wewnętrzne są doskonalsze pokazuje jasno, że nie jest umartwiony ani wewnętrznie ani zewnętrznie”.


Umartwienie wyobraźni

Popatrzmy najpierw czym jest tzw. oczyszczenie czynne wyobraźni. Wyobraźnia niewystarczająco kontrolowana jest

a) przyczyną rozproszeń

Bez głębokiego skupienia jest niemożliwe życie wewnętrzne. Nie ma nic bardziej sprzeciwiającego się skupieniu, jak niestałość wyobraźni, która nie potrafi zatrzymać się nawet na moment”. Święta Teresa nazywa ją wariatką, która wywołuje nieprawdopodobną wojnę usiłując wszystko przewrócić do góry nogami

b) przyczyną pokus i grzechów

Często przypisuje się diabłowi pokusy, które w rzeczywistości pochodzą z naszej niekontrolowanej wyobraźni. Nieuporządkowane uczucia rozpalają się i są karmione przez wyobraźnię. Tomasz a Kempis mówi, że jedyną przeszkodą, która powstrzymuje liczne dusze od drogi do doskonałości ‘jest strach przed trudnościami wyolbrzymiony przez wyobraźnię’”.

Podstawowe środki oczyszczenia wyobraźni

a) straż zmysłów zewnętrznych

Szczególnie przez zmysł wzroku wchodzą obrazy próżne i niewłaściwe, które wyobraźnia zachowuje, odtwarza i składa w tysiącach form podniecając uczucia, przywołując uwagę intelektu i zgodę woli”.

b) uważny wybór lektur

Nieroztropne lektury są prawdziwą przeszkodą w skupieniu i w modlitwie. Nie tylko wprowadzają nas w świat nierealny, pełen szkodliwych marzeń ale poprzez silnie na nas działające sceny powracają jako natrętne wizje w czasie pracy czy refleksji. Jest prawie niemożliwe by mógł się uświęcić namiętny czytelnik powieści”. Myślę, że te uwagi odnoszą się również do telewizji, gier komputerowych i do internetu.

c) walka z próżniactwem

Wyobraźnia nie skierowana na konkretną pracę łatwo tworzy swój fikcyjny świat, w który wciąga człowieka.

d) obrazy dobre i pożyteczne

święty Ignacy Loyola „rozczytywał się w próżnych i zmyślonych dziełach, które opowiadały o niezwykłych czynach sławnych ludzi. Skoro więc poczuł się lepiej, prosił, aby dla zajęcia czasu przyniesiono mu parę takich książek. Ale w tym domu nie było takich książek. Podano mu zatem ‘życie Jezusa’ oraz ‘żywoty świętych’, obydwie w języku ojczystym”. Taki był początek jego nawrócenia. Mnie osobiście bardzo pomogły „Listy Nikodema” i „Cień Ojca” pana Jana Dobraczyńskiego.

e) nauczyć się żyć uważnie

Starożytni mówili: age quod agis, tzn. rób to co robisz. „Przyzwyczajenie by myśleć o tym co robimy ma podwójny zysk zwielokrotniania naszych energii intelektualnych i zdyscyplinowania wyobraźni, przeszkadzając jej w wędrówkach od jednego do drugiego obiektu zainteresowania

f) nie przejmować się zbytnio rozproszeniami

święta Teresa radzi by „siłą woli dążyć do Boga także wśród najsilniejszych rozproszeń i nie przejmować się wyobraźnią dopóki Bóg nie przemieni ją głęboko przez oczyszczenia bierne”. Ojciec Jacek Woroniecki radzi na modlitwie spokojnie powracać do Boga, choćby rozproszenia były liczne i silne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz