wtorek, 29 listopada 2022

Modlitwa Jezusa w Ogrójcu

 

Modlitwa Jezusa w Ogrójcu


Po Eucharystii celebrowanej przez Jezusa w ramach wieczerzy paschalnej Jezus idzie z uczniami na nocną modlitwę do ogrodu, zwanego Getsemani. Tam: „Wziąwszy z sobą Piotra i dwóch synów Zebedeusza, począł się smucić i odczuwać trwogę” (Mt 26,37). Negatywne uczucia spadają na Jezusa, a On uczy nas walki duchowej.

Wtedy rzekł do nich: Smutna jest moja dusza aż do śmierci; zostańcie tu i czuwajcie ze Mną!” (Mt 26,38) – Jezus nie narzuca modlitwy. Prosi o czuwanie. Dzieli się swoim smutkiem.

I odszedłszy nieco dalej, upadł na twarz i modlił się tymi słowami: Ojcze mój, jeśli to możliwe, niech Mnie ominie ten kielich! Wszakże nie jak Ja chcę, ale jak Ty” (Mt 26,39). Ten kielich, to bezradność wobec zła, wobec grzechu świata. Jezus może cierpieć, ale nie może nikogo zmusić do nawrócenia.

Łukasz dodaje: „Wtedy ukazał Mu się anioł z nieba i umacniał Go. Pogrążony w udręce jeszcze usilniej się modlił, a Jego pot był jak gęste krople krwi, sączące się na ziemię”1 (Łk 22,43-44). W słabości Jezusa potrzebny jest anioł, by Go umacniać, a modlitwa jest tak intensywna, że wywołuje pocenie się krwią.

Potem przyszedł do uczniów i zastał ich śpiących. Rzekł więc do Piotra: Tak, jednej godziny nie mogliście czuwać ze Mną? Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie; duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe” (Mt 26,40-41). Apostołowie też są bardzo słabi. Jezus zachęca ich do czuwania i modlitwy, bo pragnęli wierności wobec Jezusa, ale nie doceniali swoich słabości.


Janusz Maria Andrzejewski OP

1 „Jezus widząc morze niezgłębionego zła wszystkich czasów a także czując rzeczywistą trwogę i lęk przed czekającą Go kaźnią której każdy szczegół przewidywał - pocił się krwawym potem a stan stresowy pogłębiał się powtarzając się wielokrotnie! Dogłębna i wstrząsająca walka wewnętrzna którą przeżył Jezus w Getsemani wywołała u Niego wstrząs psychiczny który objawił się na zewnątrz krwawym potem. Krwawy pot jest zjawiskiem znanym w medycynie zwłaszcza u ludzi młodych umierających "trudną śmiercią" jako skutek stresowy duchowej udręki. Następuje wówczas gwałtowne przemieszczanie się krwi w organizmie: jej odpływ do wnętrza a następnie parcie masy krwi całą mocą przyspieszonej akcji serca na obwód ciała przez co następuje "tłok" krwinek w naczyniach włosowatych i przechodzenie ich do gruczołów potowych.

Te ogromne masy czerwonych ciałek krwi znajdujących się od początku konania Jezusa w Ogrójcu w Jego tkance podskórnej skórze i gruczołach potowych spowodowały że najdrobniejsze nawet urazy fizyczne w niedalekiej już kaźni Jezusa powodowały krwawienie które pozostawiły odbicia na Całunie”. https://www.fronda.pl/a/meka-i-smierc-jezusa-wg-swiadectwa-calunu-i-dzisiejszej-medycyny,68588.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz