wtorek, 1 listopada 2022

2.11.22

 

2.11.22


Pierwsza msza

Hi 19,1.23-27

Udręczony cierpieniem Hiob mówi: „Ja wiem: Wybawca mój żyje, na ziemi wystąpi jako ostatni. Potem me szczątki skórą odzieje, i ciałem swym Boga zobaczę” – bo Jezus żyje, bo zmartwychwstał i jest nadzieją żywych i umarłych. To On mówi: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki”.


1 Kor 15,20-24.25-28

Mówi Paweł o Jezusie: „Trzeba bowiem, ażeby królował, aż położy wszystkich nieprzyjaciół pod swoje stopy. Jako ostatni wróg, zostanie pokonana śmierć. Wszystko bowiem rzucił pod stopy Jego”. Ojciec wszystko, łącznie ze śmiercią w dowolnej postaci oddaje pod władzę Syna, który jest życiem (por. J 14,6).


Łk 23,44-46. 50. 52-53; 24,1-6

Jezus woła w momencie swojej śmierci: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego. Po tych słowach wyzionął ducha”. Jest to akt Jego całkowitej ufności wobec Ojca. Józef z Arymatei troszczy się o Jego pogrzeb: „On to udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Zdjął je z krzyża, owinął w płótno i złożył w grobie, wykutym w skale, w którym nikt jeszcze nie był pochowany”. Dla Ewangelisty jest bardzo ważne stwierdzenie: „Był tam człowiek dobry i sprawiedliwy, imieniem Józef, członek Wysokiej Rady. Nie przystał on na ich uchwałę i postępowanie. Był z miasta żydowskiego Arymatei, i oczekiwał królestwa Bożego” – Józef żył dla Jezusa, dla Jego Królestwa. W niedzielę rano aniołowie w postaci młodych mężczyzn zwiastują kobietom: „Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał”. Jezus umiera i zmartwychwstaje, zgodnie ze swoimi zapowiedziami.


Druga msza

Dn 12,1-3

Bóg obiecuje Danielowi po wielkim ucisku zmartwychwstanie złych i dobrych: „Wielu zaś, co posnęli w prochu ziemi, zbudzi się: jedni do wiecznego życia, drudzy ku hańbie, ku wiecznej odrazie”. Obiecuje też wspaniałe nagrody: „Mądrzy będą świecić jak blask sklepienia, a ci, którzy nauczyli wielu sprawiedliwości, jak gwiazdy przez wieki i na zawsze”.

Rz 6,3-9

Paweł ukazuje Rzymianom naszą łączność z Jezusem w śmierci i w zmartwychwstaniu: „To wiedzcie, że dla zniszczenia grzesznego ciała dawny nasz człowiek został razem z Nim ukrzyżowany po to, byśmy już więcej nie byli w niewoli grzechu. Kto bowiem umarł, stał się wolny od grzechu. Otóż, jeżeli umarliśmy razem z Chrystusem, wierzymy, że z Nim również żyć będziemy, wiedząc, że Chrystus powstawszy z martwych już więcej nie umiera, śmierć nad Nim nie ma już władzy”. Przez chrzest wchodzimy w śmierć Jezusa, rozpoczyna się proces naszego umierania dla grzechu. Wierzymy, że będziemy żyli z Jezusem, odnowieni przez Ducha Świętego.


J 11,32-45

Jezus mówi do Ojca: „Ojcze, dziękuję Ci, żeś mnie wysłuchał. Ja wiedziałem, że mnie zawsze wysłuchujesz. Ale ze względu na otaczający Mnie lud to powiedziałem, aby uwierzyli, żeś Ty Mnie posłał. To powiedziawszy zawołał donośnym głosem: Łazarzu, wyjdź na zewnątrz! I wyszedł zmarły, mając nogi i ręce powiązane opaskami, a twarz jego była zawinięta chustą”. Wskrzeszenie Łazarza jest znakiem Jego panowania nad śmiercią, potwierdzającym Jego więź z Bogiem Ojcem.


Trzecia msza

Mdr 3,1-9

Mówi Księga Mądrości: „Dusze sprawiedliwych są w ręku Boga i nie dosięgnie ich męka”. Te słowa budzą wielką ufność w Bogu, który się o nas troszczy i nas broni. Mówi dalej Autor: „Ci, którzy Mu zaufali, zrozumieją prawdę, wierni w miłości będą przy Nim trwali: łaska bowiem i miłosierdzie dla Jego wybranych” – do prawdy idziemy poprzez ufność wobec Boga – bo On daje Ducha Prawdy (por. J 14,16-17). Wierność w miłości do Boga jest gwarancją trwania w Nim. On jest dobry dla swoich wybranych.


2 Kor 4,14-5,1

Mówi Paweł: „Dlatego to nie poddajemy się zwątpieniu, chociaż bowiem niszczeje nasz człowiek zewnętrzny, to jednak ten, który jest wewnątrz, odnawia się z dnia na dzień”. Nasze życie cielesne stopniowo zamiera, ale życie duchowe może wzrastać bez żadnych ograniczeń. Mówi Paweł o kontemplacji: „Wpatrujemy nie w to, co widzialne, lecz w to, co niewidzialne. To bowiem, co widzialne, przemija, to zaś, co niewidzialne, trwa wiecznie”. To wymaganie życia duchowego jest szczególnie aktualne obecnie, gdy różnego rodzaju obrazy i dźwięki grożą stłumieniem naszego życia z Bogiem.


J 14,1-6

Jezus mówi: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie”. On jest jedyną drogą prowadzącą do zbawienia. On nas prowadzi, jeśli Mu na to pozwolimy. Wobec kłamstwa i nieprawdy, które nam zagrażają – On jest prawdą – pozwala szukać i odnajdywać prawdę o naszym świecie, i co ważniejsze, o samym Bogu. On jest życiem. Wyrywa nas z marazmu, odrętwienia, oferuje autentyczne życie pełne miłości i szczęścia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz